-
1. Data: 2005-05-15 21:38:29
Temat: mam duże wtyki w ministerstwie :)
Od: "|<onrad" <b...@j...bardziej.trendy>
witam
Zastanawiam się nad pewną sprawą. Idę na spotkanie biznesowe, gdzie
klient przypadkiem zauważa, że mam w wizytowniku wizytówkę jednego z
ministrów. Zapytany odpowiadam dla klienta, że faktycznie dostałem ją
osobiście od ministra, bo to mój znajomy.
Prawda jest jednak taka, że wizytówkę sobie sam wydrukowałem, a dane na
nią (imię nazwisko ministra, telefon do kancelarii itp) wziąłem ze
strony BIPu.
Zastanawiam się czy takie działanie jest nielegalne. Tak naprawdę nie
będę się chwalił znajomościami z ministrami, bo ich niestety nie mam.
Wyobraziłem sobie, że wydaję książeczkę-wycinankę z wizytówkami znanych
osób. Nie interesuje mnie do czego kupujący będą jej używać, ale
spodziewam się (a może nawet w promowaniu będę sugerował), że większość
wytnie sobie kilka i włoży do portfela, choćby "dla jaj".
Czy jest tu złamane jakieś prawo? Ja, jako wydawca, wydaje mi się, że
nie łamię żadnego. Mam przecież prawo kopiować i publikować dalej dane z
biuletynów informacji publicznej. Czy się nie mylę?
--
body {
name: '|<ońrad Karpieszu>|';
visit: url('http://www.vivamozilla.civ.pl');
Zawijaj: na('www.swistak.pl/p/64759/');
}
-
2. Data: 2005-05-16 07:29:51
Temat: Re: mam duże wtyki w ministerstwie :)
Od: staff <p...@p...onet.pl>
> Czy jest tu złamane jakieś prawo?
Prawo może i nie jest złamane, ale w porządku to to nie jest. Ja bym Ci
ręki nie podał.
staff
-
3. Data: 2005-05-17 11:08:14
Temat: Re: mam duże wtyki w ministerstwie :)
Od: "SDD" <s...@t...wszechwiedza.pl>
|<onrad wrote:
> witam
>
> Zastanawiam się nad pewną sprawą. Idę na spotkanie biznesowe, gdzie
> klient przypadkiem zauważa, że mam w wizytowniku wizytówkę jednego z
> ministrów. Zapytany odpowiadam dla klienta, że faktycznie dostałem ją
> osobiście od ministra, bo to mój znajomy.
Powinienes zmienic nicka na Nikodem :)
Pozdrawiam
SDD