eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › jak sie pozbyc...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 31. Data: 2009-04-13 22:43:21
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Icek pisze:

    > jestes w bledzie. Zgodnie ze stanowiskiem prokuratury rejonowej we WRO tylko
    > kajdanki i palka to srodki przymusu bezposredniego. Jak stoi do okola Ciebie
    > 7 policjantow i nie pozwala odejsc z miejsca to nie ma mowy o fizycznym
    > przytrzymywaniu bo oni tylko stali.

    Jakieś brednie (ze strony tej prokuratury)...

    Notabene stojące w ostrej sprzeczności z tym, co tutaj regularnie pisuje
    Robert Tomasik.


  • 32. Data: 2009-04-13 22:54:52
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    Robert Tomasik pisze:

    >> Niby jak można? bez umowy najmu?
    >
    > Umowa jest, tylko ustna. Kwestia udowodnienia, ze korzystała. Moim
    > zdaniem rzecz do wygrania.

    Jak ustna? Czytać nie umiesz :) ? Przecież autor pisze wyraźnie że najmu
    nie było. A twierdzenie że był najem, to już w ogóle wpędza gościa w
    kłopoty. Najem trzeba jeszcze umieć wypowiedzieć, a nie wszyscy to
    potrafią. W dodatku przez ten najem jak się pani uprze to prawie na
    zawsze tam zostanie. To byłaby pewnie najgłupsza rzecz jaką można by zrobić.

    --
    @2009 Johnson
    Audiatur et altera pars


  • 33. Data: 2009-04-13 22:55:20
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: Johnson <j...@n...pl>

    zly pisze:

    >> No, w kwietniowym Detektywie jest opis takiego zachowania. Gość dostał w
    >> efekcie 25 lat.
    >
    > ktory i za co?

    Kup sobie i przeczytaj.

    --
    @2009 Johnson
    Audiatur et altera pars


  • 34. Data: 2009-04-14 07:38:44
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: Paweł <b...@m...com>

    Użytkownik "CeZ__134" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:grt8h0$mo9$1@zeus.man.szczecin.pl...

    > ?..niestety,prawo to dosc rozlegla pustynia przepisow w ktorej mozna
    > sie zgubic..:) Zatem koledzy, kolezanki,w jaki sposob mozna to lagodnie
    > rozwiazac ?

    A może jakiś uciążliwy remont?
    Na przykład zdemontowanie okien.

    --
    Paweł


  • 35. Data: 2009-04-14 07:54:15
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Tue, 14 Apr 2009 00:55:20 +0200, Johnson napisał(a):

    > Kup sobie i przeczytaj.

    rotfl
    --
    marcin


  • 36. Data: 2009-04-14 11:19:34
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: "Catalyst" <c...@i...pl>


    "rezist.com" <r...@s...us> wrote in message
    news:grvs7q$f36$1@cougar.axelspringer.pl...
    > Super pomysl, dwie baby i dziecko to juz zajebisty
    > material dla jakiegos maniaka z TVN UWAGA.
    >
    > Pomijam juz fakt, ze zapewne sie dogadaja,
    > jak to wyruchac z mieszkanka faceta ;D
    >

    Może by jakiś 3kąt wyszedł? :D
    To był happy-end ;)

    C


  • 37. Data: 2009-04-14 12:47:22
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Paweł pisze:

    > A może jakiś uciążliwy remont?
    > Na przykład zdemontowanie okien.

    Na to chyba za późno - zimą lepiej ;)


  • 38. Data: 2009-04-15 18:43:59
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: Verox <a...@b...veroxsystems.com>

    On Tue, 14 Apr 2009 09:38:44 +0200, Paweł napisał:
    > Użytkownik "CeZ__134" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    > news:grt8h0$mo9$1@zeus.man.szczecin.pl...
    >
    >> ?..niestety,prawo to dosc rozlegla pustynia przepisow w ktorej mozna
    >> sie zgubic..:) Zatem koledzy, kolezanki,w jaki sposob mozna to lagodnie
    >> rozwiazac ?
    >
    > A może jakiś uciążliwy remont?
    > Na przykład zdemontowanie okien.

    Wypowiedzieć wszystkie media i wyjechać do sanatorium, najlepiej na 2 turnusy.

    --
    [tomek <at> sikornik <dot> net] vy 73! de SP9UOB
    Proud to be 100 percent microsoft free. op. Tomek


  • 39. Data: 2009-04-15 19:06:26
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: r...@w...pl

    > Witam
    >
    > Sytuacja kolegi.Mieszka on z dziewczyna,nie maja slubu.Kupil
    > mieszkanie,zameldowal dziewczyne na 5 lat wraz z jej 14 letnim synem-i jak
    > to w zyciu bywa, nie uklada sie,Pannica nie chce opuscic dobrowolnie
    > mieszkania,straszy policja ,w razie tego jak bedzie chcial ja za drzwi
    > wystawic.. ..mozna powiedziec ze jest fatalnie...
    > Wiec..co chlopak powinien ( moze )w tej sytuacji zrobic ,aby najprosciej na
    > swiecie pozbyc sie pannicy w legalny i zgodny z prawem sposob ?.. wystawic
    > ja za drzwi wraz z tobolami bez zadnych konsekwencji ?..niestety,prawo to
    > dosc rozlegla pustynia przepisow w ktorej mozna sie zgubic..:)
    > Zatem koledzy, kolezanki,w jaki sposob mozna to lagodnie rozwiazac ?
    >
    Eksmisja na bruk i wymiana zamków.

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 40. Data: 2009-04-15 19:19:48
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: witek <w...@g...pl.invalid>

    r...@w...pl wrote:
    >>
    > Eksmisja na bruk i wymiana zamków.
    >
    było już.
    bądź oryginalny

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1