Hej, moja dziewczyna studiuje i dorabia w sklepie z ciuchami
(usytuowanym w supermarkecie) i jest zatrudniona na 1/4 etatu.
w umowie napisane ma:
"3.Czas pracy
3.1 Pracę wykonywać będzie PRACOWNIK w wymiarze czasu pracy 1/4
(słownie: ćwierć etatu)
3.2 Strony przyjmują możliwość wydłużenia czasu pracy do 8 godz.
dziennie, oraz do 40 godz.
tygodniowo, w sytuacjach podyktowanych wyjątkowa sytuacją pracodawcy.
Godziny przepracowane
przez pracownika, przekraczające ustalony w ten sposób limit, będą
traktowane jako godziny nadliczbowe,
a wynagrodzenie za nie bedzie naliczane jako wynagrodzenie dodatkowe
wg. obowiązujących stawek za godziny
nadliczbowe."

oraz

"6.Wysokość wynagrodzenia PRACOWNIKA zależy od ilości przeprowadzonych
godzin, w przyjętym okresie rozliczeniowym.
PRACOWNIK otrzymuje wynagrodzenie brutto w wysokości 350 PLN (słownie:
trzysta pi...złotych) miesięcznie, które
odpowiada wymiarowi czasu pracy ćwierć etatu. Wynagrodzenie PRACOWNIKA w
przypadku pracy na część etatu
przysługuje proporcjonalnie do ilości przeprawodzanych godzin."

w praktyce średnio pracuje kilka nadgodzin dziennie i za każdą
nadgodzinę wychodzi kilkadziesiąc groszy więcej ...zamiast 150% ...czy
wedle umowy jest to zgodne z prawem ?

do góry

kyoq napisał(a):
> w praktyce średnio pracuje kilka nadgodzin dziennie i za każdą
> nadgodzinę wychodzi kilkadziesiąc groszy więcej ...zamiast 150% ...czy
> wedle umowy jest to zgodne z prawem ?

tak

kilkadziesiąt groszy?

KG

do góry

kam napisał(a):
> kyoq napisał(a):
>> w praktyce średnio pracuje kilka nadgodzin dziennie i za każdą
>> nadgodzinę wychodzi kilkadziesiąc groszy więcej ...zamiast 150% ...czy
>> wedle umowy jest to zgodne z prawem ?
>
> tak
>
> kilkadziesiąt groszy?
>
> KG
kilkadziesiąt groszy więcej od podstawowej płacy (okolo ~105%
podstawowego wynagrodzenia), a moim zdaniem
nadgodzina powinna być liczona 150% podstawowej skladki

do góry

kyoq napisał(a):
> kilkadziesiąt groszy więcej od podstawowej płacy (okolo ~105%
> podstawowego wynagrodzenia), a moim zdaniem
> nadgodzina powinna być liczona 150% podstawowej skladki

to nie są nadgodziny

KG

do góry

> 3.1 Pracę wykonywać będzie PRACOWNIK w wymiarze czasu pracy 1/4
> (słownie: ćwierć etatu)

> "6.Wysokość wynagrodzenia PRACOWNIKA zależy od ilości przeprowadzonych
> godzin, w przyjętym okresie rozliczeniowym.
> PRACOWNIK otrzymuje wynagrodzenie brutto w wysokości 350 PLN (słownie:
> trzysta pi...złotych)

czemu dales tytul obóz pracy? sprzedawaca w supermarkecie za 1400 zł to jest rarytas
w wiekszosci miast w Polsce, i to jest duzo więcej, niż minimalna placa, a jak
wynika z postu, pracownik nie ma kwalifikacji żadnych, nawet szkoły jeszcze nie
skonczyl. Mam nadzieje, ze nie zmuszaja jej do wykonywania tej pracy?

Wojtek

do góry

Użytkownik "fotech" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:eeo92j$qp0$1@atlantis.news.tpi.pl...

