-
1. Data: 2006-09-17 03:04:28
Temat: jak wymeldować osobę z kupowanego mieszkania?
Od: tessa<t...@w...pl>
Kupuję mieszkanie od osoby,której syn jest tam zameldowany ,ale od 14 lat
przebywa u żony co zostało administracyjnie udowodnione.U żony jednak nie jest
zameldowany,bo pewnie liczy na mieszkanie po matce.(są skłóceni).
Decyzję Urzędu -stosowne pismo-przyjął,ale ma prawo się odwołać.
Na ten lokal-(spółdzielcze własnościowe) bank przyznał mi kredyt ,ale boję się
podpisać akt notarialny aby nie nabyć mieszkania z lokatorem.Czas uruchomienia
kredytu jest określony,mieszkania drożeją,wycofanie się z transakcji to już dziś
strata ok.20 tys. złotych.PYTANIE? CZY SYN WŁAŚCICIELKI MOŻE DŁUGO
PRZECIĄGAĆ SPRAWĘ?Co robić oprócz czekania,z jakimi pułapkami sie liczyć?
--
Wysłano z serwisu Usenet na stronach PomocPrawna.INFO
-> http://usenet.pomocprawna.info
-
2. Data: 2006-09-17 11:35:07
Temat: Re: jak wymeldować osobę z kupowanego mieszkania?
Od: castrol <j...@w...wp.pl>
tessa napisał(a):
> Na ten lokal-(spółdzielcze własnościowe) bank przyznał mi kredyt ,ale boję się
> podpisać akt notarialny aby nie nabyć mieszkania z lokatorem.Czas uruchomienia
> kredytu jest określony,mieszkania drożeją,wycofanie się z transakcji to już dziś
> strata ok.20 tys. złotych.PYTANIE? CZY SYN WŁAŚCICIELKI MOŻE DŁUGO
> PRZECIĄGAĆ SPRAWĘ?Co robić oprócz czekania,z jakimi pułapkami sie liczyć?
A po co ma przeciagac? Meldunek nie daje mu zadnego prawa do lokalu wiec
nic mu to nie daje - no jedynie szanse ze zostanie ukarany za
niedopelnienie obowiazku meldunkowego :)
--
Pozdrawiam
Jacek
-
3. Data: 2006-09-17 12:30:09
Temat: Re: jak wymeldować osobę z kupowanego mieszkania?
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>
tessa napisał(a):
> Kupuję mieszkanie od osoby,której syn jest tam zameldowany ,ale od 14 lat
> przebywa u żony co zostało administracyjnie udowodnione.U żony jednak nie jest
> zameldowany,bo pewnie liczy na mieszkanie po matce.(są skłóceni).
> Decyzję Urzędu -stosowne pismo-przyjął,ale ma prawo się odwołać.
> Na ten lokal-(spółdzielcze własnościowe) bank przyznał mi kredyt ,ale boję się
> podpisać akt notarialny aby nie nabyć mieszkania z lokatorem.Czas uruchomienia
> kredytu jest określony,mieszkania drożeją,wycofanie się z transakcji to już dziś
> strata ok.20 tys. złotych.PYTANIE? CZY SYN WŁAŚCICIELKI MOŻE DŁUGO
> PRZECIĄGAĆ SPRAWĘ?Co robić oprócz czekania,z jakimi pułapkami sie liczyć?
Na początek przeczytaj sobie to:
http://biznes.onet.pl/5,1359519,prasa.html
--
Kaja