witam
moze ktos wie jak zinterpretowac zapis w rozporzadzeniu MEN z dn 27 sierpnia
2001r w sprawie warunkow i trybu przyjmowania uczniow do publicznych
przedszkoli i szkol oraz do przechodzenia z jednych typow szkol do innych
(dz . u. z 2001 nr 97, poz. 1054). , w ktorym jest napisane
" 1. do klasy pierwszej gimnazjum prowadzonego przez gmine przyjmuje sie:
1) z urzedu - absolwentow szescioletnich szkol podstawowych zamieszkalych w
obwodzie gimnazjum,
2) na prosbe rodzicow (prawnych opiekunow) absolwentow szescioletnich szkol
podstawowych zamieszkalych poza obwodem danego gimnazjum, w przypadku gdy
gimnazjum dysponuje wolnymi miejscami, ..."
mieszkamy w obwodzie tej szkoly ale nie jestesmy tam zameldowani poniewaz
jest to dom wynajety ( i oczywiscie mamy umowe najmu)
dyrektor tlumaczac sie brakiem meldunku uparcie odmawia przyjecia corki do
szkoly



dzieki za kazda pomoc
pzdr
magda

do góry

Użytkownik "v" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:accu6l$ogm$1@news.tpi.pl...
(ciach)
> dyrektor tlumaczac sie brakiem meldunku uparcie odmawia przyjecia corki do
> szkoly

Nie ma prawa odmawiać przyjęcia, gdyż jest spełniony wymóg wymieniony przez
Ciebie w pkt.1.
Tytułem uprawniającym zajmowanie mieszkania jest umowa najmu, zaś dla
dyrektora tej szkoły obligujace jest Twoje oświadczenie. Dyrektor szkoły
swoje stanowisko mówiące, że jedynie posiadanie zameldowania jest dla niego
wyłącznym i jedynem potwierdzeniem zamieszkiwania na danym terenie winien
poprzeć wskazaniem konkretnego przepisu administracyjnego tak stanowiącego -
a takowego brak, czyli ma obowiązek przyjąć.
Napisz i idź z pismem osobiście do organu prowadzącego szkołę.
A tak na marginesie: dlaczego nie zameldujesz się wraz z dzieckiem? Podstawa
do tego jest - właśnie ta umowa najmu
m.

do góry

dzieki za szybko odpowiedz,
niestety sytuacja nie jest taka prosta, jezeli sie tam zamelduje bez wiedzy
wlascicieli domu to moge byc pewna , ze bede musiala sie zaraz wyprowadzic,
poniewaz oni na meldunek ( tynczasowy bo nie marze nawet o stalym) nie
zgadzaja sie. Obecnie nie mam szans na zadne inne mieszkanie z mozliwoscia
zameldowania. Dyrektor wie , ze mamy umowe najmu ale nawet nie chcial jej
zobaczyc, zlozylam juz podanie do kuratorium i bylam dzisiaj u prezydenta
miasta i wyciagam wniosek z tej ostatniej wizyty: dyrektor i prezydent to
jedna klika i kolesie od kielicha. stwierdzilismy z mezem , ze sprawe
skierujemy do ministerswa.
jeszcze raz dziekuje za szybka reakcje bardzo mnie podbudowala i mam zapal
zeby walczyc dalej.
Użytkownik Mikrus <n...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:accvrh$87g$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "v" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:accu6l$ogm$1@news.tpi.pl...
> (ciach)
> > dyrektor tlumaczac sie brakiem meldunku uparcie odmawia przyjecia corki
do
> > szkoly
>
> Nie ma prawa odmawiać przyjęcia, gdyż jest spełniony wymóg wymieniony
przez
> Ciebie w pkt.1.
> Tytułem uprawniającym zajmowanie mieszkania jest umowa najmu, zaś dla
> dyrektora tej szkoły obligujace jest Twoje oświadczenie. Dyrektor szkoły
> swoje stanowisko mówiące, że jedynie posiadanie zameldowania jest dla
niego
> wyłącznym i jedynem potwierdzeniem zamieszkiwania na danym terenie winien
> poprzeć wskazaniem konkretnego przepisu administracyjnego tak
stanowiącego -
> a takowego brak, czyli ma obowiązek przyjąć.
> Napisz i idź z pismem osobiście do organu prowadzącego szkołę.
> A tak na marginesie: dlaczego nie zameldujesz się wraz z dzieckiem?
Podstawa
> do tego jest - właśnie ta umowa najmu
> m.
>
>

