Witam grupowiczów

Wracam po raz kolejny to tematu znakowania auta i przesyłania do firmy COID.
Również ostatnio dostałem "powtórne wezwanie do zapłaty" za przechowywanie
moich danych w ich bazie. Nigdy wcześnie nie maiłem żadnego wezwan ia do
zapłaty od tej firmy. Na początku się troszkę wystarszyłem no bo zgłoszenie
na czarną listę dłużników, przez jakiś czas może utrudniać życie. Ale po
chwili zacząłem drążyc temat. Więc najpierw próbowałem się dodzwonić do
firmy. Przez trzy dni nic, zawsze to samo - albo zajete ale "wszyscy
konsultanci są zajęci". Więc myśle "może mają inny numer" no i bach do
informacji (z 1.41 zł brutto). Uprzejma Pani mnie poinformowałe że pod
podanym adresem jest osoba prywatna a jak podałem numer pod który dzwoniłem
tez usłyszałem że to osoba pryw. ale oczywiście nie podała kto. W końcu
dzwonie do warsztatu gdzie mi oznakowali auto no i wiele sie dowiedziałem.
Firma COID nie istnieje!! Padła!! Bazę danych przejęła firma C&C
Ogólnopolski Bank Ochranianych Samochodów, która nie może mieć żadnych umów
bo przy znakowaniu nie żadnej umowy. To oszuści i naciagacze. Co więcej nie
mozna im za wiele zrobić - chyba że drogą sądową za co dziękuję bo wiadomo,
niska szkodliwość społeczna.... itd. Urząd Ochrony Konkuencji i Konsumenta
nie zajmuje się konsumentami indywidalnymi :D, zresztą zgodnie z ustawą.
Federacja Konsumenta też nic nie mogła (lub nie chciała) pomóc, ale mieli
juz wiele zgłoszeń na tą firmę. Próbowałem się dodzwonić do Inspektoratu
Danych Osobowych ale to też nie taka prosta sprawa :) bedę próbował
Ciekawy jestem czy ktoś sie wystraszył jak ja ale zapłacił? Nie chodzi o to
że się dał złapać ale czy dużo takich osób było. Może ktoś prowadzi taką
sprawę w sądzie - chętnie bym sie przyłączył w charakterze świadka.

--
pozdrawiam
urzendnik