-
1. Data: 2008-02-16 11:34:56
Temat: licencja programu w języku obcym
Od: "Grzeg" <l...@g...pl>
Dzień dobry!
Czy można uważać za ważną w Polsce umowę licencyjną oprogramowania
pojawiąjącą się w momencie instalowania występującą tylko w języku obcym?
Czy ktoś pamięta, która ustawa o tym mówi?
Chodzi mi o to, czy obywatel polski musi stosować się do licencji napisanej
w obcym języku.
Jak to prawnie wygląda?
Zmierzam do tego, w jaki sposób ustala się legalność oprogramowania.
Teoretycznie: Posiadam kopię płyty instalacyjnej, na której nie ma umowy
licencyjnej po polsku, lub w momencie próby instalacji oprogramowania
wyświetla się treść obcojęzyczna i nie mam możliwości sprawdzenia, czy
program ma charakter komercyjny, czy shareware czy freeware, itp.
W jaki sposób można określić czy posiadam kopię legalnego programu czy
nielegalnego? Czy sama nazwa programu jest wystarczającą podstawą do
stwierdzenia, że program jest nielegalny?
Czy sam fakt istnienia kopii instalki decyduje o nielegalności jeżeli nie
posiadam
dowodu zakupu? Zaznaczam, że program nie jest zainstalowany na dysku
komputera.
Czy rodzaj licencji można dopiero stwierdzić w momencie instalacji, ale co
gdy licencja jest w obcym języku?
pozdrawiam
Grzeg
-
2. Data: 2008-02-16 11:50:57
Temat: Re: licencja programu w języku obcym
Od: Johnson <j...@n...pl>
Grzeg pisze:
> Teoretycznie: Posiadam kopię płyty instalacyjnej, na której nie ma umowy
> licencyjnej po polsku, lub w momencie próby instalacji oprogramowania
> wyświetla się treść obcojęzyczna i nie mam możliwości sprawdzenia, czy
> program ma charakter komercyjny, czy shareware czy freeware, itp.
Bardzo proste: nie rozumiesz licencji, nie instalujesz.
--
@2008 Johnson
"Koniec świata się zbliża ..."
-
3. Data: 2008-02-16 12:13:57
Temat: Re: licencja programu w języku obcym
Od: Sławek SWP <s...@w...pl>
W: news:fp6in1$1oq$1@inews.gazeta.pl,
Od: Johnson <j...@n...pl>
Było:
> Grzeg pisze:
>
>> Teoretycznie: Posiadam kopię płyty instalacyjnej, na której nie ma
>> umowy licencyjnej po polsku, lub w momencie próby instalacji
>> oprogramowania wyświetla się treść obcojęzyczna i nie mam możliwości
>> sprawdzenia, czy program ma charakter komercyjny, czy shareware czy
>> freeware, itp.
>
> Bardzo proste: nie rozumiesz licencji, nie instalujesz.
Licencja się wyświetla po decyzji o rozpoczęciu instalacji ale przed jej
zakończeniem. Przeczytałem i zrozumiałem licencję, czy istnieje sposób na
prawne stwierdzenie jaka była _wyświetlona_ treść licencji w czasie
instalacji?
--
Sławek SWP
Dosyć już krytykowania rządu, czas się wziąć za opozycję (z posiedzenia
rady programowej TVN 22-11-2007)
-
4. Data: 2008-02-16 12:25:40
Temat: Re: licencja programu w języku obcym
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik Grzeg napisał:
> Zmierzam do tego, w jaki sposób ustala się legalność oprogramowania.
To proste - jeżeli Twój egzemplarz programu został wprowadzony do obrotu
przez twórcę (właściciela majątkowych praw autorskich) lub osobę
upoważnioną to jest to legalne oprogramowanie.
> Teoretycznie: Posiadam kopię płyty instalacyjnej, na której nie ma umowy
> licencyjnej po polsku, lub w momencie próby instalacji oprogramowania
> wyświetla się treść obcojęzyczna i nie mam możliwości sprawdzenia, czy
> program ma charakter komercyjny, czy shareware czy freeware, itp.
A kogo to obchodzi? W Polsce nie ma takiego podziału.
[..]
> Czy rodzaj licencji można dopiero stwierdzić w momencie instalacji, ale co
> gdy licencja jest w obcym języku?
Ale nie ma czegoś takiego jak licencja na użytkowanie programu, więc tym
co tam jest zapisane w ogóle nie musisz się martwić.
pozdrawiam
Arek
--
www.arnoldbuzdygan.com
-
5. Data: 2008-02-16 12:37:16
Temat: Re: licencja programu w języku obcym
Od: Johnson <j...@n...pl>
Sławek SWP pisze:
>
> Licencja się wyświetla po decyzji o rozpoczęciu instalacji ale przed jej
> zakończeniem. Przeczytałem i zrozumiałem licencję, czy istnieje sposób
> na prawne stwierdzenie jaka była _wyświetlona_ treść licencji w czasie
> instalacji?
