Witam
W listopadzie ubiegłego roku zmieniłem operatora z TPsa na Netie
w grudniu zapłaciłem to co było do zapłacenia na ich fakturze
ale dzisiaj przysłali mi fakture na prawie 2000zl jako zwrot ulgi na
multipakiet 512 w związku z niedotrzymaniem terminu umowy

Złożyłem oczywiście reklamację ale zastanawiam się co będę mógł zdziałać
w sprawie gdy ją odrzucą.

Reklamację oparłem na tym,
że zasadniczo to nie ja rozwiązałem umowę a oni jedno stronnie za mną

Umowa na czas określony 24 miesiace z TPsa upływała 30 listopada 2009.
umowę z przedstawicielem Netii wstępnie podpisaliśmy w polowie
pazdziernika.
Jeszcze w pazdzierniku zadzwonili do nas z TPsa z informacją,
ze umowa na telefon z nimi zostanie rozwiązana z dniem 30 listopada
a rozmowy od grudnia będą fakturowane przez innego operatora

Pytałem się tej Pani czy dotyczy to również internetu
ale ona odpowiedziała mi,ze w sprawie multipakietu ktoś tez do mnie
zadzwoni.

Nikt do mnie jednak zadzwonił ale już 4 listopada byłem bez internetu
Zjeżyło mnie to gdy dowiedziałem się,że powyższe działanie
to pozytywne rozpatrzenie pisma Nettii w sprawie mojego przejścia do nich.
Złożyłem reklamację, że Nettia nie była stroną umowy mojej z TPsa
i to ze mną trzeba było uzgodnić lub choć poinformować mnie o terminie
wyłączenia usługi.
Przyznano mi rację i przeproszono argumentując sprawę tym,że uprzednio
były skargi na TPsa za przeciąganie terminów więc teraz rozpatrują
podobne wnioski najszybciej jak się da, w ciągu paru dni.

W pewnym sensie więc to TPsa rozwiązała ze mną umowę przed czasem
a gdyby było to w trybie ustawowym z 30 okresem wypowiedzenia
czyli 30 listopada to umowa na czas określony by się sama zakończyła
a tak za te parę dni co sami przed terminem ją rozwiązali
walnęli mi prawie 2000zl kary za całe 24 miesiące
Otrzymany od nich zestaw do zdaliśmy w całości i oznaczonym czasie.
Zapłaciliśmy w grudniu to co nam przysłali za listopad
a tu dziś n ie wiadomo jak naliczone prawie 2000zl

Napomknę też,że Tpsa nie ma podpisanej wersji umowy ze mną
bo kiedyś tam umowę uzgodniono telefonicznie. Przysłali mi do
podpisania umowę na papierze ale im nie zdążyłem przez dwa lata odesłać
:)
Uważam,że mam podstawy do odwołań będę się odwoływał
ale sprawy o takie niezapłacone faktury odbywają się zaocznie
czy oni mogą w międzyczasie sprzedać mnie Krukowi lub nasłać na mnie
komornika
Z pozdrowieniami
Tadeusz Smal