-
1. Data: 2004-03-09 17:29:49
Temat: lekarz po alkoholu!!!
Od: "marek" <m...@p...com>
No wlasnie.
JAk to jest z lekarzem po alkoholu.
Zalozmy ze jes sobota, lekarz ma wolne, jest po paru piwkach ( wraca z
urodzin czy grila ) i jest swiadkiem wypadku. Wodzi ze z poszkodowanym
kiepsko, ale jakos chwiejny krok nie pozwala mu dotrzec blizej
poszkodowanego.
1. Czy lepiej bedzie jesli zapomni o slubowaniu, ze bedzie pomagal za
wszelka cene ( jaki to paragraf o nieudzoeleni u pomocy?) Co za to grozi?
2. Czy jesli bedzie sie staral pomoc
a )ale nie da rady,
b) da rade
to zostan oskarzony o prace pod wplywem alkoholu? O spowodowanie smierci ?
Bardzo prosze o wyjasnienie, lacznie z obowiazujacymi paragrafami
PZDR
3.
-
2. Data: 2004-03-09 19:08:42
Temat: Re: lekarz po alkoholu!!!
Od: "Bartek Gliniecki" <e...@n...pl>
marek wyskrobał(a):
> No wlasnie.
> JAk to jest z lekarzem po alkoholu.
> Zalozmy ze jes sobota, lekarz ma wolne, jest po paru piwkach ( wraca z
> urodzin czy grila ) i jest swiadkiem wypadku. Wodzi ze z poszkodowanym
> kiepsko, ale jakos chwiejny krok nie pozwala mu dotrzec blizej
> poszkodowanego.
Na wstępie trzeba sobie jasno wytłumaczyć: w sobotę wracając z grilla ten
lekarz nie jest lekarzem. To znaczy, że nie odpowiada jako lekarz, bo nie
jest w trakcie wykonywania obowiązków służbowych.
> 1. Czy lepiej bedzie jesli zapomni o slubowaniu, ze bedzie pomagal za
> wszelka cene ( jaki to paragraf o nieudzoeleni u pomocy?) Co za to grozi?
Ma zapomnieć o ślubowaniu i co niby zrobić? Pomóc czy nie pomóc?
Nie musi pomagać bezpośrednio, jeżeli uważa, że nie potrafi (a pod wpływem
alkoholu może tak uważać). Może ograniczyć się do wezwania pomocy - to też
jest jakaś pomoc. Jest art. 162 par. 1 KK:
"Kto człowiekowi znajdującemu się w położeniu grożącym bezpośrednim
niebezpieczeństwem utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu nie
udziela pomocy, mogąc jej udzielić bez narażenia siebie lub innej osoby na
niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega
karze pozbawienia wolności do lat 3"
> 2. Czy jesli bedzie sie staral pomoc
> a )ale nie da rady,
Może odpowiadać za nieumyślne spowodowanie śmierci, o ile da się mu
udowodnić, że jego działanie przyczyniło się do śmierci delikwenta, tzn.
gdyby lekarz nie próbował go ratować, to by żył.
> b) da rade
> to zostan oskarzony o prace pod wplywem alkoholu? O spowodowanie smierci?
Chyba nie zostanie oskarżony.
--
Bartek Gliniecki
[ Na kłopoty z Outlook Express... --> http://republika.pl/gliniecki ]
[ email: jak potrzebujesz, to spytaj .:::::::::::::. GG: tak samo ]