witajcie

krótko:
- kupiłem używany samochód od I właściciela - astra 1,4i
- w trakcie zawierania umowy sprzedawca zapewniał mnie, że silnik jest 82KM
MPI i na potwierdzenie tego pokazał fakturę zakupu w autoryzowanym salonie
opla, na której to fakturze jak byk wypisane jest moc: 82KM
- parę dni temu chciałem kupić świece, wyciągam dowód rejestracyjny,
sprawdzam i oczom nie wierzę - to jest silnik: 60KM SPI!
- dzwonię do salonu opla: potwierdzają - silnik 60KM i że poprzedni
właściciel przez 7 lat użytkowania musiał się dowiedzieć o tym
- dzwonię do sprzedawcy: oczywiście twierdzi, że on się nie zna na silnikach
a na fakturze jest 82KM i ze śmiechem, że mogę zakładać sprawę

pytania:
- jakie są możliwości reklamacji?
- czy jest szansa wygrania takiej sprawy?
- jakie będą koszty?

do góry

Kupowałeś samochód i nie zajrzałeś do dowodu rejestracyjnego ?!
Totalna ignorancja.

do góry

Użytkownik ":: karol ::" <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a7uqj7$i1m$1@news.tpi.pl...
> Kupowałeś samochód i nie zajrzałeś do dowodu rejestracyjnego ?!
> Totalna ignorancja.

Zajrzałem - numery są zgodne!!! faktura, dowód rej. silnik, św. hom.

Problem w typie silnika.
Szczerze mówiąc mało się znam na samochodach.

do góry

> Zajrzałem - numery są zgodne!!! faktura, dowód rej. silnik, św. hom.
>
> Problem w typie silnika.
> Szczerze mówiąc mało się znam na samochodach.
>

Wydaje mi się, że masz marne szanse na odstąpienie od transakcji.
Chyba, że na umowie była wyszczególniona nieprawidłowa moc silnika, ale to
też, wydaje mi się, niewewiele pomoże.
Nie wiem czy sprawa jest warta zachodu ze względu min. na koszty ew. sprawy
sądowej, czas itd. W efekcie może okazać się że ten samochód będzie cię
kosztował znacznie więcej niż zapłaciłeś.
Moim zdaniem należy pogodziś się z tym, wyciągając wnioski na przszłość.

pozdrawiam
K

do góry

> Wydaje mi się, że masz marne szanse na odstąpienie od transakcji.
miałem pomysł, żeby wnosić o obniżenie ceny

> Chyba, że na umowie była wyszczególniona nieprawidłowa moc silnika, ale to
> też, wydaje mi się, niewewiele pomoże.
na nieszczęście nie ma

> Nie wiem czy sprawa jest warta zachodu ze względu min. na koszty ew.
sprawy
> sądowej, czas itd. W efekcie może okazać się że ten samochód będzie cię
> kosztował znacznie więcej niż zapłaciłeś.
jakie są koszty sądowe w takich sprawach + adwokat?
czy w przypadku wygranej można "wyciągnąć" je od sprzedawcy?

> Moim zdaniem należy pogodziś się z tym, wyciągając wnioski na przszłość.
nauka drogo kosztuje :(

do góry

> jakie są koszty sądowe w takich sprawach + adwokat?
> czy w przypadku wygranej można "wyciągnąć" je od sprzedawcy?
>

Nie mam pojęcia

Mimo wszystko uważam, że należy to odpuścić. Jeżeli jesteś zadowolony z
samochodu (a skoro nim jeździłeś i dopiero przypadkiem odkryłeś "oszustwo",
więc sprawa mocy silnika nie miała dla ciebie większego praktycznego
znaczenia) to naprawę szkoda czasu i energii na "ciąganie się" po sądach. To
jest w końcu siedmioletni samochód !!!

do góry

> Mimo wszystko uważam, że należy to odpuścić. Jeżeli jesteś zadowolony z
> samochodu (a skoro nim jeździłeś i dopiero przypadkiem odkryłeś
"oszustwo",
> więc sprawa mocy silnika nie miała dla ciebie większego praktycznego

ma znaczenie, ale nie w celu szybszego ruszania ze świateł czy pobijania
rekordów prędkości

przy pełnym obciążeniu z czterema rowerami na dachu jazda nie będzie
przyjemnością

> znaczenia) to naprawę szkoda czasu i energii na "ciąganie się" po sądach.
To

masz rację szkoda nerw i czasu ale właśnie na to liczy każdy oszust!

> jest w końcu siedmioletni samochód !!!

jakoś "znacząca" obniżka akcyzy nie przyciągnęła mnie do salonu :)))

pozdrawiam,
marek

do góry

Zrobisz jak zechcesz, życzę powodzenia.

pozdrawiam
K

do góry

"marek" <p...@p...fm> wrote in message news:a7uq1p$cvj$1@news.tpi.pl...
> witajcie
>
> krótko:
> - kupiłem używany samochód od I właściciela - astra 1,4i
> - w trakcie zawierania umowy sprzedawca zapewniał mnie, że silnik jest
82KM
> MPI i na potwierdzenie tego pokazał fakturę zakupu w autoryzowanym salonie
> opla, na której to fakturze jak byk wypisane jest moc: 82KM
> - parę dni temu chciałem kupić świece, wyciągam dowód rejestracyjny,
> sprawdzam i oczom nie wierzę - to jest silnik: 60KM SPI!
> - dzwonię do salonu opla: potwierdzają - silnik 60KM i że poprzedni
> właściciel przez 7 lat użytkowania musiał się dowiedzieć o tym
> - dzwonię do sprzedawcy: oczywiście twierdzi, że on się nie zna na
silnikach
> a na fakturze jest 82KM i ze śmiechem, że mogę zakładać sprawę

Jesli nie ma Pan w umowie NOGDZIE napisane, ze silnik jest 82 KM to radze
uznac roznice ceny jako "koszt wyksztalcenia".

Boguslaw

do góry

> sprawdzam i oczom nie wierzę - to jest silnik: 60KM SPI!

w polskim nowym dowodzie rejestracyjnym podana jest moc w kW a nie w KM
czyli popularnych koniach mechanicznych.

zobacz jaki masz dowod? bo ja w starym jeszcze taki bez naklejki chyba
mialem w KM a w nowym juz w kW

do góry