Witam

Rzecz dziala sie w Lodzi, w najwiekszym centrum handlowym - Galeria Lodzka.
Ok. 16 Policja otrzymala telefon, ze w budynku jest podlozona bomba.
Natychmiast sprawnie zablokowali okoliczne ulice, perfekcyjnie paralizujac
miasto. Natomiast klienci, ktorzy byli w srodku, nie zostali powiadomieni o
podlozeniu bomby ani w ogole zadne kroki nie zostaly przedsiewziete w celu
ich ewakuacji. Co wiecej, nowi klienci oczywiscie mogli spokojnie wchodzic
do budynku, wprawdzie tylko jednym z 3 wejsc.

Jest o tym artykul w GW:
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=63&w=189983
74&v=2&s=0

Ja rowniez bylem w srodku i mam na to dowod w postaci paragonu, na ktorym
jest data i godzina sprzedazy. Czy mozna oskarzy Galerie o spowodowanie
zagrozenia zycia (czy cos podobnego)?



PK