-
1. Data: 2005-09-19 07:16:02
Temat: Re: kupno mieszkania/notariusz
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <dglofj$ulj$1@achot.icm.edu.pl>, Ewa K wrote:
> Witam wszystkich
> Juz niedlugo bedziemy z mezem kupowac mieszkanie, czeka nas umowa
> przedwstepna u notariusza. Posrednik z biura nieruchomosci powiedzial nam ze
> musimy przyjsc do notariusza z gotowka.
Nie ma takiego wymogu prawnego, że mieszkanie to tylko za gotówkę, ale
może po prostu sprzedający nie zgadza się na inną formę zapłaty.
Dowiadujcie się w biurze.
Renata
-
2. Data: 2005-09-19 07:17:39
Temat: kupno mieszkania/notariusz
Od: "Ewa K" <e...@w...pl>
Witam wszystkich
Juz niedlugo bedziemy z mezem kupowac mieszkanie, czeka nas umowa
przedwstepna u notariusza. Posrednik z biura nieruchomosci powiedzial nam ze
musimy przyjsc do notariusza z gotowka. Czy to przypadkiem nie jest jakas
podpucha? Zyjemy przeciez w XXI wieku wiec dlaczego mam chodzic po miescie z
masa kasy skoro jest cos takiego jak bank i przelewy.
No i jeszcze bardzo wazna kwestia:
Wlasciciel mieszkania ma sie wyprowadzic dopiero w styczniu, co powino byc
zawarte w umowie przedwstepnej zeby sie pozniej nie okazalo ze facet nie
dotrzyma terminu i nie wyprowadzi sie.
Z gory dziekuje za pomoc.
Pozdrowienia
E&P.
-
3. Data: 2005-09-19 10:52:11
Temat: Re: kupno mieszkania/notariusz
Od: "WojtekPL" <logo[usun_to]@op.pl>
Użytkownik "Ewa K" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dglofj$ulj$1@achot.icm.edu.pl...
> Witam wszystkich
> Juz niedlugo bedziemy z mezem kupowac mieszkanie, czeka nas umowa
> przedwstepna u notariusza. Posrednik z biura nieruchomosci powiedzial nam
ze
> musimy przyjsc do notariusza z gotowka. Czy to przypadkiem nie jest jakas
> podpucha? Zyjemy przeciez w XXI wieku wiec dlaczego mam chodzic po miescie
z
> masa kasy skoro jest cos takiego jak bank i przelewy.
Zapewne pośrednik miał na myśli gotówkę potrzebną na opłaty.
> No i jeszcze bardzo wazna kwestia:
> Wlasciciel mieszkania ma sie wyprowadzic dopiero w styczniu, co powino byc
> zawarte w umowie przedwstepnej zeby sie pozniej nie okazalo ze facet nie
> dotrzyma terminu i nie wyprowadzi sie.
Za to m.in. pieniądze bierze notariusz by to dobrze określić w umowie. :-)
WojtekPL
-
4. Data: 2005-09-19 12:01:00
Temat: Re: kupno mieszkania/notariusz
Od: "Arek Margraf" <U...@p...onet.plNOSPAM>
Użytkownik "Ewa K" <e...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dglofj$ulj$1@achot.icm.edu.pl...
> Witam wszystkich
> Juz niedlugo bedziemy z mezem kupowac mieszkanie, czeka nas umowa
> przedwstepna u notariusza. Posrednik z biura nieruchomosci powiedzial nam ze
> musimy przyjsc do notariusza z gotowka. Czy to przypadkiem nie jest jakas
> podpucha? Zyjemy przeciez w XXI wieku wiec dlaczego mam chodzic po miescie z
> masa kasy skoro jest cos takiego jak bank i przelewy.
> No i jeszcze bardzo wazna kwestia:
> Wlasciciel mieszkania ma sie wyprowadzic dopiero w styczniu, co powino byc
> zawarte w umowie przedwstepnej zeby sie pozniej nie okazalo ze facet nie
> dotrzyma terminu i nie wyprowadzi sie.
> Z gory dziekuje za pomoc.
> Pozdrowienia
> E&P.
Umowa przedwstepna wcale nie musi byc u notariusza, a jesli juz to przy umowie
przedwstepnej z regoly plaici sie tylko zadatek
(np 5-10% umowionej wartości mieszkania). Taka umowia nie musi byc zawierana u
notariusza wiec pytanie co wam to daje ze bedziee
notariusz - moze posrednik po prostu robi za naganiacza dla znajomego notariusza.
Co innego umowa zasadnicza , ale wtedy najlepiej miec swojego notariusza a nie
poleconego przez posrednika.
Jest natomiast faktem ze notariusze nie maja pomyslu jak wykozystac np konto bankowe
przy operacjach platnosci i jesli strona
sprzedajaca sie upiera to niestety trzeba miec gotowke albo dokonac wczesniej
przelewu (ale z tym wiaze sie ryzyko).
Przelewe po zawarciu umowy to z koleji ryzyko sprzedajacego chyba ze sie
pozabezpiecza roznymi wekslami i innymi rzeczami (a to
z kolei podnosi koszty operacji).
A.
-
5. Data: 2005-09-19 12:38:05
Temat: Re: kupno mieszkania/notariusz
Od: "XYZ" <s...@o...pl>
> Juz niedlugo bedziemy z mezem kupowac mieszkanie, czeka nas umowa
> przedwstepna u notariusza. Posrednik z biura nieruchomosci powiedzial nam
> ze musimy przyjsc do notariusza z gotowka. Czy to przypadkiem nie jest
> jakas podpucha? Zyjemy przeciez w XXI wieku wiec dlaczego mam chodzic po
> miescie z masa kasy skoro jest cos takiego jak bank i przelewy.
Jak umowa przedwstepna, to zapewne nie płacicie całej ceny sprzedazy, tylko
jakiś %? Moim zdaniem pośrednik chce płatności gotówką, ponieważ wówczas
skasuje bez problemu prowizję od sprzedającego. W innym przypadku musiałby
go ścigac po dotarciu przelewu na konto, co nie jest zbyt wygodne. Już nie
mówiąc o tym, że notariuszowi płaci się równiez gotówką, co oczywiscie ma
swoje uzasadnienie praktyczne. Dzięki temu notariusz nie musi się bawić w
windykatora zaległych opłat, w skład których wchodzi nie tylko jego
wynagrodzenie, ale i inne opłaty, które notariusz odprowadza do właściwych
urzedów.
> No i jeszcze bardzo wazna kwestia:
> Wlasciciel mieszkania ma sie wyprowadzic dopiero w styczniu, co powino byc
> zawarte w umowie przedwstepnej zeby sie pozniej nie okazalo ze facet nie
> dotrzyma terminu i nie wyprowadzi sie.
Po pierwsze - na tym etapie Twoim głównym problemem jest termin oraz
podpisanie umowy przeniesienia właśnosci. Umowa przedstępna spisana u
notariusza ma to znaczenie, że w razie późniejszych oporów ze strony
sprzedającego, wyrok sądu może zastąpić oświadczenie sprzedającego, że
sprzedaje. Jaki jest termin zawarcia drugiej umowy (umowy przenoszącej
własność)? czy pokrywa się z terminem wyprowadzki? I jaką część ceny
sprzedaży płacisz przy umowie przedwstepnej - zwyczajowe 10%, mniej czy
więcej? Do stycznia zostało sporo czasu. Teoretycznie w tym czasie
sprzedający mógłby podpisac kilka takich umów i pobrac zadatki/zaliczki.
-
6. Data: 2005-09-19 16:36:02
Temat: Re: kupno mieszkania/notariusz
Od: Przemysław Płaskowicki <p...@p...name>
Dnia 19/09/2005 14:01, Arek Margraf wrote :
>
> Umowa przedwstepna wcale nie musi byc u notariusza, a jesli juz to przy umowie
przedwstepnej z regoly plaici sie tylko zadatek
> (np 5-10% umowionej wartości mieszkania). Taka umowia nie musi byc zawierana u
notariusza wiec pytanie co wam to daje ze bedziee
> notariusz - moze posrednik po prostu robi za naganiacza dla znajomego notariusza.
O tym co daje notariusz pisze art. 390 § 2 kc. Chodzi o to, że w takim
wypadku strony mogą domagać się zawarcia umowy przyrzeczonej -- czego
nie można zrobić w sytuacji kiedy umowa przedwstępna była zawarta w
innej formie.
--
Przemysław Płaskowicki
What is truth? (Pontius Pilate)