Witam,
Kilka dni temu mialam bardzo nieprzyjemna sytuacje z nowiutkim
mercedesem A klasy. Samochód nie ma jeszcze przejechanych 10 tys km,
kupiony w leasingu na firme w maju tego roku.
Podczas jazdy przestaly dzialac hamulce. Zahamowalam na szczescie
recznym, bo predkosc byla niewielka, ale strachu sie najadlam,
bo malo nie przejechalam kobiety z dzieckiem. Dodam tylko, ze ja
tez jechalam z malym dzieckiem i w dodatku jestem w ciazy. Wole
nie myslec co by sie stalo, gdybym jechala szybciej.
Samochód oczywiscie na gwarancji - popsuta pompa hamulcowa, serwis
sie nie wypiera usterki, nawet powiedziano mi, ze mieli jakis czas
temu problem z A klasa, ze juz zjezdzajac z lawety czesc
samochodów nie miala hamulców - ale to bylo przed sprzedaza,
wiec wymienili i nikomu nic sie nie stalo.
Mam pytanie, czy moge oczekiwac zadoscuczynienia ze strony
Mercedesa, za ta awarie ?
Stracilam kompletnie zaufanie do samochodu i zastanawiam sie, czy nie
próbowac rozwiazac umowy leasingowej z tego powodu.
Bylabym bardzo wdzieczna za wszelkie porady i sugestie jak moge ta
sprawe zalatwic.
Z góry dziekuje,
Pozdrawiam,
Vega

do góry

v...@w...pl napisał(a):

[ciach ..]

Raczej nic mercedesowi nie robisz. Możesz co najwyżej nie kupować go
więcej :)

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry