-
141. Data: 2013-03-18 01:27:20
Temat: Re: komornik i nie moje konto
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2013-03-17 23:28, Mr. Misio pisze:
> czas na odzyskanie swojego
Wyceń i w razie sytuacji, że komornik/wierzyciel egzekwujący nie
zwolni czegoś spod zajęcia co statystycznie jest zawsze w twoim
władaniu spod zajęcia - dochodź odszkodowania. *ZGODNIE Z PRAWEM*.
> nerwy na odzyskanie swojego
Strach pójść po bułki do sklepu bo w ryj dać mogą dać.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
-
142. Data: 2013-03-18 01:47:39
Temat: Re: komornik i nie moje konto
Od: "Mr. Misio" <m...@g...pl>
Użytkownik "Rafał \"SP\" Gil" napisał:
> W dniu 2013-03-17 23:28, Mr. Misio pisze:
>
>> czas na odzyskanie swojego
>
> Wyceń i w razie sytuacji, że komornik/wierzyciel egzekwujący nie zwolni
Dalej nie rozumiesz. (znaczy rozumiesz, ale nie przyjmujesz do wiadomosci)
MOJE! Dlaczego mam sie zajmowac dodatkowo udowadnieniem, ze cos jest
MOJE. Jesli ktos chce zabrac cos MOJEGO to niech udowodni, ze mu sie
nalezy.
JEsli ja mam udowadniac to co wiadomo, ze MOJE jest MOJE - to znaczy, ze
ktos marnuje moj czas i moje nerwy. Bo moje jest moje nawet bez
udowadniania tego faktu. Wiec WARA od MOJEGO.
-
143. Data: 2013-03-18 01:48:20
Temat: Re: komornik i nie moje konto
Od: "Mr. Misio" <m...@g...pl>
Użytkownik "Rafał \"SP\" Gil" napisał:
> W dniu 2013-03-17 23:27, Mr. Misio pisze:
>
>>> Ponownie pytam - dlaczego niby ktoś traci ?
>> Zanikla umiejetnosc czytania ze zrozumieniem?
>
> Uczono mnie, że to żydzi odpowiadają pytaniem na pytanie. Nie ma tu
> znaczenia czy jesteś żydem - ma znaczenie, że nie potrafisz wskazać
> dlaczego twoim zdaniem ktoś niby coś traci ...
Czytaj ze zrozumieniem, to znajdziesz odpowiedz.
-
144. Data: 2013-03-18 01:50:55
Temat: Re: komornik i nie moje konto
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2013-03-18 01:48, Mr. Misio pisze:
> Czytaj ze zrozumieniem, to znajdziesz odpowiedz.
Rozumiem, że przyjąłeś, że przeglądam każdą twoją wypowiedź w
tym wątku. Skoro tak - liż sobie jaja dalej. Zadałem pytanie, na
które odpowiedzi nie udzieliłeś, ale miałeś (wylizane) jaja by
wmawiać mi, że jest odwrotnie.
EOT - nie dość, że jesteś głupi, to do tego jesteś głupi.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
-
145. Data: 2013-03-18 01:51:48
Temat: Re: komornik i nie moje konto
Od: "Mr. Misio" <m...@g...pl>
Użytkownik "Rafał \"SP\" Gil" napisał:
> W dniu 2013-03-17 23:58, Mr. Misio pisze:
>
>>>> Ze mi ktoś odbierze?
>>> Że Ci posiadacz, któremu dałeś swoją rzecz we władanie, jej
>>> nie odda.
>> Ale oddałby, gdyby nie komornik.
>
> No i gdyby:
>
> - nie sprzedał
nie byloby problemu - zadnych pretensji wobec komornika wtedy nie roszcze
> - nie rozpierdolił
nie byloby problemu - zadnych pretensji wobec komornika wtedy nie roszcze
> - nie zgubił
nie byloby problemu - zadnych pretensji wobec komornika wtedy nie roszcze
> - etc.
>
>> Zalozmy:
>> - popsul ci sie laptop
>> - oddales do serwisu
>> - serwis dzwoni - prosze odebrac w poniedzialek
>> - idziesz a tam... komornik zajal...