> czemu dales tytul obóz pracy? sprzedawaca w supermarkecie za 1400 zł to
> jest rarytas w wiekszosci miast w Polsce

a co ma piernik do wiatraka?
chodzi o to co w umowie stoi i o to jak sie z tego pozniej wywiazuja, o to
ze zus placony jest za 1/4 etatu, a pracownik zapitala na caly etat, o to
ze w umowie ma napisane godziny nadliczbowe a dostaje jakies mieszne
pieniaddze za te "nadliczbowe" godziny itp, on nie ma pretensji o niskie
zarobki tylko o te rzeczy

do góry

szerszen napisał(a):
> a co ma piernik do wiatraka?
> chodzi o to co w umowie stoi i o to jak sie z tego pozniej wywiazuja, o
> to ze zus placony jest za 1/4 etatu, a pracownik zapitala na caly etat,

a składek to nie płaci się przypadkiem od wypłaconych pieniędzy, a nie
od tego co w umowie?

> o to ze w umowie ma napisane godziny nadliczbowe a dostaje jakies
> mieszne pieniaddze za te "nadliczbowe" godziny itp, on nie ma pretensji
> o niskie zarobki tylko o te rzeczy

jakie znów śmieszne? dostaje tyle na ile umówił się jeśli chodzi o
godzinę pracy

KG

do góry

> > a co ma piernik do wiatraka?
> > chodzi o to co w umowie stoi i o to jak sie z tego pozniej wywiazuja, o
> > to ze zus placony jest za 1/4 etatu, a pracownik zapitala na caly etat,
>
> a składek to nie płaci się przypadkiem od wypłaconych pieniędzy, a nie
> od tego co w umowie?

Już to widzę jak pracodawca legalnie wypłaca należne pieniądze zgodnie z
kodeksem pracy,
i wszystko dokładnie księguje co do złotówki, po to żeby zapłacić państwu (z
poczucia obowiązku -
oczywiście) większy podatek....


--
Pozdrawiam
Dr.Endriu
nmp1(małpa)interia.pl
http://nmp1.w.interia.pl

do góry

Dr.Endriu wrote:

>
>
>> > a co ma piernik do wiatraka?
>> > chodzi o to co w umowie stoi i o to jak sie z tego pozniej wywiazuja, o
>> > to ze zus placony jest za 1/4 etatu, a pracownik zapitala na caly etat,
>>
>> a składek to nie płaci się przypadkiem od wypłaconych pieniędzy, a nie
>> od tego co w umowie?
>
> Już to widzę jak pracodawca legalnie wypłaca należne pieniądze zgodnie z
> kodeksem pracy,
> i wszystko dokładnie księguje co do złotówki, po to żeby zapłacić państwu
> (z poczucia obowiązku -
> oczywiście) większy podatek....

Pracodawca daje pracownikowi ZUS cośtam (DRA?) co miesiąc, gdzie ma wszystko
wypisane i wymalowane ile czego zostało potrącone.

Jeżeli pracodawca nie płaci na ZUS i US, to zawsze można anonimowo i
uprzejmie donieść ZUSowi i USowi że taki a taki odstawia lewiznę.

p. m.

do góry

Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
news:eeodi2$j72$2@inews.gazeta.pl...

> a składek to nie płaci się przypadkiem od wypłaconych pieniędzy, a nie
> od tego co w umowie?

a jestes pewna ze ktokolwiek poza placacym i bioracym kase wie o tej
kasie?
bo jestem na 90% przekonany ze nikt
inaczej niemialoby to sensu

> jakie znów śmieszne? dostaje tyle na ile umówił się jeśli chodzi o
> godzinę pracy

no nie bardzo, bo skoro w umowie nie stoi inaczej, a jak widac nie stoi, a
wrecz potwierdza stan rzeczy, to powinna za kazda godzine ponad 1/4 etatu
dostawac stawke jak za godziny nadliczbowe

do góry