Szanowni grupowicze,

Jaka jest procedura zakupu mieszkania z drugiej reki od osoby prywatnej.
Chodzi mi o zakup bez udzialu agencji posrednictwa.
Z tego co wiem sprawa finalizowana jest u notariusza.
Jak wyglada sprawa z platnosciami, czy jest np. mozliwosc ustalenia
odroczonego terminu zaplaty, z jednoczesnym wczesniejszym zajeciem lokalu?
Jak lepiej placic gotiwka czy przelewem?
Czy w tego typu transakcjach wystepuja jakies niebezpieczne "kruczki",
ktorych nalezy sie strzec?

Za wszelkie komentarze bede wdzieczny,
Pozdrawiam,
Jaro

do góry

Witam
> Jaka jest procedura zakupu mieszkania z drugiej reki od osoby prywatnej.

1. Umawiacie się co do ceny i sposobu jej zapłaty - od razu czy na raty -
oraz co do terminu wydania lokalu kupującemu.

2. Sprzedający musi dostarczyć ci stosowne dokumenty, że jest właścicielem
(odpis z księgi wieczystej, zaświadczenie ze Spółdzielni - w zależności od
typu mieszkania), radzę też sprawdzić czy wszystkie rachunki związane z
lokalem były opłacane na bieżącą i czy nie ma zaległości.

4. Jeżeli ustaliliście te sprawy i macie "dokument własnościowy" idziecie do
notariusza przekazujecie mu swoje ustalenia i wyznaczacie termin aktu
notarialnego.

5. Jeżeli notariusz tego nie robi żądaj zaświadczenia, że dana osoba nie
zalega z opłatami czynszowymi i że wszystkie osoby zameldowane w lokalu
wymeldowały się przed podpisaniem aktu notarialnego.

6. przed umową żądałbym ponadto spisania protokołu zdawczo-odbiorczego
odnośnie stanu mieszkania na dzień zmiany właściciela lokalu i oświadczenia
co poprzedni właściciel zostawia i jakie przedmioty i urządzenia zostają w
lokalu. Unikniesz wtedy sytuacji, że ktoś wyda ci mieszkanie bez drzwi
wewnątrz z zdartą boazerią, wydartą kuchenką, termą itd.

6. Ostatnim etapem jest po podpisaniu aktu notarialnego przepisanie na
nowego właściciela umów w Zakładzie Gazowniczym i Zakładzie Energetycznym,
przepisanie telefonu itd.


> Jak lepiej placic gotiwka czy przelewem?

Oczywiście przelewem zwłaszcza z uwagi na wielkość kwot, a ponadto masz
wtedy potwierdzony dowód wpłaty (jeżeli cena płacona będzie w ratach
polecałbym zawarcie w akcie notarialnym klauzuli, że zapłata poszczególnych
rat nastąpi przelewem na rachunek nr ................... zaoszczędzić ci to
może wielu nieporozumień.

> Czy w tego typu transakcjach wystepuja jakies niebezpieczne "kruczki",

Jak w każdej umowie. Jeżeli druga strona będzie miała jakieś warunki
szczególne do umowy zawsze można zapytać notariusza o konsekwencje takiego
uregulowania.

Pozdrawiam
Paweł Puch
prawnik
doradca ds. nieruchomości

do góry

"Paweł" <p...@d...pl> wrote in message
news:a36khg$ls1$1@news.tpi.pl...
> Witam
> > Jaka jest procedura zakupu mieszkania z drugiej reki od osoby prywatnej.
[...]
> 5. Jeżeli notariusz tego nie robi żądaj zaświadczenia, [...] że wszystkie
osoby zameldowane w lokalu
> wymeldowały się przed podpisaniem aktu notarialnego.
>
> 6. przed umową żądałbym ponadto spisania protokołu zdawczo-odbiorczego
> odnośnie stanu mieszkania na dzień zmiany właściciela lokalu i
oświadczenia
> co poprzedni właściciel zostawia i jakie przedmioty i urządzenia zostają w
> lokalu. Unikniesz wtedy sytuacji, że ktoś wyda ci mieszkanie bez drzwi
> wewnątrz z zdartą boazerią, wydartą kuchenką, termą itd.
> [...]
> > Jak lepiej placic gotiwka czy przelewem?
>
> Oczywiście przelewem [...]

Tylko nie zdziw sie, gdy potencjalny sprzedajacy cie "oleje".

Przytoczone powyzej (nie wykropkowane) warunki w praktyce oznaczaja,
ze sprzeajacy przekazuje Ci lokal wraz z notarialnym aktem iz jestes
wlascicielem
praktycznie bez zaplaty - po prostu na slowo, ze zaplacisz.

Zaanie WCZESNIEJSZEGO wymeldowania jest po prostu zwykla zlosliwoscia czasem
niepotrzebnie komplikujaca zycie sprzedajacemu, ponadto NIC ci nie dajaca.
Piec minut po uzyskaniu "zaswiadczenia" czlowiek wciaz majacy tylyl prawny
do lokalu
moze sie ponownie wmeldowac, co NADAL nie daje mu w przypadku sprzedarzy
ZADNYCH praw.

Protokol zdawczo odbiorczy owszem sporzadzic trzeba. na dzien "przekazania".

Prosze pamietac, ze wiele osob zdecydowalo sie na sprzedaz TYLKO dlatego, ze
moglo
wziac choc czesz zaplaty wczesniej, niz musialo sie wyprowadzic.
"cos za cos". jak Pan chce byc "pewny", to trzeba sobie wlasnorecznie dom
zbudowac.

Boguslaw

do góry