-
61. Data: 2024-07-08 21:12:33
Temat: Re: obostrzenia
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.07.2024 o 13:14, Kviat pisze:
>> Oczywiście że tak właśnie działa. Odpornośc nabyta na poprzednie
>> szczepy działa słabiej na nowe. Ty naprawdę chcesz podważać podstawy?
>
> Nadal nie rozumiesz.
> Na jedne nowe działa lepiej, a na inne nowe słabiej.
Na stare dziła lepiej bo na nie była robiona, na nowe gorej bo na nie
nie była robiona. Koniec tematu.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
62. Data: 2024-07-08 22:39:46
Temat: Re: obostrzenia
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.07.2024 o 06:45, A. Filip pisze:
> A nie tego że dla chorób zakaźnych przenoszonych drogą kropelkową
> (kropeleczki cieczy w powietrzu) robi różnice to że jak jest gorąco to
> kropelki szybciej odparowują a intensywniejsze wietrzenie pomieszczeń
> zamkniętych w sezonie grzewczym kosztuje?
Coś w tym stylu - jak jest "zimna i pada" to jest więcej zakażeń co
widać na wykresach. Natomiast Kviat mówi, że ten wirus "rośnie" bo lubi
lato. NIe ma za bardzo mechanizmu żeby tak było - natomiast jest prosty
- jest nowy i nie mamy jeszcze na niego odporności.
> AFAIR były (lokalne) skoki zakażeń kowida które mogły wyglądać na taki
> efekt chłodzenia pomieszczeń (klimatyzacji) jaki wydaje się mieć
> ogrzewanie. Będą gorące lata, będzie więcej+ klimatyzacji w Polsce to
> może będzie "kowid latem" (nie incydentalnie) i letni sezon grypowy.
Klima wysusza powietrze, więc nie. W biurowcach (nie klimakonwektorach i
splitach a centralach) się je dodatkowo nawilża z powrotem, ale nie
powyżej normy.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
63. Data: 2024-07-08 22:42:03
Temat: Re: obostrzenia
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.07.2024 o 07:10, Marcin Debowski pisze:
>> Dlatego że najlatwiej określić. Ale może być też całka pod krzywą:P
>
> Już najprędzej piewsze pchodna, ale to też nie będzie adekwatne do
> kwestionowanej tezy.
Pochodna nie - bo mówi tylko o wzrości i spadku i mogą to być niewiele
znaczące fluktuacje. Potrzebne liczby bezwzględne.
>>> Dla mnie z tych wykresów wynika, że w ciągu roku (2020-2023) były zwykle
>>> dwa okresy, gdzie rosła liczba zakażeń. Jeden z nich był jak robiło sie
>>> juz cieplej. Kolejny, na późnej jesieni/zimie.
>>
>> Tak - zwykle gdzieś w okolicach listopada, drugi marca. Lato?;)
>
> Możesz mnie przekonać jak znajdziesz szczegółowe dane, bo z tych
> wykresów to niewiele widać co działo się na samym poczatku. Jest jakiś
> arkusz z danymi liczbowymi miesiąc po miesiącu?
Zapewne jest. Ale po co, jak gołym okiem widać, że o dwa, trzy rzędy
wielości jest na jesieni i wiosnę (zimno i pada).
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
64. Data: 2024-07-08 22:43:11
Temat: Re: obostrzenia
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.07.2024 o 13:35, n...@o...pl pisze:
>> No i gdzie tu koronawirus lubi lato?
>
> Prawdziwy tępy szur zawsze przyczepi się tylko do JEDNEGO zdania. Więcej no
> wolno!
Bo akurat to jedno wypluł z siebie pierwszy naukofiec Polski, więc z tym
akurt dyskutujemy.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
65. Data: 2024-07-08 22:44:39
Temat: Re: obostrzenia
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.07.2024 o 07:07, Marcin Debowski pisze:
>> No takie, że najwyraźniej pierwszy polski naukowiec od kowida nie wie
>> kiedy przypada sezon. W tym właśnie problem, że koleś pieprzy od rzeczy
>> i nawet się nie zastanawia, że dowolny szur go skasuje. Facet ośmiesza
>> naukę.
