-
21. Data: 2019-02-19 17:43:17
Temat: Re: jak zostać doktorem prawa
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 19.02.2019 o 17:40, Uncle Pete pisze:
> On 2019-02-19 16:13, Olin wrote:
>> Dnia Tue, 19 Feb 2019 16:04:01 +0100, Uncle Pete napisał(a):
>>
>>> Dlatego fizyka w Polsce jest w lepszym stanie... niż na przykład moja
>>> politologia.
>>
>> Właśnie uświadomiłem sobie, że - przynajmniej w robocie - nie muszę
>> czytać
>> prac Zybertowicza i zaraz poprawił mi się nastrój.
>>
>
> Kurczę, chciałbym nawet spojrzeć na tego u2 - jak wygląda, ile ma lat,
> czym się zajmuje poza wyjątkowo żałosnym trolowaniem.
widać że psuedo-politolog coś niucha, dobrze niech nie spoczywa w
niuchaniu:)))))))))
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
22. Data: 2019-02-19 17:51:44
Temat: Re: jak zostać doktorem prawa
Od: Jacek Maciejewski <j...@g...pl>
Dnia Tue, 19 Feb 2019 17:40:16 +0100, Uncle Pete napisał(a):
> Kurczę, chciałbym nawet spojrzeć na tego u2 - jak wygląda, ile ma lat,
> czym się zajmuje poza wyjątkowo żałosnym trolowaniem.
Fakt, jego trolowanie jest z czymś z pogranicza choroby psychicznej i
normy. Było by ciekawe móc go wziąć na szkiełko podstawowe :) Z jednej
strony, rozumienie poezji wskazuje na wiek dorosły i pewien zasób rozumu
lecz z drugiej, całość jego komentarzy na znaczną infantylność, jakby
był 10-letnim chłopakiem z podwórka. Dziwny to twór :)
--
Jacek
I hate haters.
-
23. Data: 2019-02-19 18:01:56
Temat: Re: jak zostać doktorem prawa
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 19.02.2019 o 17:51, Jcek Maciejew pisze:
> Dnia Tue, 19 Feb 2019 17:40:16 +0100, Uncle Pete napisał(a):
>
>> Kurczę, chciałbym nawet spojrzeć na tego u2 - jak wygląda, ile ma lat,
>> czym się zajmuje poza wyjątkowo żałosnym trolowaniem.
>
> Fakt, jego trolowanie jest z czymś z pogranicza choroby psychicznej i
> normy. Było by ciekawe móc go wziąć na szkiełko podstawowe :) Z jednej
> strony, rozumienie poezji wskazuje na wiek dorosły i pewien zasób rozumu
> lecz z drugiej, całość jego komentarzy na znaczną infantylność, jakby
> był 10-letnim chłopakiem z podwórka. Dziwny to twór :)
>
ano, Jcek sądzi po sobie:)))))))))
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
24. Data: 2019-02-19 18:31:31
Temat: Re: jak zostać doktorem prawa
Od: n...@o...pl
w <1h0re65cqstnp.sx2bbezmdpxy$.dlg@40tude.net>, Olin <k...@a...w.stopce>
napisał(-a):
> Dnia Tue, 19 Feb 2019 15:19:07 +0100, RadoslawF napisał(a):
>
> > W 1976 roku były inne wymagana niż dzisiaj.
> > Do znajomości języków również.
>
> Z pewnością masz rację, ale w tam razie, w jaki sposób Jarosław Kaczyński
> komunikował się z kolegami z innych krajów w konferencyjnych kuluarach
> tudzież zapoznawał z najnowszymi badaniami naukowymi?
W dziedzinie marksizmu-leninizmu miał wszystko podane na tacy, nie musiał
wiedzieć nic więcej, tylko przepisać :)
-
25. Data: 2019-02-19 19:18:54
Temat: Re: jak zostać doktorem prawa
Od: "A. Filip" <a...@p...pl>
n...@o...pl pisze:
> w <1h0re65cqstnp.sx2bbezmdpxy$.dlg@40tude.net>, Olin <k...@a...w.stopce>
> napisał(-a):
>
>> Dnia Tue, 19 Feb 2019 15:19:07 +0100, RadoslawF napisał(a):
>>
>> > W 1976 roku były inne wymagana niż dzisiaj.
>> > Do znajomości języków również.
>>
>> Z pewnością masz rację, ale w tam razie, w jaki sposób Jarosław Kaczyński
>> komunikował się z kolegami z innych krajów w konferencyjnych kuluarach
>> tudzież zapoznawał z najnowszymi badaniami naukowymi?
>
> W dziedzinie marksizmu-leninizmu miał wszystko podane na tacy, nie musiał
> wiedzieć nic więcej, tylko przepisać :)
<cynizm> Byle idiota mógł dokonać właściwej interpretacji starych słów
na zmieniające się potrzeby czasów? Sąd Najwyższy USA nie dokonuje
coraz to innej interpretacji tych samych słów Konstytucji USA? </cynizm>
--
A. Filip
| Szczęściem człowieka ciemnego jest to, że nie wie o swojej
| niewiedzy. (Przysłowie żydowskie)
-
26. Data: 2019-02-19 19:22:43
Temat: Re: jak zostać doktorem prawa
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 19.02.2019 o 18:31, n...@o...pl pisze:
> W dziedzinie marksizmu-leninizmu miał wszystko podane na tacy, nie musiał
> wiedzieć nic więcej, tylko przepisać
wiadomo, tak robi nie_ma_email:)))))))
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
27. Data: 2019-02-19 19:34:28
Temat: Re: jak zostać doktorem prawa
Od: RadoslawF <radoslawfl@spam_wp.pl>
W dniu 2019-02-19 o 17:34, Uncle Pete pisze:
>> Badania naukowe w temacie prawa?
