-
1. Data: 2004-05-19 22:51:28
Temat: o kanarów i mandaty raz jeszcze
Od: "Czako" <c...@p...pl>
Witam
Tym razem bileciarska sprawa wygąda tak .
Kilka miesięcy temu wsiadłem późno w nocy ze swoją dziewczyną i jej koeżanką
do jednego z wrocławskich tramwajów. Ja miałem dekadówkę , dziewczyny
skasowały pojedyncze . W chwili zamknięcia drzwi pojawił się przy nas drab w
wieku około 25 lat i zarządał biletu . Ja pokazałem kartę , dziewczyny
świerzo skasowane bilety . Kontroler zarządał legitymacji od dziewczyn . Po
chwili je dostał . I tu zaczęły się nieprzyjemności . Facet powiedział ża
dziewczyny saksowały bilet za późno i bo dopiero jak go zobaczył ( oczywista
bzdura..bilety były skasowane chwię po wejściu do pojazdu a kontrola
nastapiła jeszcze zanim tramwaj ruszył ) . Trzymając w roli "zakładniczek "
kazał nam wysiąść z pojazdu i tam dobiło do niego dwuch równie groźnie
wyglądających typów . Panowi nas zbluzgali , zachowywli się potwornie
agresywnie . Nie przekonywał ich fakt że w dłoniach trzymali nasze skasowane
bilety i ważne legitymacje . Po chwili wypisali mandaty , byle jak na
kolanie... i poszli w noc .
w trójkę stwierdziliśmy że pewnie myśleli że uda im się nastraszyć
dziewczyny i wyciągnąć jaką łapówę a wobec oporu wypisali byle jak świstek i
poszli szukać innych ofiar .
No niestety happy end nie nastąpiłbo dziś do domu mojej dziwczyny przyszło
jednak wezwanie do zapłaty 106 zł do realizacji w ciągu 7 dni...inaczej
drogaz sądowa .
Cóż...my swoje wiemy..wiemy że mieliśmy bilety , wiemy że był skasowane
alegitymacje podbite . Nistety pewnie nikt nam nie uwierzy . Obawiam się że
sprawę zawaliliśmy ju wtedy nie rządając od kanarów jkakichś numerów
identyfikacyjnych czy czegokolwiek w tym stylu ..ale zaewnieam że trzba być
zupełnie pozbaionym irozsądku żeby sprzeczać się z takimi typami w ciemnej
uliczce .... A dziś...stoi nasze słowo przeciw jakiejś bezdusznej machinie .
Wydaje mi się że jeśli tak to działa to włąściwie każdy kanar moze mi wlepić
karę niezaleźnie od tego czy mam bilet czy go nie mam . ...choć to przecuież
bzdura jakich mało .
Czy nie pozostaje nic innego jak przełknąć żółć i przystając na chamstwo i
zapłacić ?
pozdr.
Czako
-
2. Data: 2004-05-20 05:53:07
Temat: Re: o kanarów i mandaty raz jeszcze
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Czako" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
news:c8goif$d4h$1@nemesis.news.tpi.pl...
niestety, skoro daliscie z siebie zrobic jeleni i podpisaliscie mandaty,
skoro wiedzac o wypisanym mandacie pozbyliscie sie dowodow w postaci
skasowanych biletow, skoro nastepnego dnia nie zlozyliscie skargi na prace
konktrolerow i czekaliscie do dzis dnia to pewnie bedziecie musieli
zaplacic,
szczerze powiedziawszy gowno kanara obchodzi kiedy bilet zostal skasowany,
jesli jest to moze cmoknac was w zadek, kiedys swiadomie (z braku kasy) tak
jezdzilem z biletem w reku i kasowalem dopiero jak widzialem kanarow,
ktoregos dnia zagapilem sie i skasowalem kanarowi przed nosem jak juz szedl
w moja strone, jedyne co powiedzial to "ktoregos dnia mozesz nie zdazyc" ja
mu na to ze wiem, on wysiadl, a ja pojechalem dalej
-
3. Data: 2004-05-20 06:15:31
Temat: Re: o kanarów i mandaty raz jeszcze
Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>
Użytkownik "Czako" <c...@p...pl> napisał w wiadomości
news:c8goif$d4h$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>No niestety happy end nie nastąpiłbo dziś do domu mojej dziwczyny przyszło
>jednak wezwanie do zapłaty 106 zł do realizacji w ciągu 7 dni...inaczej
>drogaz sądowa .
...
> Czy nie pozostaje nic innego jak przełknąć żółć i przystając na chamstwo i
> zapłacić ?
>
A nie ma tam informacji o trybie odwolania?
--
Pozdrawiam
WOJSAL
-
4. Data: 2004-05-20 09:22:57
Temat: Re: o kanarów i mandaty raz jeszcze
Od: "Przemyslaw Rokicki" <b...@l...myslnik.office.wycinamy.com>
:Miales bilet skasowales bilet (one tez) i g. moga zrobic po pierwsze a po
drugie po wyjsciu
z tramwaju uprawnienien juz zadnych nie mieli.
P.
