Mówili na mnie "pies":
http://wyborcza.pl/1,75480,7569460,Mowili_na_mnie__p
ies_.html?as=1&ias=4&startsz=x
Polecam, bardzo smakowite kąski. Szczególnie dla każdego, kto ma choć cień
podejrzenia, że państwo i jego funkcjonariusze nadużywają władzy. W końcu czy
może być lepszy dowód niż słowa jednego funkcjonariusza przeciw innym?

Wybór najlepszych fragmentów:
1. "Siedziałem tylko dlatego, że prokurator nie spieszył się z dostarczeniem do
sądu niektórych niejawnych dowodów."
2. "Potem okazało się, że owo posiedzenie sądu w mojej sprawie przesunięto o
następne dwa tygodnie. I choć prokurator miał jeszcze 14 dni na ich
dostarczenie, nie zrobił tego. Czy to nie zatajanie dowodów? Sąd przedłużył mi
areszt o dwa miesiące."
3. "Ja mogę jedynie domniemywać, że już wtedy szukano na mnie haka i
wykorzystano tę kobietę." [po prostu sam miód, gdy funkcjonariusz mówi tak o
innych funkcjonariuszach - przyp. mi]
4. "Żeby obalić zarzuty, zażądałem, by prokurator poprosił ministra spraw
wewnętrznych o udostępnienie tej instrukcji. Kiedy prokuratura ją wreszcie
otrzymała, okazało się, że w przesłanej kopii brakuje właśnie paragrafu 39.
Tego, który był dla mnie taki ważny. Całe szczęście, że sąd to też zauważył. I
jeszcze raz zweryfikował ten dowód. Pewnie przez przypadek ministerstwo
przesłało nie tylko wersję papierową tej instrukcji, ale także elektroniczną.
Pełną. Okazało się, że moje działania były zgodne z prawem."

Polecam jednak całość, bo wielu interesujących wątków nie da się streścić.

No i teraz quiz. Jeśli tak perfidnie i bez misternej intrygi został oskarżony
policjant to jak wielu zwykłych niewinnych obywateli chodzi z wyrokami skazującymi?
A. sporo
B. wielu, bardzo wielu
C. w cholerę i jeszcze trochę
D. to jeszcze naiwnie ktoś wierzy w sprawiedliwość w II PRL?


mi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

On 23 Lut, 19:23, "mi" <m...@o...pl> wrote:
> Mówili na mnie "pies":http://wyborcza.pl/1,75480,7569460,Mowili_na_
mnie__pies_.html?as=1&ia...
> Polecam, bardzo smakowite kąski. Szczególnie dla każdego, kto ma choć cień
> podejrzenia, że państwo i jego funkcjonariusze nadużywają władzy. W końcu czy
> może być lepszy dowód niż słowa jednego funkcjonariusza przeciw innym?
> mi
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy:http://niusy.onet.pl

I imminutet dotyczy tez praca. A przeciez bylo by tak ladnie gdyby w
sadzie 24-godzinnym policjant oskarzyl prokuratora o nienalezyte
wykonanie obowiazkow i ukrywanie dowodow z kwota 84 razy pensja. I to
oskarzenie imiennie dla konkretnej osoby.

do góry

mi pisze:

> Polecam jednak całość, bo wielu interesujących wątków nie da się streścić.

Znam podobną sprawę. Mniejszego kalibru, więc przeszło ulgowo.

> No i teraz quiz. Jeśli tak perfidnie i bez misternej intrygi został oskarżony
> policjant to jak wielu zwykłych niewinnych obywateli chodzi z wyrokami skazującymi?
>
> A. sporo
> B. wielu, bardzo wielu
> C. w cholerę i jeszcze trochę

Stawiałbym na A, bo (mam nadzieję) B i C to przesada.

> D. to jeszcze naiwnie ktoś wierzy w sprawiedliwość w II PRL?

Naiwniacy.

Panuje korupcja, niekompetencja, bezkarność... Aż do czasu jak ludzie
zaczną się burzyć i zaczną kręcić konopne sznury.

do góry

Dnia Wed, 24 Feb 2010 08:31:51 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):

> Panuje korupcja, niekompetencja, bezkarność... Aż do czasu jak ludzie
> zaczną się burzyć i zaczną kręcić konopne sznury.

Nie przypominam sobie z lekcji historii żadnej rewolucji, która
spowodowałaby wzrost praworządności.

do góry

jureq pisze:
> Dnia Wed, 24 Feb 2010 08:31:51 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> Panuje korupcja, niekompetencja, bezkarność... Aż do czasu jak ludzie
>> zaczną się burzyć i zaczną kręcić konopne sznury.
>
> Nie przypominam sobie z lekcji historii żadnej rewolucji, która
> spowodowałaby wzrost praworządności.

Bo zawsze wkręcała się w nią agentura aktualnego reżimu.

Albo obcego.

do góry

On 24 Lut, 08:41, Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
wrote:
> jureq pisze:
>
> > Dnia Wed, 24 Feb 2010 08:31:51 +0100, Andrzej Lawa napisał(a):
>
> >> Panuje korupcja, niekompetencja, bezkarność... Aż do czasu jak ludzie
> >> zaczną się burzyć i zaczną kręcić konopne sznury.
>
> > Nie przypominam sobie z lekcji historii żadnej rewolucji, która
> > spowodowałaby wzrost praworządności.
>
> Bo zawsze wkręcała się w nią agentura aktualnego reżimu.
>
> Albo obcego.

No nie wiem, Rewolucja Francuska na pewno zmniejszyla ilosc rzadowych
przekretow. ;)

do góry