-
1. Data: 2007-03-26 16:07:42
Temat: minimalny czas miedzy wyslaniem listu a sprawa...
Od: "Hania" <v...@g...pl>
witam serdecznie,
czy istnieje cos takiego?
Dzis dowiedzialam sie, ze mam awizo i przez przypadek dorwalam pania
listonosz wracajaca z pracy - pisemko dostalam. Stoi tam, ze mam sie JUTRO
stawic w Izbie Lekarskiej na sprawie - celem zlozenia wyjasnien dot. mojej
skargi na paru konowalow.
Chcialabym wiedziec, czy to tylko mi sie wydaje, ze milo byloby zapewnic
taki czas wysylki listu, by do mnie trafil nie 5 min. przed rozprawa
(normalnie by nie trafil - avizo byloby w skrzynce, odebralabym jutro po
pracy...)
hania
-
2. Data: 2007-03-26 18:16:18
Temat: Re: minimalny czas miedzy wyslaniem listu a sprawa...
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Hania" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eu8r4q$sm9$1@inews.gazeta.pl...
Możesz tam zadzwonić i uzgodnić inny termin spotkania. Z wezwaniami różnie bywa.
Nie ma przepisu, na ile powinno się je wcześniej wysłać. Po za tym czasem
przeleży w sekretariacie albo na poczcie.
-
3. Data: 2007-03-26 18:59:41
Temat: Re: minimalny czas miedzy wyslaniem listu a sprawa...
Od: "Hania" <v...@g...pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eu93cr$45p$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik "Hania" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:eu8r4q$sm9$1@inews.gazeta.pl...
>
> Możesz tam zadzwonić i uzgodnić inny termin spotkania. Z wezwaniami różnie
> bywa. Nie ma przepisu, na ile powinno się je wcześniej wysłać. Po za tym
> czasem przeleży w sekretariacie albo na poczcie.
dzieki :)
termin mi w miare pasuje, wydaje mi sie to jednak niepowazne, dostarczac
tak, by ktos nie mial szansy odebrac.
No ale moze tylko wesze szwindel - lekarzy i ich organizacji nie lubie
jak...
hania
-
4. Data: 2007-03-28 04:24:01
Temat: Re: minimalny czas miedzy wyslaniem listu a sprawa...
Od: "RobRoy" <r...@w...vp.pl>
Użytkownik "Hania" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
news:eu9579$dat$1@inews.gazeta.pl...
> wydaje mi sie to jednak niepowazne, dostarczac tak, by ktos nie mial
> szansy odebrac.
Jest cos takiego, jak niestawiennictwo usprawiedliwione.
Np. choroba i tez niedoreczenie wezwania na czas.
Trzeba sie zatroszczc o udowodnienie, ze wezwanie dostarczono w terminie
uniemozliwiajacym Ci stawiennictwo.
Skladasz wyjasnienie z podaniem przyczyny i wyznaczaja nastepny termin.
Pozdr.
-
5. Data: 2007-03-28 09:24:41
Temat: Re: minimalny czas miedzy wyslaniem listu a sprawa...
Od: "Hania " <v...@g...pl>
RobRoy <r...@w...vp.pl> napisał(a):
> Użytkownik "Hania" <v...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:eu9579$dat$1@inews.gazeta.pl...
>
> > wydaje mi sie to jednak niepowazne, dostarczac tak, by ktos nie mial
> > szansy odebrac.
>
> Jest cos takiego, jak niestawiennictwo usprawiedliwione.
> Np. choroba i tez niedoreczenie wezwania na czas.
> Trzeba sie zatroszczc o udowodnienie, ze wezwanie dostarczono w terminie
> uniemozliwiajacym Ci stawiennictwo.
> Skladasz wyjasnienie z podaniem przyczyny i wyznaczaja nastepny termin.
OK, przyda sie. Dla zainteresowanych: Izba lekarska rzadzi sie swoim prawem
(OIDP korporacyjnym) i nie ma, w przeciweinstwie do sądów takiego prawa, by
np. minimum 7 dni przed sprawa wysłać wezwanie...
BTW - dodzwaniając się do ww. Izby niezłe kwiatki można usłyszeć, tudzież
słomę przechodzącą z butów pracowników przez telefon ;-//
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/