eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › kradzierz emerytury
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 11

  • 11. Data: 2004-11-04 12:04:04
    Temat: Re: kradzierz emerytury
    Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>

    Użytkownik "Gotfryd Smolik news" <s...@s...com.pl> napisał w
    wiadomości news:Pine.WNT.4.61.0411041038550.1696@athlon...

    > Hm... tu jest "najbliższa rodzina" to trzeba najpierw sprecyzować
    > o jakie przestępstwo chodzi. Bo jak "sfałszowanie podpisu" to
    > oczywście pytań nie ma. Ale kradzież, a chyba i (nie chce mi
    > się sprawdzać, można plonkować za lenistwo :]) oszustwo
    > i wyłudzenie - musi być wniosek osoby poszkodowanej.
    > Inaczej przecież *nie ma* przestępstwa !

    Kradzieży, to z tego formalnie zrobić się nie da zrobić, chyba, że dowodu
    osobistego. Możemy tak potocznie mówić o kradzieży, ale nie prawnie.
    Prawnie, to będzie wyłudzenie kredytu (297 kk), sfałszowanie podpisu
    (najpewniej) i oszustwo (286 kk). Przy czym, ponieważ w pierwszym przypadku
    jest to na szkodę banku, więc w tym wypadku wola starszej pani nie ma
    formalnie znaczenia. oczywiście na szkodę babci oszustwo też jest, ale to
    jak trafnie spostrzegłeś już od jej wniosku zależy. Za to jej wniosek nie ma
    nic do rzeczy, jeśli sfałszowano jej podpis, bo tam już ustawodawca
    konieczności jego uzyskania nie przewidział.

    Ale właśnie z tego powodu proponowałem przjęcie przez zawiadamiającego
    choćby pisemnego oświadczenia od starszej pani, by później się nie wycofała
    i zawiadamiający nie obudził się z ręką w nocniku.
    >
    > >+ Dla Twojego bezpieczeństwa, by kobiecie się nie odwidziało, to
    > >+ niech Ci napisze, a przynajmniej podpisze oświadczenie, że żadnej umowy
    nie
    > >+ podpisywała i kredytu nie brała.
    >
    > ...a "że chce ścigać" to już nie ? :)

    Wiesz, to oświadczenie, to z punktu widzenia procesowego o przysłowiową budę
    rozbić. Ja chcę zawiadamiającego zabezpieczyć przed tym, by się nie okazało,
    ze córeczka skruszona udobrucha babcie, babcia się wszystkiego przed policję
    wyprze, a zawiadamiającemu - pomimo przyświecających mu wspaniałych
    intencji - reszta rodziny założy sprawę o pomówienie i takie sprawy.

    Bo przecież i tak będzie wcześniej czy później babcię trzeba przesłuchać i
    od niej wniosek o ściganie przyjąć. Tym oświadczeniem wniosku nie zastąpisz.

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1