>> cieszysz sie?
>
> Nie, ale informuję w *stosowny sposób i w stosownym czasie*
> komornika/wierzyciela na zlecenie którego działa wierzyciel, że laptop
> jest mój. Koniec problemu.
Znaczy rezygnujesz z 3 miesiecznego wyjazdu do Kenii?
I pytalem - czy sie cieszysz, ze muszisz wykazac, ze TWOJE jest TWOJE.
>> miales zaplacic tylko za naprawe laptopa.
>> ale jako bonus dostajesz "odzyskaj swoj laptop - zajmij sie tym".
>
> No tak. Inaczej: wiesz, że twój znajomy elektronik kradnie radia z
> samochodów. Oddajesz mu swoje radio do naprawy i jesteś oburzony, że
znaczy hmm.. uwazasz, ze kazdy serwis laptopow jest dluznikiem?
> prokurator zabezpieczył wszystkie radia w dziupli jako dowody rzeczowe.
> Idziesz i mówisz, że przecież to jest kurwa twoje, a ten cham nic na to ...
Inaczej ejst gdy wiesz, inaczej jest gdy nie wiesz..
>
>> a ty wlasnie wyjezdzasz do kenii na 3 miesiace :]
>> masz samolot za 3 godziny.
>
> Biedactwo. Bo pojęcie pełnomocnictwa jest ci obce, a już w ogóle
> sklecenie 2 zdań i włożenie koperty do skrzynki wywołuje nocne polucje i
> obdukcje ...
Dalej nie rozumiesz. Widac masz mozg pranika. To w zasadzie nie jest
zabronione...
>
>> machasz ręką "a co tam, przeciez wszystko zgodnie z prawem, nie
>> ma problemu".
>
> Zieeeew.
>
Ano wlasnie. Zegnam.
tzw. pląk ;)
-
146. Data: 2013-03-18 01:52:45
Temat: Re: komornik i nie moje konto
Od: "Rafał \"SP\" Gil" <u...@m...pl>
W dniu 2013-03-18 01:47, Mr. Misio pisze:
> MOJE! Dlaczego mam sie zajmowac dodatkowo udowadnieniem, ze cos
> jest MOJE. Jesli ktos chce zabrac cos MOJEGO to niech udowodni,
> ze mu sie nalezy.
Dlaczego durniu wgh krio mam udowadniać, że coś NIE JEST MOJE ?
> JEsli ja mam udowadniac to co wiadomo, ze MOJE jest MOJE - to
> znaczy, ze ktos marnuje moj czas i moje nerwy.
I trafnie opisałeś właśnie tępotę, którą rozchlapujesz na lewo i
prawo. EOT x 2 i PLONK za głupotę wyssaną z mlekiem matki - bo
takiej tępoty nawet na bazarze Różyckiego nie dało się kupić.
--
Rafał "SP" Gil - http://www.rafalgil.pl/
Kontakt: Wrocław +48 71 718 70 90
REKLAMA: Serwis skuterów MOTOPOWER http://www.motopower.pl/
-
147. Data: 2013-03-18 06:42:59
Temat: Re: komornik i nie moje konto
Od: Tomasz Myrdin <m...@o...onet.pl>
Obiecywalem sobie ze nie odezwe sie w tym watku ale widac za slabym czlowiekiem
jestem. ;)
Po pierwsze. Komornik przychodzac do miejsca zamieszkania dluznika nie jest
uprawniony do badania co nalezy do dluznika (z tego co jest w dluznika wladaniu). Od
tego jest sad.
Po drugie. Komornicy pomimo tego o czym byla mowa wyzej jesli dostana jakis dokument
potwierdzajacy ze dana rzecz nie nalezy do dluznika to zazwyczaj odstepuja od jej
zajecia.
Po trzecie. Kazdy moze mieszkac z dluznikiem ale tez zwykle jest tak ze ten co razem
mieszka w jakis sposob skorzystal na tym ze dluznik sie zadluzyl. Nie ma wiec tylko
czystej straty.
