*s2d* wrote in <news:d18sc7$2pg$1@nemesis.news.tpi.pl> :

>> Przypomnij im że w prawie jest coś o doprowadzeniu rzeczy do stanu
>> sprzed szkody.
>
> No i stad te koszty amortyzacji. Przed szkoda to nie byl nowy samochod tylko
> 3-letni. Warta chce ci zwrocic ceny czesci 3-letnich, a jezeli chcesz nowe
> to musisz doplacic. Tutaj oni maja niestety racje.

Terefere bum cyk cyk.

Nikt też nie kazał ich klientowi wjeżdżać w inny samochód. A ja nie
mogę ponosić kosztów wyrządzenia mi szkody. I nie mam obowiązku
naprawiać używanymi czesciami bo nie bede ryzykowal swoim
bezpieczenstwem.

Poddales sie retoryce firm ubezpieczeniowych ktore (jak kazdy) nie
lubi rozstawac sie z kasa.


--
Wiedza jest łaskawa - ochrania ludzi przed myśleniem

do góry

> A jak ktoś nie ma kasy - to najlepszym rozwiązaniem jest udawanie w
trakcie
> negocjacji, że się ją ma i że zapłacenie za naprawę a potem sprawa w
sądzie
> to żaden problem. To działa.
>

To sie dobrze mowi, ale gdy samochod stoi na warsztacie a jest niezbednie
potrzebny i na dodatek ubezpieczyciel czeka ustawowy miesiac aby laskawie
rozliczyc szkode, udawanie wtedy ze sie ma kase i duzo czasu jest nieco
trudne. Oni sami zachecaja z drwiacym usmiechem do odwolywania sie, ale kasy
wtedy nie chca wyplacic.Jak bede mial 2-gi samochod w zapasie to bede mogl
sie wyklucac do woli, narazie jestem skazany na ten bardzo chory system
gdzie traktuje sie ubezpieczonego jak natreta.


pozdr

s2m

do góry

Dnia Wed, 16 Mar 2005 14:42:04 +0100, s2d napisał(a):


> wtedy nie chca wyplacic.Jak bede mial 2-gi samochod w zapasie to bede mogl
> sie wyklucac do woli, narazie jestem skazany na ten bardzo chory system
> gdzie traktuje sie ubezpieczonego jak natreta.

drugi samochód możesz wziąć z wypożyczalni na koszt ubezpieczyciela -
jeżeli udowodnisz że jest ci niezbędnie potrzebny


--
Mieczysław
----
Zbiór przepisów:
www.prawofirm.tk
Everyone is a genius. It's just that some people are too stupid to realise
it.

do góry