>
> Stwierdzenie, że lubią lato nie ma się MZ nijak do szczytu zachorowań.
Skoro lubi to powinno być to widać na wykresach. Skoro w lato są minima,
to jednak widać niespecjalnie lubi.
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
66. Data: 2024-07-08 23:11:58
Temat: Re: obostrzenia
Od: n...@o...pl
Shrek <...@w...pl> napisał(-a):
> W dniu 08.07.2024 o 13:35, n...@o...pl pisze:
>
> >> No i gdzie tu koronawirus lubi lato?
> >
> > Prawdziwy tępy szur zawsze przyczepi się tylko do JEDNEGO zdania. Więcej no
> > wolno!
>
> Bo akurat to jedno wypluł z siebie pierwszy naukofiec Polski, więc z tym
> akurt dyskutujemy.
Z jednym zdaniem? Mocne, takie konfiarskie.
-
67. Data: 2024-07-08 23:12:19
Temat: Re: obostrzenia
Od: n...@o...pl
Shrek <...@w...pl> napisał(-a):
> W dniu 08.07.2024 o 07:07, Marcin Debowski pisze:
>
> >> No takie, że najwyraźniej pierwszy polski naukowiec od kowida nie wie
> >> kiedy przypada sezon. W tym właśnie problem, że koleś pieprzy od rzeczy
> >> i nawet się nie zastanawia, że dowolny szur go skasuje. Facet ośmiesza
> >> naukę.
> >
> > Stwierdzenie, że lubią lato nie ma się MZ nijak do szczytu zachorowań.
>
> Skoro lubi to powinno być to widać na wykresach. Skoro w lato są minima,
> to jednak widać niespecjalnie lubi.
A gdzie komentarz do mojego wykresu "grypowego"?
-
68. Data: 2024-07-08 23:25:16
Temat: Re: obostrzenia
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.07.2024 o 07:01, Marcin Debowski pisze:
>> Nie. Natomiast dalej grypa jest chorobą sezonową.
>
> Ale ja tego nie kontestuję :)
Ale kwiat z naczelnym naukofcem już tak.
>> Marcin - naprawdę - nie widzisz w tych wykresach wyraźnej zależności że
>> sezon przypada w zimę? Zresztą jak w innych koronawirusach.
>
> Szczyt zachorowań przypada na zimę (m.in.). A kiedy zaczyna rosnąć
> liczba zachorowań?
Na jesieni - jak robi się zimno i wilgotno.
> Masz pewną sytuację równowagową i nagle zaczyna
> wzrastać ilość infekcji. To nie następuje w grudbiu czy listopadzie a
> dużo wcześbiej. Być może wirusy grypy też lubią lato :)
NIe lubią. I nawet wiadomo czemu.
> To może wynikać
> z różnych rzeczy. Podałem jako przykład zachowania socjalne. Może też
> rosnąć gdzieś późnym latem z jakiś powodów biologiczno-fizjologicznych
> (mniej słońca, mniej owoców, większe różnice temperatur etc.).
Robi się po prostu zimniej i wilgotniej, więc wirusy dłużej utrzymują
się "żywe" w powietrzu. Przecież to nie jest tajemnica.
>> Jest figurą retoryczną wziętą z d4. Jeśli na podstawie danych jakie
>> obcnie mamy nie da się ponoć określić że "wirus lubi zimę" to z penością
>> już nie da się określić że lubi lato.
>
> Nie da się, ale można pospekulować ot choćby w sposób, który podałem.
Zawsze można spekulować, natomiast dane pokazują, że im chłodniej tum
więcej zachorowań. Więc nie mówmy że jak wirus "lubi jak się lato
konczy" to znaczy że "lubi lato". Wręcz przeciwnie.
> Nie ma w tym logiki, że jak jest cieplej to ludzie się chętniej gromadzą
> i podróżują?
