-
1. Data: 2004-03-29 10:57:14
Temat: mandat dla inwalidy umysłowego
Od: "Adam Sito" <a...@p...onet.pl>
Cześć!
Mam pytanko - czy Policja ma prawo wystawić mandat osobie z "żółtymi
papierami"?
AS
-
2. Data: 2004-03-29 18:42:52
Temat: Re: mandat dla inwalidy umysłowego
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Adam Sito" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c48ve8$dop$1@news.onet.pl...
> Mam pytanko - czy Policja ma prawo wystawić mandat osobie z "żółtymi
> papierami"?
Prawo ma, bo nie każdy kto ma żółte papiery musi od razu nie móc
rozpoznać, że popełnia wykroczenie. Przypadki gdy wykroczenia wariat nie
popełnia opisano w kodeksie wykroczeń i nie jest to ściśle związane z
owymi "żółtymi papierami". Czasem sprawca może się nie przyznać, a
policjant nie pozna. Zresztą "żółte papiery" nie oznaczają, że ktoś jest
bezkarny.
Tylko, że w praktyce karanie wariata za to, że jest wariatem nie ma
większego sensu i trzeba zawsze się nad tym zastanowić przed wypisaniem
mandatu. Bo taki ewidentny wariat mandatu i tak nie zapłaci, a i sensu
kary w żaden sposób nie zrozumie i pozostanie w nim przekonanie, że
Policjant go szykanuje.
Teoretycznie należało by zbadać, czy sprawca był poczytalny w chwili
popełnienia wykroczenia. Bo jak nie był, to wykroczenia nie popełnił. No
ale w postępowaniu mandatowym tego zrobić nie sposób. Jeśli są takie
wątpliwości, to zostaje złożyć wniosek do sądu o ukaranie, a sąd będzie
badał ową poczytalność, a w razie stwierdzenia, że sprawca był
niepoczytalny może zastosować jakieś tam środki zaradcze - nawet
umieszczenie w zakładzie zamkniętym, jeśli rzeczony wariat zagraża swoim
zachowaniem otoczeniu.
W praktyce, jak wariat mandat przyjmie i do swojej choroby się nie
przyzna, a jego stan nie jest taki, że na pierwszy rzut oka widać, że jest
niepoczytalny, to policjant może ów mandat wystawić całkowicie nieświadomy
niepoczytalności sprawcy.
-
3. Data: 2004-03-30 06:42:32
Temat: Re: mandat dla inwalidy umysłowego
Od: "Adam Sito" <a...@p...onet.pl>
> W praktyce, jak wariat mandat przyjmie i do swojej choroby się nie
> przyzna, a jego stan nie jest taki, że na pierwszy rzut oka widać, że jest
> niepoczytalny, to policjant może ów mandat wystawić całkowicie nieświadomy
> niepoczytalności sprawcy.
Bo kwestia jest właśnie taka, że kobieta piła jabola pod dworcem, a
Policjant wypisał jej mandat. Baba była w towarzystwie kompana, któy jednak
wyraźnie zasłaniał ją przed mandatem właśnie argumentem o jej chorobie
psychicznej. A jednak baba mandat dostała, będąc rzeczywiście lekko nie ten
tego :)
AS
-
4. Data: 2004-03-30 18:35:45
Temat: Re: mandat dla inwalidy umysłowego
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Adam Sito" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:c4b4sq$pn0$1@news.onet.pl...
> Bo kwestia jest właśnie taka, że kobieta piła jabola pod dworcem, a
> Policjant wypisał jej mandat. Baba była w towarzystwie kompana, któy
jednak
> wyraźnie zasłaniał ją przed mandatem właśnie argumentem o jej chorobie
> psychicznej. A jednak baba mandat dostała, będąc rzeczywiście lekko nie
ten
> tego :)
A była trzeźwa? No bo przede wszystkim, to nie można dać mandatu osobie
pod wpływem alkoholu. Dla tego też w takich sytuacjach zatrzymuje się do
wytrzeźwienia i rano trzeźwej wręcza mandat. Granica, to 0,20 prom.
Powyżej mandatu nie powinni jej proponować. Choć teraz trudno to
stwierdzić, ile miała.
A co do samej niepoczytalności. Ta rzecz podlegała ocenie policjanta.
Widocznie uznał, że kobieta na wariatkę nie wygląda. Zawsze może się sama
(albo jej opiekun) teraz odwołać od tego mandatu twierdząc, że była
niepoczytalna w chwili popełnienia, a to powoduje, że wykroczenia nie
popełniła, co jest jedną z podstaw do uchylenia przez sąd mandatu. Ale w
konsekwencji sąd może nakazać na przykład przymusowe leczenie, więc nie
wiem, czy nie lepiej zapłacić ten mandat i nie kombinować.