do góry

Użytkownik "v" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:acd0t7$ftl$1@news.tpi.pl...
> dzieki za szybko odpowiedz,
> niestety sytuacja nie jest taka prosta, jezeli sie tam zamelduje bez
wiedzy
> wlascicieli domu to moge byc pewna , ze bede musiala sie zaraz
wyprowadzic,
> poniewaz oni na meldunek ( tynczasowy bo nie marze nawet o stalym) nie
> zgadzaja sie. Obecnie nie mam szans na zadne inne mieszkanie z
mozliwoscia
> zameldowania. Dyrektor wie , ze mamy umowe najmu ale nawet nie chcial jej
> zobaczyc, zlozylam juz podanie do kuratorium i bylam dzisiaj u prezydenta
> miasta i wyciagam wniosek z tej ostatniej wizyty: dyrektor i prezydent to
> jedna klika i kolesie od kielicha. stwierdzilismy z mezem , ze sprawe
> skierujemy do ministerswa.
> jeszcze raz dziekuje za szybka reakcje bardzo mnie podbudowala i mam zapal
> zeby walczyc dalej.

Dyrektor szkoły ma OBOWIĄZEK swoją decyzję przedstawić na piśmie. Wówczas
będzie tam wymieniona podstawa prawna do odmownej decyzji co będzie
stanowiło podstawę do odwołania, etc..
Tak czy owak jego interpretacja przepisu jest absurdalna, bo np. gdyby
dziecko było zameldowane w Zakopanem a mieszkało (bez zameldowania) w
Gdańsku to oznaczałoby, że ma jeździć do Zakopanego do szkoły co dzień.?
Daj mi znać na priv.co się dzieje. Mogę pomóc odrobinkę w MENiS-ie, gdyż
w tej strukturze pracuję.
Pisz na adres: q...@p...onet.pl
m

do góry

Użytkownik "Mikrus" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
news:acd1sv$mt9$1@news.tpi.pl...
> Użytkownik "v" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:acd0t7$ftl$1@news.tpi.pl...
> > dzieki za szybko odpowiedz,

(ciach)
> Daj mi znać na priv.co się dzieje. Mogę pomóc odrobinkę w MENiS-ie, gdyż
> w tej strukturze pracuję.
> Pisz na adres: q...@p...onet.pl
> m

Rozumiem, że już nic nie potrzebujesz skoro całkowicie zignorowałaś moją
deklarację pomocy...
Szkoda, że nawet przesłanie słówka"dziękuję" było zbyt trudne
m.

do góry

odpowiadam, czekam i nic
Użytkownik Mikrus <n...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aciuh4$sfg$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Mikrus" <n...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:acd1sv$mt9$1@news.tpi.pl...
> > Użytkownik "v" <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:acd0t7$ftl$1@news.tpi.pl...
> > > dzieki za szybko odpowiedz,
>
> (ciach)
> > Daj mi znać na priv.co się dzieje. Mogę pomóc odrobinkę w MENiS-ie, gdyż
> > w tej strukturze pracuję.
> > Pisz na adres: q...@p...onet.pl
> > m
>
> Rozumiem, że już nic nie potrzebujesz skoro całkowicie zignorowałaś moją
> deklarację pomocy...
> Szkoda, że nawet przesłanie słówka"dziękuję" było zbyt trudne
> m.
>
>

do góry