Witam!

Mam hmm... nietypowe pytanie.

Mieszkam na poddaszu (V p) nowo wybudowanego bloku. Mieszkanko
charakteryzuje się tym, iż bez problemu mozna wyjść na wielki, płaski dach
tego domu - w zasadzie gdyby zamienić mi okno na drzwi balkonowe, to mógłbym
powiedzieć iż posiadam prawie 1000m2 tarasu :)

Miejsce to idealnie nadaje się na:
a) opalanie się
b) suszenie bielizny
c) ogladanie przy piwku zachodów słońca z kobietą

Rozważam urządzenie urodzin w czerwcu właśnie na tym dachu - kilkanaście
osób, które chcę zaprosić, raczej nie zmieści się w kawalerce. Towarzystwo
spokojne, przewiduję raczej kocyki/jedzonko/cichą muzyczkę niż kolumny 1000
W i pogo.

I tutaj moje pytania:
- czy jest to legalne a jeśli nie to z jakimi przepisami by się kłóciło?
- czy ponoszę odpowiedzialność jakby ktoś (odpukać!) zechciał skrócić sobie
drogę do poziomu gruntu? (wszystkie osoby będą pełnoletnie)

Możecie rozwiać moje wątpliwości?

Pozdrawiam!

do góry

Musisz mieć zgodę właściciela budynku. Bez zgody można nasłać na was
policję, i impreza skończy się w areszcie.

Odpowiadasz za uszkodzenia dachu, oraz za to co zrzucisz lub wylejesz komuś
na głowę ( słyszałeś o przypadkach osób, które z góry zarzygały okna na
kilku kolejnych piętrach ? i potem płaciły za wynajęcie profesjonalnych
czyścicieli szyb?).

Natomiast skakać z dachu możecie do woli, to indywidualna decyzja każdego
człowieka, jak skończy swe marne życie :)

brett

do góry