eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawojak sie pozbyc...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 42

  • 11. Data: 2009-04-13 08:40:25
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: "CeZ__134" <N...@p...onet.pl>


    >> Witam
    >> Sytuacja kolegi.Mieszka on z dziewczyna,nie maja slubu.Kupil
    >> mieszkanie,zameldowal dziewczyne na 5 lat wraz z jej 14 letnim synem-i
    >> jak to w zyciu bywa, nie uklada sie,Pannica nie chce opuscic dobrowolnie
    >> mieszkania,straszy policja ,w razie tego jak bedzie chcial ja za drzwi
    >> wystawic.. ..mozna powiedziec ze jest fatalnie...
    >> Wiec..co chlopak powinien ( moze )w tej sytuacji zrobic ,aby najprosciej
    >> na swiecie pozbyc sie pannicy w legalny i zgodny z prawem sposob ?..
    >> wystawic ja za drzwi wraz z tobolami bez zadnych konsekwencji
    >> ?..niestety,prawo to dosc rozlegla pustynia przepisow w ktorej mozna
    >> sie zgubic..:) Zatem koledzy, kolezanki,w jaki sposob mozna to lagodnie
    >> rozwiazac ?
    >> pozdrawiam
    >> CeZ__134
    >
    > Zameldowanie lub nie nie ma tu większego znaczenia. WEażnym jest, ze
    > wyraził zgodę na zamieszkanie. Pewnie umowy zadnej nie było, więc chwilowo
    > trzeba założyć, ze powstał stosunek prawny uzyczenia. By go zerwać trzeba
    > go wypowiedzieć, a potem pannę eksmitować. Poszukaj po tym ostatnim haśle
    > w naszym archiwum, bo wałkowane było kilka razy. Kazde inne praktyczne
    > rozwiażanie będzie naruszeniem prawa w mniejszym bądź większym stopniu.



    Moglbys przytoczyc linka do tego archiwum ? jestem tu pierwszy raz i nie
    bardzo wiem gdzie to szukac :(
    szukam sensownego rozwiazania dla kumpla,sytuacja juz troche trwa,a laska
    jest nie dosc ze upierdliwa to jeszcze zaborcza i zdeterminowana ;-/..-chyba
    go wysle do prawnika po porade ...

    pozdrawiam

    CeZ__134



  • 12. Data: 2009-04-13 08:53:31
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: " jb" <j...@g...SKASUJ-TO.pl>

    Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):

    > I wzywa Policję. Zmuszanie do określonego zachowania jak drut.

    Totalna bzdura. Zmuszanie do określonego zachowania się, aby stanowiło
    przestępstwo, musi by przemocą albo przy pomocy gróźb. Gdzie przy wymianie
    zamków widzisz przemoc albo groźby?
    Witek wyżej napisał, jak to wygląda naprawde.

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 13. Data: 2009-04-13 09:04:18
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: Szerr <n...@p...pl>

    Dnia Sun, 12 Apr 2009 15:41:52 -0500, witek napisał(a)
    w:<news:grtjmh$bfb$1@inews.gazeta.pl>:

    > Pani idzie do hotelu, a potem w pozwie o przywrócenie posiadania dolicza
    > hotel.

    Nie każdy to wie, nie każdego też stać, żeby za hotel założyć, a potem
    liczyć na korzystny wyrok sądu. Bo do sądu, jak powszechnie wiadomo, nie
    idzie się po sprawiedliwość, lecz po wyrok.

    --
    Quid leges sine moribus?


  • 14. Data: 2009-04-13 11:29:38
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    jb pisze:
    > Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
    >
    >> I wzywa Policję. Zmuszanie do określonego zachowania jak drut.
    >
    > Totalna bzdura. Zmuszanie do określonego zachowania się, aby stanowiło
    > przestępstwo, musi by przemocą albo przy pomocy gróźb. Gdzie przy wymianie
    > zamków widzisz przemoc albo groźby?

    A jaka jest różnica pomiędzy blokowaniem własnoręcznie drzwi a
    zablokowaniem ich "technicznie"?


  • 15. Data: 2009-04-13 11:33:54
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    CeZ__134 pisze:

    > Moglbys przytoczyc linka do tego archiwum ? jestem tu pierwszy raz i nie
    > bardzo wiem gdzie to szukac :(

    google

    > szukam sensownego rozwiazania dla kumpla,sytuacja juz troche trwa,a laska
    > jest nie dosc ze upierdliwa to jeszcze zaborcza i zdeterminowana ;-/..-chyba
    > go wysle do prawnika po porade ...

    Prawnik wiele więcej mu nie poradzi.

