-
1. Data: 2003-11-25 11:36:24
Temat: odpowiedzialność
Od: "Falka" <f...@g...pl>
Witam
Jak ma się odpowiedzialnośc zakłądu pracy za szkody wyrządzone przez jego
pracownika?
Wiem, że jest na to jakiś paragraf.
Chodzi mi konkretnie o sytuacje taką, że operator najprawdopodobniej spycha
lub jakiegoś innego urządzenia (nie wiedziałam tego zdarzenia, gdyż nie było
mnie w domu) równając szlakową drogę, zapewne na polecenie przełożonych,
uszkodził mi wjazd, wyrywając kawałek betonu. Teraz leżą kawałki betonu, w
ulicy jest dziura, ktoś może złamać nogę, a wtedy ja będę za to odpowiadać.
Już miesiąc czekam na jakiś odzew z ich strony, składam ustne skargi, ale z
braku reakcji chcę złożyć coś na piśmie.
Z góry dziękuję za pomoc
Ela
-
2. Data: 2003-11-25 15:47:38
Temat: Re: odpowiedzialność
Od: "Mecenas" <m...@n...pl>
Użytkownik "Falka" <f...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bpvi8j$slf$1@inews.gazeta.pl...
> Witam
> Jak ma się odpowiedzialnośc zakłądu pracy za szkody wyrządzone przez jego
> pracownika?
> Wiem, że jest na to jakiś paragraf.
Sprawe reguluje art.120 par. 1 Kodeksu pracy, który zobowiązuje pracodawcę
do naprawienia szkody wyrządzonej osobie trzeciej przez pracownika.
> Chodzi mi konkretnie o sytuacje taką, że operator najprawdopodobniej
spycha
> lub jakiegoś innego urządzenia (nie wiedziałam tego zdarzenia, gdyż nie
było
> mnie w domu) równając szlakową drogę, zapewne na polecenie przełożonych,
> uszkodził mi wjazd, wyrywając kawałek betonu. Teraz leżą kawałki betonu,
w
> ulicy jest dziura, ktoś może złamać nogę, a wtedy ja będę za to
odpowiadać.
> Już miesiąc czekam na jakiś odzew z ich strony, składam ustne skargi, ale
z
> braku reakcji chcę złożyć coś na piśmie.
> Z góry dziękuję za pomoc
> Ela
Koniecznie trzeba wezwać do naprawienia wjazdu wyznaczając termin. Jeżeli
nie pomoże pozostaje tylko pozew do sądu ( sprawa cywilna).
----------------------------
mec. Michał
www.prawo.hg.pl
----------------------------
-
3. Data: 2003-11-25 20:55:04
Temat: Re: odpowiedzialność
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
> Sprawe reguluje art.120 par. 1 Kodeksu pracy, który zobowiązuje
pracodawcę
> do naprawienia szkody wyrządzonej osobie trzeciej przez pracownika.
Ale to przy założeniu, że to był pracownik zatrudniony na podstawie umowy
o pracę. A jak był na umowę-zlecenie, o dzieło lub zgoła jako osobny
podmiot gospodarczy prowadzący na własny rachunek działalność umowę o
roboty budowlane. Tak, czy inaczej odpowiedzialność ponosi wykonawca i ja
bym nie podawał żadnej podstawy prawnej, bowiem nie znamy stosunków
prawnych.
> Koniecznie trzeba wezwać do naprawienia wjazdu wyznaczając termin.
Jeżeli
> nie pomoże pozostaje tylko pozew do sądu ( sprawa cywilna).
Ja bym wezwanie zaadresował do administratora drogi. Nie wiem co to za
droga. Gminna, wojewódzka, krajowa. Tak, czy inaczej ten wykonawca
prowadził roboty budowlane na ich zlecenie, a zatem to ich należy naciskać
o naprawę. Wówczas wykonawca będzie zainteresowany załagodzeniem sprawy,
choćby z uwagi na ewentualne przyszłe zlecenia, których może nie dostać.
Jak będziesz wójtowi zatruwać życie, to następnym razem przetarg wygra
konkurencja (choć to podobno bezstronna procedura).