>> Ty jesteś jeszcze głupszy niż to wyglądało po pierwszym poście.
>> Za komuny nie było zwyczaju komunikowania się z kolegami z innych krajów.
>> A jak ktoś już bardzo musiał to obowiązywał język rosyjski.
>
> Masz nieco uproszczone wyobrażenie o funkcjonowaniu polskiej nauki w
> czasach komuny. Jakoś najlepsi znani mi naukowcy znali wtedy inne języki
> obce poza rosyjskim.
A ty masz wyidealizowane.
Ci których dziś uważasz za najlepszych wtedy nimi nie byli.
Pozdrawiam
-
28. Data: 2019-02-19 22:59:18
Temat: Re: jak zostać doktorem prawa
Od: Marcin Debowski <a...@I...zoho.com>
On 2019-02-19, Olin <k...@a...w.stopce> wrote:
> Dnia Tue, 19 Feb 2019 15:28:34 +0100, Uncle Pete napisał(a):
>
>> Wtedy były inne wymogi. Doktoryzowałem się w 1998 roku i faktycznie
>> egzaminy trzeba było zdawać, w tym język obcy, ale nikt nie wymagał
>> publikacji w dobrych miejscach i w języku angielskim. Zresztą kiedy
>> habilitowałem się w 2007 roku, takich wymogów publikacyjnych także
>> jeszcze nie było.
>
> Wygląda na to, że w różnych dziedzinach obowiązują różne reguły, bo ja
> doktorat (z fizyki) robiłem właśnie w 2007 i bez publikacji w recenzowanych
> czasopismach nie otworzyliby nawet przewodu.
U nas (połowa lat 90.) był wymóg przynajmniej trzech publikacji, ale raczej
nie musiały być zagraniczne, choć recenzowane już tak.
> Pracę magazynierską pisałem w latach 80. i pamiętam, że mój promotor był
> wtedy prawie doktorem habilitowanym, tzn. praca czekała na zatwierdzenie
> przez czynniki centralne. Napisana była po angielsku, bo takie były wymogi,
> ale już nie pamiętam czy centralne, czy w ramach wewnętrznych ustaleń UJ.
Może też chodzić o pewną masę krytyczną i specyfikę dziedziny, ilu was
jest i co na rynku krajowym wyprawiacie. Wyobrażam sobie, że w takiej
fizyce o masę trudniej, niż np. u mnie w chemii, gdzie środowisko
naukowe jest i było bardzo duże. Dodatkowo, ilość rzeczy, którymi można
zamieszać i wyjdzie coś nowego też jest spora.
Ale to wszystko to te min. 20-30 lat wstecz, bo obecnie robienie
doktoratu z publikacjami wyłącznie po polsku wydaje mi się trudne do
pomyślenia. A przeciez i IF jest bardzo często brany pod uwagę.
Tak czy siak, Kaczyński niczego takiego nie potrzebował. Dzieło jego
życia, Wielki Narodowy Zderzacz Kaczonów ma się dobrze i jest
nieustannie udoskonalane w kierunku wiekszych energii, kontrastów i
konfliktów spolecznych.
--
Marcin
-
29. Data: 2019-02-19 23:15:40
Temat: Re: jak zostać doktorem prawa
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 19.02.2019 o 22:59, Marcin Debowski pisze:
> Tak czy siak, Kaczyński niczego takiego nie potrzebował. Dzieło jego
> życia, Wielki Narodowy Zderzacz Kaczonów ma się dobrze i jest
> nieustannie udoskonalane w kierunku wiekszych energii, kontrastów i
> konfliktów spolecznych.
kolejny kretyn się objawił na psprawo, tą razą chemik:))))))))))))))))))
--
George Orwell :
"If liberty means anything at all, it means the right to tell people
what they do not want to hear"
-
30. Data: 2019-02-19 23:20:14
Temat: Re: jak zostać doktorem prawa
Od: Animka <a...@t...nieja.idm.pl>
W dniu 2019-02-19 o 15:49, Olin pisze:
> W artykule "Niezwykłe przypadki Jarosława Kaczyńskiego"
> http://wyborcza.pl/7,75968,24465178,niezwykle-przypa
dki-jaroslawa-k.html
> jest następujący passus:
>
> "Był prawnikiem, ale nie miał skończonej aplikacji uprawniającej do
> wykonywania zawodu prawnika. Miał doktorat obroniony w 1976 roku na
> podstawie mało interesującej pracy o roli ciał kolegialnych w kierowaniu
> szkołą wyższą, ale kariera naukowa go nie pociągała, choćby dlatego, że nie
> znał żadnego obcego języka. Przez kilka lat był starszym bibliotekarzem w
> Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego."
>
>
> Jakie wymagania trzeba spełnić, żeby zrobić doktorat z prawa?
> W mojej dziedzinie, żeby w ogóle otworzyć przewód trzeba mieć dwie prace w
> czasopismach z tzw. listy filadelfijskiej, w których publikuje się po
> angielsku. Przed dopuszczeniem do obrony trzeba zdać, między innymi,
> egzamin z angielskiego, a i bez doktoratu trzeba czytać w języku
> zagranicznym i porozumiewać się z kolegami z innych krajów.
>
> Jak zatem można zostać doktorem z taką ułomnością? Czy na wydziałach prawa
> są etatowi tłumacze, którzy jeżdżą z pracownikami na konferencje i
> stypendia tudzież tłumaczą im publikacje?
Co to za studia bez nauki jęz. angielskiego i niemieckiego. To jakis
nonsens!
--
animka