-
5. Data: 2004-05-20 10:18:11
Temat: Re: o kanarów i mandaty raz jeszcze
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> No niestety happy end nie nastąpiłbo dziś do domu mojej dziwczyny przyszło
> jednak wezwanie do zapłaty 106 zł do realizacji w ciągu 7 dni...inaczej
> drogaz sądowa .
A to nie dało się od razu złozyc odwołania?
> Wydaje mi się że jeśli tak to działa to włąściwie każdy kanar moze mi
wlepić
> karę niezaleźnie od tego czy mam bilet czy go nie mam . ...choć to
przecuież
> bzdura jakich mało .
Teoretycznie tak jest, pytanie tylko po co? Jakos sobie nie wyobrazam zebym
po wejsciu do pojazdu kombinowal jakby tu kogos niewinnego wyhaczyć...
pdr
Olo
-
6. Data: 2004-05-20 10:20:02
Temat: Re: o kanarów i mandaty raz jeszcze
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> niestety, skoro daliscie z siebie zrobic jeleni i podpisaliscie mandaty,
Akurat bardzo dobrze zrobili ze podpisali mandaty - tyle tylko ze powinni
byli zaraz na drugi dzien zlozyc odwolanie.
> szczerze powiedziawszy gowno kanara obchodzi kiedy bilet zostal skasowany,
> jesli jest to moze cmoknac was w zadek, kiedys swiadomie (z braku kasy)
tak
> jezdzilem z biletem w reku i kasowalem dopiero jak widzialem kanarow,
> ktoregos dnia zagapilem sie i skasowalem kanarowi przed nosem jak juz
szedl
> w moja strone, jedyne co powiedzial to "ktoregos dnia mozesz nie zdazyc"
ja
> mu na to ze wiem, on wysiadl, a ja pojechalem dalej
Widac byl to frajer jakis - u mnie mialbys pewny mandat.
Co innego jak ktos wsiada i kasuje bilet, a kontrolerom costam sie wydaje, a
co innego jak ktos offen bezczelnie jezdzi na gape i kasuje po 5
przystankach bo zobaczyl kanara.
pdr
Olo
-
7. Data: 2004-05-20 10:20:33
Temat: Re: o kanarów i mandaty raz jeszcze
Od: "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl>
> A nie ma tam informacji o trybie odwolania?
Tryb odwołania to jest najczesciej do 7 dni od daty przejazdu...
pdr
Olo
-
8. Data: 2004-05-20 10:27:16
Temat: Re: o kanarów i mandaty raz jeszcze
Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>
Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:c8i0uc$j9p$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > A nie ma tam informacji o trybie odwolania?
>
> Tryb odwołania to jest najczesciej do 7 dni od daty przejazdu...
A gdzie jest ten tryb opisany? Na jakim dokumencie?
--
Pozdrawiam
WOJSAL
-
9. Data: 2004-05-20 10:28:33
Temat: Re: o kanarów i mandaty raz jeszcze
Od: "WOJSAL" <w...@g...pl>
Użytkownik "Olo Kwasniak" <o...@p...wp.pl> napisał w wiadomości
news:c8i0p6$im0$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Teoretycznie tak jest, pytanie tylko po co? Jakos sobie nie wyobrazam
zebym
> po wejsciu do pojazdu kombinowal jakby tu kogos niewinnego wyhaczyć...
>
Ludzie sa rozni. I dotyczy to rowniez
funkcjonariuszy panstwowych czy innych
sluzb kontrolnych.
--
Pozdrawiam
WOJSAL
-
10. Data: 2004-05-20 10:48:18
Temat: Re: o kanarów i mandaty raz jeszcze
Od: Czapi <x...@i...pl>
Dnia 2004-05-20 00:51, Użytkownik Czako napisał:
> Czy nie pozostaje nic innego jak przełknąć żółć i przystając na chamstwo i
> zapłacić ?
Niekoniecznie...
Rozumiem, że nadal macie te bilety, tak? Nie wiem jak wasze, ale
poznańskie tramy (chociaż pewnie nie wszystkie) zapisują informację o
której zatrzymywały się na której stacji itd. A nawet jeśli nie, wasze
zapewne i tak mają tachografy. Można więc zbadać, czy wasze bilety zostały
skasowana zaraz po ruszeniu tramu. W sądzie możnaby powalczyć o swoje - to
raz.
Dwa - jakiś czas temu w Poznaniu kontrolerzy nie byli pracownikami MPK, a
prywatnej firmy. Zatrudniano do tej pracy najgorsze menty zajmujące się
głównie wymuszaniem łapówek i przyczepianiem się do czegokolwiek, żeby
tylko wymusić łapówkę. Wasz przypadek bardzo mi przypomina przypadki z
Poznania. Nie widzę powodu, dla którego sąd miałby nie podzielić waszego
zdania...
A przy okazji witam wszystkich. Jestem nowy. Prawem interesuję się z
hmm... pobudek rodzinnych powiedzmy. Trochę tu sobie popiszę... :)
--
Po głębszym zastanowieniu Czapi... "który jest jak Bóg". ;)
[GG: 218698 | Jabber: c...@j...icp.pl | mail w nagłówku ]
[:. Uwielbiam ludzi nie majacych pojecia o czym pisza... .:]