    Wypowiedzenie umowy -> pozew o eksmisję -> użeranie się w sądzie ->
    ewentualnie nakaz eksmisji, ale najprawdopodobniej (jeśli nie ma innego
    miejsca do mieszkania) z koniecznością znalezienia lokalu socjalnego ->
    gmina pewnie nie ma, więc trzeba będzie samemu zafundować i ewentualnie
    pozywać gminę o zwrot kosztów.

    Inne metody będą pozaprawne, typu "wynajęcie" mieszkania jakiemuś
    brutalowi, ale jak się potem pozbędziesz jego?


  • 16. Data: 2009-04-13 13:34:37
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: "CeZ__134" <N...@p...onet.pl>


    >> Moglbys przytoczyc linka do tego archiwum ? jestem tu pierwszy raz i nie
    >> bardzo wiem gdzie to szukac :(
    >
    > google
    >
    >> szukam sensownego rozwiazania dla kumpla,sytuacja juz troche trwa,a laska
    >> jest nie dosc ze upierdliwa to jeszcze zaborcza i zdeterminowana
    >> ;-/..-chyba
    >> go wysle do prawnika po porade ...
    >
    > Prawnik wiele więcej mu nie poradzi.
    >
    > Wypowiedzenie umowy -> pozew o eksmisję -> użeranie się w sądzie ->
    > ewentualnie nakaz eksmisji, ale najprawdopodobniej (jeśli nie ma innego
    > miejsca do mieszkania) z koniecznością znalezienia lokalu socjalnego ->
    > gmina pewnie nie ma, więc trzeba będzie samemu zafundować i ewentualnie
    > pozywać gminę o zwrot kosztów.
    >
    > Inne metody będą pozaprawne, typu "wynajęcie" mieszkania jakiemuś
    > brutalowi, ale jak się potem pozbędziesz jego?



    S,ytuacja jest dobra-z jednej strony ze nie maja slubu i ze to jest jego
    mieszkanie...ale mimo tego beda niezle schody ;-/


    CeZ__134



  • 17. Data: 2009-04-13 15:13:13
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: Roman Rumpel <r...@s...gazeta.pl>

    Andrzej Lawa pisze:
    > jb pisze:
    >> Robert Tomasik <r...@g...pl> napisał(a):
    >>
    >>> I wzywa Policję. Zmuszanie do określonego zachowania jak drut.
    >> Totalna bzdura. Zmuszanie do określonego zachowania się, aby stanowiło
    >> przestępstwo, musi by przemocą albo przy pomocy gróźb. Gdzie przy wymianie
    >> zamków widzisz przemoc albo groźby?
    >
    > A jaka jest różnica pomiędzy blokowaniem własnoręcznie drzwi a
    > zablokowaniem ich "technicznie"?

    NIe widzisz różnicy? Naprawdę.No to pokaż, gdzie w "technicznym"
    zamknięciu drzwi jest przemoc albo groźba? Acha - korzystając przy tym z
    prawnego rozumienia przemocy.

    --
    Szukam nowej sygnaturki, a skończył mi się żeń szeń.

    Roman Rumpel skype: rumpel.roman
    www.rumpel.pl


  • 18. Data: 2009-04-13 15:43:22
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    Roman Rumpel pisze:

    >> A jaka jest różnica pomiędzy blokowaniem własnoręcznie drzwi a
    >> zablokowaniem ich "technicznie"?
    >
    > NIe widzisz różnicy? Naprawdę.No to pokaż, gdzie w "technicznym"
    > zamknięciu drzwi jest przemoc albo groźba? Acha - korzystając przy tym z
    > prawnego rozumienia przemocy.


    No właśnie - przemoc to nie tylko walenie w mordę ale i nałożenie
    kajdanek czy innej blokady.


  • 19. Data: 2009-04-13 16:01:24
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: "Arturro" <o...@m...com>


    Użytkownik "CeZ__134" <N...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:grt8h0$mo9$1@zeus.man.szczecin.pl...
    > Witam

    > Zatem koledzy, kolezanki,w jaki sposob mozna to lagodnie rozwiazac ?
    >

    Najprościej wziąc sobie inną babę do tego mieszkania. Z doświadczenia wiem,
    że w takiej sytuacji była by niezła jatka. Tylko potem mógłby byc taki sam
    problem pozbycia się tej drugiej :)

    --
    Arturro



  • 20. Data: 2009-04-13 17:18:36
    Temat: Re: jak sie pozbyc...
    Od: "rezist.com" <r...@s...us>

    Super pomysl, dwie baby i dziecko to juz zajebisty
    material dla jakiegos maniaka z TVN UWAGA.

    Pomijam juz fakt, ze zapewne sie dogadaja,
    jak to wyruchac z mieszkanka faceta ;D

    --
    tomek nowak
    http://rezist.com
    http://anvilstrike.com
    http://mylittlesecret.pl

strony : 1 . [ 2 ] . 3 ... 5


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1