Witam,
Mam dluznika - sprawa jest niezle zabagniona (rodzina, wspolwlasnosc itp) i
ciagnie sie juz prawie dwa lata.
Domagam sie od pewnej firmy (i jej wlascicieli) kwoty w granicach 100 tys
PLN w ramach odszkodowania za uzytkowanie mojej nieruchomosci bez mojej
zgody.
Nie stac mnie na wpis sadowy od calosci kwoty (w granicach 8%), ale nawet po
1/10 naleznosci sie schyle.
Chcialabym wniesc sprawe do sadu, ale nie znam obecnego adresu firmy -
zmienila siedzibe jakies 2 miesiace temu. Wlasnie wrocila do mnie
korespondencja z adnotacja "adresat wyprowadzil sie". Ostatnie wezwanie do
zaplaty odebrali w lutym (mam zwrotne potwierdzenia odbioru w reku).
Jaki adres dluznika podac we wniosku sadowym?
W zasadzie jedynym aktualnym parametrem jaki mam to nazwa i regon firmy,
oraz nazwiska wlascicieli (chociaz obecnie struktura wlasnosciowa firmy tez
moze sie juz zmienila).
Czy jest mozliwe ustalenie siedziby firmy na podstawie regonu?

A moze z innej beczki? Czy znalazlby sie chetny na kupno takich
"naleznosci"? Kwota jest spora i dynamicznie przyrastaja odsetki - moze to
kogos zainteresowac, jesli nie mam wyroku sadowego?

Nie ma tu mowy o przedawnieniu, bo dluznik caly czas uzytkuje moja
nieruchomosc (podnajmujac ja za posrednictwem lancuszka podobnych
"firemek") - mieniac sie "posiadaczem".

Dzieki za wszystkie pomysly