Po czwarte. Gdyby komornik mial brac pod uwage kazde stwierdzenie "to nie moje" to
nigdy nikt by niczego nie zajal poniewaz tylko dluznik idiota przyznalby sie ze cos
jest jego.
Po piate jak juz wiele razy inni tu o tym pisali zajecie przewaznie nie rowna sie
zabraniu rzeczy (no chyba ze ktos odmowi przyjecia jej pod dozor albo oswiadczy
komornikowi ze dana rzecz zniknie jak tylko komornik wyjdziezie).
-
148. Data: 2013-03-18 08:50:53
Temat: Re: komornik i nie moje konto
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2013-03-17 23:58, Mr. Misio pisze:
> Użytkownik Liwiusz napisał:
>
>>> Ze mi ktoś odbierze?
>>
>> Że Ci posiadacz, któremu dałeś swoją rzecz we władanie, jej nie odda.
>
> Ale oddałby, gdyby nie komornik.
Oddałby, gdyby płacił długi.
>>> Czyli prawo jest zle i o tym pisze od poczatku.
>>
>> Błędne wnioski.
>
> Ze prawo jest zle czy ze pisze o tym od poczatku?
Że prawo jest złe.
> Bo to nie odpowiedzialnosc za wine,
> tylko odszkodowanie za problem.
Kierowane do błędnego podmiotu.
> Zalozmy:
> - popsul ci sie laptop
> - oddales do serwisu
> - serwis dzwoni - prosze odebrac w poniedzialek
> - idziesz a tam... komornik zajal...
>
> cieszysz sie?
Winą obciążam serwis.
>
> miales zaplacic tylko za naprawe laptopa.
>
> ale jako bonus dostajesz "odzyskaj swoj laptop - zajmij sie tym".
>
> a ty wlasnie wyjezdzasz do kenii na 3 miesiace :]
> masz samolot za 3 godziny.
>
> machasz ręką "a co tam, przeciez wszystko zgodnie z prawem, nie ma
> problemu".
Żądanie odszkodowania nic tu nie zmieni. Przecież do Kenii można
wyjechać na kilka lat, a wówczas nawet to się przedawni (jeśli już
argumentujemy ad absurdum).
--
Liwiusz
-
149. Data: 2013-03-18 09:51:08
Temat: Re: komornik i nie moje konto
Od: "Mr. Misio" <m...@g...pl>
Użytkownik Liwiusz napisał:
>> Bo to nie odpowiedzialnosc za wine,
>> tylko odszkodowanie za problem.
>
> Kierowane do błędnego podmiotu.
>
>
>> Zalozmy:
>> - popsul ci sie laptop
>> - oddales do serwisu
>> - serwis dzwoni - prosze odebrac w poniedzialek
>> - idziesz a tam... komornik zajal...
>>
>> cieszysz sie?
>
> Winą obciążam serwis.
...a pisemko kierujesz jednak do komornika...
>> machasz ręką "a co tam, przeciez wszystko zgodnie z prawem, nie ma
>> problemu".
>
> Żądanie odszkodowania nic tu nie zmieni. Przecież do Kenii można
> wyjechać na kilka lat, a wówczas nawet to się przedawni (jeśli już
> argumentujemy ad absurdum).
>
Wyjazd do kenii byl przykladem, jak takie zajecie TWOJEJ rzeczy moze
przyspozyc problemów.
A przeciez zadne z tych wydarzen nie zmienia statusu twojej rzeczy -
jest twoja.
-
150. Data: 2013-03-18 18:21:33
Temat: Re: komornik i nie moje konto
Od: Alojzy Bomba <p...@w...pl>
On 17/03/13 20:57, Liwiusz wrote:
> W dniu 2013-03-17 20:54, Mr. Misio pisze:
>
>> No ale to wlasnie jest oczywistosc "to jest jego rzecz".
>
> Duch Święty ;) Komornicy muszą Cię brać na zajęcia, abyś im przewidywał,
> do kogo należy zajęta dłużnikowi rzecz :)
>
A to dotyczy też egzekucji z rachunku bankowego nie-dłużnika?