-
11. Data: 2006-03-11 17:31:57
Temat: Re: jak wygrac z fotoradarem[ot]
Od: JFK <s...@g...com>
Dnia Sat, 11 Mar 2006 17:24:19 +0100, JFK napisał(a):
> Swego czasu w top gear robili testy na torze.
Mialem chwilke czasu wiec sprawdzilem ich test:
radar poddal sie przy ponad 280 km/h wykreconych przy pomocy tvr tuscan
Ogolnie przy tej predkosci pomiar (a w kazdym badz razie proba zrobienia
zdjecia) w ogole nie nastapil.
Nie wyobrazam sobie takich predkosci gdziekolwiek na polskiej drodze.
A na torach jak wiadomo fotoradarow zazwyczaj nie ma ;-)
Pozdrawiam
--
Jakub (JFK) Kasica
kontakt ze mna:
http://rudy.mif.pg.gda.pl/~jfk/poczta/
lub(wolniej)na adres z From
-
12. Data: 2006-03-11 17:42:37
Temat: Re: jak wygrac z fotoradarem
Od: "jacobs" <a...@m...pl>
Użytkownik "JFK" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:pan.2006.03.11.16.24.18.380225@gmail.com...
> A co do nocy to niewiele zmienia bo z tego co czytalem te aparaty
> dzialaja w pasmie podczerwieni wiec moga sobie blysnac naprawde mocno bo i
> tak nie oslepiaja.
To źle czytałeś. W podczerwieni to działają kamery termowizyjne naprzykład.
Szuka się takimi kamerami np. obiekty o innej temperaturze niz otoczenie.
Zdjęcie samochodu w podczerwieni dało by obraz głównie maski silnika (bo
jest rozgrzana). Podczerwień nie daje dobrej rozdzielczości.
Zdjecia nocne z tzw "fotoradarów" są wykonywane w świetle czerwonym, poprzez
filtr światła białego, żeby nie być oślepionym przez np. reflektory
samochodowe. Ten "błysk" jest czerwony, wiec pewnie ktoś wymyślił
"podczerwień".
Potem zdjęcie jest przerobione na odcienie szarości i wychodzi jako
czarno-białe.
Tyle na temat "podczerwieni" ;)
Najlepszym wyjściem aby nie płacić takiego mandatu, jest oczywiście
przyznanie się do winy i złożenie do sądu grodzkiego wniosku o odstąpienie
od wymierzenia kary ze względu na złą sytuacje materialną. Jeśli to nie
pomoże to jak juz jest nakaz zapłaty, wystąpić o umorzenie z tych samych
powodów jak wymieniłem wcześniej.
pozdrawiam
J.
-
13. Data: 2006-03-11 20:31:55
Temat: Re: jak wygrac z fotoradarem
Od: ":-\)" <W...@n...USUNACpl>
I mam uwierzyc, ze takie cuda sa w Polsce?
A skad ci specjalisci to by to jeszcze przerabiali?
PHi! :-D
--
;-)
-
14. Data: 2006-03-12 16:30:55
Temat: Re: jak wygrac z fotoradarem
Od: " a" <j...@g...pl>
nadir <n...@h...org> napisał(a):
> > Pytanie poza kokursem: czy fotoradary dzialaja w nocy? - niby sa flashe, ale
> > to i tak musiaby byc niezly aparacik zeby wychwycic tablice przy powiedzmy
> > 70 km/h w ciemnosci ... A moze ktos sie orientuje do jakiej szybkosci
> > wychodza im osstre zdjecia?
Mało osób wie, że w polskich fotoradarach do wyrzucenia nadaje się ok. 40%
zrobionych zdjęć... Wysyła się tylko te, na których rzeczywiście da się coś
odczytać.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
15. Data: 2006-03-12 16:44:18
Temat: Re: jak wygrac z fotoradarem[ot]
Od: "Artur Ch." <s...@r...pbz>
Dnia 11 mar o godzinie 18:31, na pl.soc.prawo, JFK napisał(a):
> Mialem chwilke czasu wiec sprawdzilem ich test:
> radar poddal sie przy ponad 280 km/h wykreconych przy pomocy tvr tuscan
> Ogolnie przy tej predkosci pomiar (a w kazdym badz razie proba zrobienia
> zdjecia) w ogole nie nastapil.
> Nie wyobrazam sobie takich predkosci gdziekolwiek na polskiej drodze.
Zapewniam Cię że nie ma problemu z osiągnięciem takiej prędkości.
Osobiście co prawda nie przekroczyłem 280 - ale 270km/h osiągnąłem - tyle
że nie samochodem - na motorku sobie pomykałem.
Było to pod koniec lat 90 - teraz już nie mam motorka ;) - ale obecnie
technologia poszła kolejny krok do przodu - 300 - 315km/h nie jet niczym
specjalnym.
> A na torach jak wiadomo fotoradarow zazwyczaj nie ma ;-)
Są nie tyle fotoradary co radary - do mierzenia np. czasu przejazdu,
prędkości na zakręcie itp itd.
Choć nie wiem czy na każdym torze - ale raczej tak ;)
--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/smieszne/
-
16. Data: 2006-03-15 07:02:53
Temat: Re: jak wygrac z fotoradarem
Od: ":-\)" <W...@n...USUNACpl>
> Taaaaa napewno. Wyobraź sobie jakie niebezpieczeństwo by stwarzał taki
> flash jak by ktoś grzał na wlocie do miasta 130km/h i dostał lampą
> błyskową po oczach. Pomijając fakt nadmiernej prędkości sprawa pewnie
> trafiła by na wokandę z powodu spowodowania zagrożenia na drodze. Ciekaw
> jestem kto by wtedy za takiego flasha beknął.
No, to w teorii jedno i w praktyce drugie. Wlasnie wczoraj wracalem sobie
wieczorkiem z Kozichglow do Poznania (tam jest taka dluuuuuga prosta) i
dostrzeglem jakies swiatelko odlegle odemnie o ok. 2km :-) Jak przejechalem
w koncu ten dystans zobaczylem nad soba wielki FLASH miggajacy rytmicznie co
sekunde ostrzegajacy o przejsciu dla pieszych. I? Wstawili tylko na chwile
flash jako sybstytut jazyniowki? Bylo ciemno jak w ... a flash ostro wybijal
swoj rytm.
Moze zjade teraz na drugi pas i powiem, ze mnie flash oslepil? ;-)
--
;-)