Witam,

i od razu przechodze do rzeczy. Jestem zainteresowany pewnym
mieszkankiem, problem jest taki, ze dowiedzialem sie od spoldzielni, iz
nie ma ona uregulowanej sprawy z wlasnoscia gruntow na ktorych stoi
budynek. Podobno o grunt bije sie gmina i sggw, a sprawa jest w NSA
(informacja od spoldzielni).
Teraz mialbym do grupowiczow kilka pytan, byc moze banalnych...

Czy bede mial problemy kupujac to mieszkanie? Chce wziac kredyt
mieszkaniowy (ok. 100tys PLN), i z tego co wiem, bez uregulowanego
stosunku do gruntow, nie zaloze ksiegi wieczystej, a co za tym
idzie, bede musial ubezpieczyc kredyt (czy tylko?).
Czy bank moze chciec odmowic mi kredytu z tego powodu?
Jakie beda koszty ubezpieczenia kredytu?
A moze w ogole darowac sobie to mieszkanie?
(z tego co wiem, spoldzielnie do 2007 roku maja uregulowac
te sprawy (nie wiem czy do konca 2007 czy do konca 2006),
ale jezeli nie ureguluja, to pewnie dalej trzeba bedzie
ubezpieczac kredyt...

Jezeli ktos bedzie mogl mi pomoc rozwiac watpliwosci - bede
wdzieczny, i z gory dziekuje za pomoc

Mariusz

PS. FUT na pl.biznes.banki