>
Też proste: licencja się taka wyświetla jak jest w programie
instalacyjnym. Jak się bardzo będziesz upierał można dopuścić biegłego
który to stwierdzi. A jeszcze prościej uruchomić drugi raz program
instalacyjny.
Ale co ci z tego przyjdzie? zasada jest taka ze jak nie rozumiesz
licencji nie instalujesz. Skoro zainstalowałeś znaczy rozumiałeś :), i
co to ma znaczenie w jakim języku to było?
Jakie skutki chcesz wywieść z tego że po zainstalowaniu programu
wykażesz że licencja okazywana w trakcie instalacji była powiedzmy w
chińskim uproszczonym?
--
@2008 Johnson
"Koniec świata się zbliża ..."
-
6. Data: 2008-02-16 12:41:33
Temat: Re: licencja programu w języku obcym
Od: "Grzeg" <l...@g...pl>
Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:fp6in1$1oq$1@inews.gazeta.pl...
> Grzeg pisze:
>
>> Teoretycznie: Posiadam kopię płyty instalacyjnej, na której nie ma umowy
>> licencyjnej po polsku, lub w momencie próby instalacji oprogramowania
>> wyświetla się treść obcojęzyczna i nie mam możliwości sprawdzenia, czy
>> program ma charakter komercyjny, czy shareware czy freeware, itp.
>
> Bardzo proste: nie rozumiesz licencji, nie instalujesz.
>
No właśnie o to mi chodzi.
Program nie jest zainstalowany. Leży sobie nagrany na płycie.
Czy można w tym momencie określić jaka jest wersja tego programu i czy
posiadam np. wersję trial, lub wersję freeware?
-
7. Data: 2008-02-16 12:44:06
Temat: Re: licencja programu w języku obcym
Od: "Grzeg" <l...@g...pl>
> Ale co ci z tego przyjdzie? zasada jest taka ze jak nie rozumiesz licencji
> nie instalujesz. Skoro zainstalowałeś znaczy rozumiałeś :), i co to ma
> znaczenie w jakim języku to było?
> Jakie skutki chcesz wywieść z tego że po zainstalowaniu programu wykażesz
> że licencja okazywana w trakcie instalacji była powiedzmy w chińskim
> uproszczonym?
>
Chodzi o to, że program nie był zainstalowany i używany.
Interesuje mnie w zasadzie tylko taka sytuacja.
Czy przed zainstalowaniem i używaniem programu można określić, że program
jest nielegalny.
-
8. Data: 2008-02-16 12:47:36
Temat: Re: licencja programu w języku obcym
Od: "Grzeg" <l...@g...pl>
>> Czy rodzaj licencji można dopiero stwierdzić w momencie instalacji, ale
>> co
>> gdy licencja jest w obcym języku?
>
> Ale nie ma czegoś takiego jak licencja na użytkowanie programu, więc tym
> co tam jest zapisane w ogóle nie musisz się martwić.
>
Jak to mam się nie martwić tym co jest w licencji?
Przecież to licencja jest umową pomiędzy mną a producentem oprogramowania?
A jeśli w licencji jest zapis, że zainstalowanie danego programu jest
równoznaczne, ze zgodą na seksulane wykorzystanie żony licencjobiorcy przez
licencjodawcę (przejaskrawiony przykład, wiem, ale to tylko taki przykład) ?
-
9. Data: 2008-02-16 12:48:26
Temat: Re: licencja programu w języku obcym
Od: Johnson <j...@n...pl>
Grzeg pisze:
> Czy przed zainstalowaniem i używaniem programu można określić, że program
> jest nielegalny.
>
>
Ale chodzi o nośnik z pełną wersją? A ty masz zamiar "strugać wariata"
że nie wiedziałeś że to pełna wersja? W takie sytuacji wszystko zależy
od szczegółowych okoliczności: jakie program, jaki nośnik, itd ...
--
@2008 Johnson
"Koniec świata się zbliża ..."
-
10. Data: 2008-02-16 12:54:55
Temat: Re: licencja programu w języku obcym
Od: Johnson <j...@n...pl>
Grzeg pisze:
[ciach ...]
On jest wyznawcą poglądu że licencja cię nie obowiązuje ... Że jak masz
program to możesz się niczym nie przejmować. Jest tylko nieco
odosobniony w sowich poglądach.
--
@2008 Johnson
"Koniec świata się zbliża ..."