Drodzy grupowicze
Zdarzył się następujący przypadek :
Straż miejska założyła mi na koło blokade za parkowanie w niedozwolonym
miejscu.
Po zapłaceniu mandatu zdjęli blokade i byłem wolny. Jednak zgłosił sie do
mnie policjant i zawiadomił mnie że zostałem namierzony że stoję na zakazie
i żebym się zgłosił na komisariat celem zapłacenia mandatu. Więc udałem sie
na komisariat z mandatem zapłaconym straży miejskiej i oni sporządzili z
niego ksero, stwierdzając że nie będe karany dwa razy za to samo, zachowali
sobie to ksero.
W ostani piątek jednak przyszedł policjant z wiadomościa że nie zapłaciłem
mandatu za złe parkowanie! Oni jakoby mi zostawili za wycieraczką
zawiadomienie, oraz że termin kiedy oni mnie spisali i termin kiedy straż
miejska mi załozyła blokadę są inne. w związku z powyższym, że nie
zapłaciłem mandatu policja skierowała sprawę do sądu grodzkiego. I co ja mam
teraz zrobić przecież gdyby od razu na policji wyjaśnili że terminy są inne
tych wykroczeń to ja dla świetego spokoju zapłacił bym te drugi mandat też!
Bardzo proszę o jakieś rzeczowe sugestie.
pozdrawiam wszystkich jurekh