Jest, natomiast sumarycznie jest spadek, bo inne czynniki są
istotniejsze. Samo przemieszczanie się nie ma specjalnie znaczenia jak
wirus jest endemiczny i jest w miarę równomiernie wszędzie. Ilość
kontaktów tak. Ale czy w lato jest ich istotnie więcej? Do rodziny i do
pracy chodzisz tak samo. Do knajp może częściej ale za to znacznie
więcej kontaktów masz na otwartej przestrzeni. Można gdybać, ale fakt
jest taki, że w sezonie "zimowym" masz trzy rzędy wielkości zachorowań
więcej. Z tym nie da się dyskutować.
>> Na tym polega że potem "szury miały rację". Masz wykresy gdzie szczyty
>> przypadają w zimę (o kilka rzędów wielkości), masz doświadczenie że
>> koronowirusy (przecież to nie jest pierwszy na świecie) są w Polsce
>> chorobą sezonową i co - szur mówi - to jest choroba sezonowa a naczelny
>> specjalista polski - "wirus lubi lato". A potem zdziwienie że szury
>> miały rację a grześkowiak kolejny raz pierdolił trzy po trzy.
>
> Ja się na tym nie znam, ale protestuję aby dawać szczyt zachorowań jako
> wyznacznik tego, co spowodowało początkowy wzrost infekcji.
Ale ja z tym nie dyskutuję. To nie ma absolutnie znaczenia dla tego
kiedy jest "fala" a co za tym idzie sezon.
> Jesli chcesz udowodnić tezę, że "lubią lato" jest
> głupim stwierdzeniem, to nie możesz MZ badać szczyt zachorowań, a
> związek przyczynowo skutkowy tego szczytu z tym, co go de facto
> spowodowało.
Związek przyczynowo-skutkowy jest znany nie od wczoraj - im cieplej i
suszej ty szybciej wirusy "giną" (bo jest dyskusyjne czy żyją) w
powietrzu. Na to nakładają się nowe szczepy na które jesteśmy miej
odporni, ale to nie ma wiele wspólnego z sezonem (jeśli już to raczej
będą się pojawiać w sezonie ale nie na początku - więcej przypadków,
łatwiej o mutację).
>> Nie postawiłem takiej tezy. Po prostu wszystkie tego typy wirusy (grypy,
>> koronawirust, rinowirusy mają wsólny punkt - powodują "przeziębienie" i
>> mają wyraźny sezon. Naprawdę nie ma co wyważać otwartych drzwi.
>
> Ale dlaczego nie możesz poczekac paru lat, jak już będzie coś więcej
> wiadomo? :)
Dlatego, że spec od wirusa nie czekał. Zresztą to widać. Przez analogię
- dlaczego z określeniem skuteczności szczepionki nie czekamy 10 lat:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
69. Data: 2024-07-08 23:53:45
Temat: Re: obostrzenia
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 08.07.2024 o 23:12, n...@o...pl pisze:
>> Skoro lubi to powinno być to widać na wykresach. Skoro w lato są minima,
>> to jednak widać niespecjalnie lubi.
>
> A gdzie komentarz do mojego wykresu "grypowego"?
Był, ale masz jeszcze raz
https://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/grypa/Ryc_
4.jpg
--
Shrek
Czy wiesz, że "***** ***" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
70. Data: 2024-07-09 00:06:21
Temat: Re: obostrzenia
Od: Kviat <k...@n...dla.spamu.pl>
W dniu 08.07.2024 o 22:39, Shrek pisze:
> Natomiast Kviat mówi, że ten wirus "rośnie" bo lubi
> lato. NIe ma za bardzo mechanizmu żeby tak było - natomiast jest prosty
> - jest nowy i nie mamy jeszcze na niego odporności.
Ręce i nogi opadają.
Weź może poczytaj coś na ten temat zanim coś napiszesz.
Zaczynam podejrzewać, że lubisz się kompromitować tak samo jak
specjalista od cyberbezpieczeństwa. Brnięcie w absurdy do upadłego to
chyba jakieś hobby...
A szury miały rację.
Piotr