moi rodzice nie placili czynszu za mieszkanie spoldzielcze przez niemalze caly
2006 rok. w zwiazku z tym spoldzielnia podala to do sadu a sad nakazal zaplate
zaleglosci. ja nie mieszkam z rodzicami juz 7 lat chociaz bylam zameldowana na
stale w zadluzonym mieszkaniu z tym ze fakt i tam nie zamieszkuje byl zgloszony
do spoldzielni mieszkaniowej. sad nie wzial tego po uwage i nakazal solidarnie
zapalci zaleglosci mnie i moim rodzicom. od marca 2007 mam staly meldunek w
obecnym miejscu zamieszkania. mieszkam ponad 200km od rodzicow. sad wyslal
postanowienie zapalty na moje nazwisko ale na adres rodzicow. musialabym odebrac
go osobiscie gdzy ojcu nie chciano go wydac na poczcie wiec poinformowal on
poczte ze ja nie mieszkam juz pod danym adresem. chcialam sie dowiedziec jak
taka sytuacja wyglada prawnie? nadmienie tez iz ja nie mam dochodow mam meza i
on pracuje... i na kwitach ze spoldzielni przeslanych do sadu widnieja tylko 2
osoby na stanie mieszkania

--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info