-
11. Data: 2006-09-11 08:23:28
Temat: Re: jak wymeldować-pomocy
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 3 Sep 2006, Andrzej Lawa wrote:
> komtel wrote:
> [ciach]
>> Kiedy nie chcieli go wpuścić wezwał policje i policja kazała go wpuścić bo
>> jest zameldowany.
>
> Meldunek nie rodzi prawa do przebywania w lokalu. Meldunek jest skutkiem
> zamieszkania w lokalu.
Pic w tym że mamy naoczne przekonanie co do znajomości prawa przez
policję. Problemem jest właśnie to ze policja kazała wg opisu wpuścić
"bo jest zameldowany" (a nie dlatego że powołuje się "że tu mieszka
od pół roku"!).
>> Mama choruje na nadciśnienie i arytmie i w końcu dostanie wylewu przez
>> "kochanego syna".
>
> To po cholerę go meldowała i pozwoliła zamieszkać?
Żeby nie było: nie mam zamiaru czepiać się urzędników i policji
dlatego iż to sami zainteresowani stawiają m.in. policję
w "stanie bezradnosci".
Idzie o konkretne zastosowanie prawa: co z tego, że megabajty całe
są przewalone w archiwum na temat "zameldowanie nie daje prawa do
wejścia do lokalu", skoro przy konkretnej sprawie nie ma szans
wyegzekwowania *prawa* z powodu funkcjonariusza powołującego się
*właśnie* na zameldowanie :(
Ktoś myśli że w innym przypadku (jakby pojawił się ktoś kto tam
NIE mieszkał ale wpis o zameldowaniu ma) patrol powiedziałby inaczej?
Przecież to jest chore.
Ba, nawet jakby funkcjonariusz WIEDZIAŁ jak jest (a powołanie się
na zameldowanie było uproszczeniem) to sam fakt że POWIEDZIAŁ inaczej
prowadzi obywatela do akonstytudyjnych wniosków.
pzdr, Gotfryd
-
12. Data: 2006-09-11 12:08:11
Temat: Re: jak wymeldować-pomocy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Gotfryd Smolik news wrote:
>> Meldunek nie rodzi prawa do przebywania w lokalu. Meldunek jest skutkiem
>> zamieszkania w lokalu.
>
> Pic w tym że mamy naoczne przekonanie co do znajomości prawa przez
> policję. Problemem jest właśnie to ze policja kazała wg opisu wpuścić
> "bo jest zameldowany" (a nie dlatego że powołuje się "że tu mieszka
> od pół roku"!).
Cóż, w tym przypadku doszedłbym do wniosku, że to przebierańcy i zamknął
drzwi i zadzwonił pod 112, że jakieś przebranie za policjantów osoby
stoją przed drzwiami i usiłują zmusić mnie, żebym ich wpuścił.
Co by zrobili? Wyważyli drzwi?