-
1. Data: 2005-02-09 19:30:58
Temat: interpretacja przepisow ruchu drogowego
Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>
Witam,
Nie wiem czy to wlasciwa grupa, wiec narazie tylko mam pytanie czy na tej
grupie sa osoby, ktore pomoglyby mi prawidlowo zinterpretowac przepisy ruchu
drogowego?
Jezeli mozecie - odezwijcie sie, a wtedy opisze problem.
Pozdrawiam
Grzegorz
-
2. Data: 2005-02-09 20:35:21
Temat: Re: interpretacja przepisow ruchu drogowego
Od: "Anducha" <a...@t...gazeta.pl>
> Nie wiem czy to wlasciwa grupa, wiec narazie tylko mam pytanie czy na tej
> grupie sa osoby, ktore pomoglyby mi prawidlowo zinterpretowac przepisy
> ruchu drogowego?
Pisz od razu o co Ci chodzi, bo na taki post jak napisałeś nikt Ci nie
odpowie. Tworzysz niepotrzebny ruch w sieci.
Pozdrawiam
Anducha
-
3. Data: 2005-02-10 15:49:34
Temat: Re: interpretacja przepisow ruchu drogowego
Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>
>
> Pisz od razu o co Ci chodzi, bo na taki post jak napisałeś nikt Ci nie
> odpowie. Tworzysz niepotrzebny ruch w sieci.
>
> Pozdrawiam
> Anducha
Witam ponownie,
Dobrze opisze problem:
Jadac autem zdarzyla sie okazja wyprzedzenia autobusu wiec to zrobilem, ale
po drodze bylo male skrzyzowanie (tylko jakas ulica w prawo). Skrzyzowanie
bylo oznaczone znakiem, ale zza autobusu nie zauwazylem go. Byla rowniez
linia podwojna ciagla. Nic nie jechalo z przeciwka i nic nie bylo za mna,
wiec wyprzedzanie rozpoczalem jeszcze na linni przerywanej. Niestety nie
przewidzialem, ze nie zdaze, przejechalem skrzyzowanie i wyprzedzanie
zakonczylem takze na linii przerywanej. Jakis kilometr dalej stali
policjanci i jak mowili obserwowali wszystko przez lornetke i popelnilem dwa
wykroczenia: wyprzedzanie na skrzyzowaniu i przekroczenie linii podwojnej
ciaglej. Osobiscie wydaje mi sie ze nie przekroczylem linii ale przyznaje
sie do tego ze wyprzedzalem na skrzyzowaniu.
Zastanawia mnie definicja przekroczenia linii.
Pytanie mam czy slusznie mnie potraktowali?
Pozdrawiam
Grzegorz
-
4. Data: 2005-02-10 16:10:13
Temat: Re: interpretacja przepisow ruchu drogowego
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Grzegorz" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cufvqj$o3g$1@news.onet.pl...
> Pytanie mam czy slusznie mnie potraktowali?
A jak potraktowali?
Jeśli nie najechałeś ani nie przejechałeś ciągłej linii to wykroczenia nie
popełniłeś i powinieneś byc ukarany "tylko" za wyprzedzanie na skrzyżowanie.
Jazda po tej "złej" stronie ciągłej linii nie jest karalna.
Pomijam fakt, że w "starciu" w Sądzie nie miał byś szans przeciw zeznaniu
policjanta, że jednak tą linię przejechałeś;)
Pzdr
Leszek
-
5. Data: 2005-02-10 16:46:21
Temat: Re: interpretacja przepisow ruchu drogowego
Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>
>
>> Pytanie mam czy slusznie mnie potraktowali?
>
> A jak potraktowali?
> Jeśli nie najechałeś ani nie przejechałeś ciągłej linii to wykroczenia nie
> popełniłeś i powinieneś byc ukarany "tylko" za wyprzedzanie na
> skrzyżowanie.
> Jazda po tej "złej" stronie ciągłej linii nie jest karalna.
> Pomijam fakt, że w "starciu" w Sądzie nie miał byś szans przeciw zeznaniu
> policjanta, że jednak tą linię przejechałeś;)
>
> Pzdr
> Leszek
Witam,
Dzieki na info. Tak tez staralem sie im to wytlumaczyc, ale jedyna
odpowiedzia bylo, ze moge nieprzyjac mandatu itd, a jak napisales "szary"
czlowiek nie ma szans w sadzie, wiec nie ryzykowalem tylko mandat przyjalem.
Ukarali mnie za dwa wykroczenia. Pytanie czy teraz to mozna jakos starac sie
"odkrecic" bo 10pkt karnych to nie malo :)
Grzegorz
-
6. Data: 2005-02-10 17:17:05
Temat: Re: interpretacja przepisow ruchu drogowego
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
Leszek wrote:
>
> Jazda po tej "złej" stronie ciągłej linii nie jest karalna.
???
-
7. Data: 2005-02-10 18:56:12
Temat: Re: interpretacja przepisow ruchu drogowego
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Grzegorz" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cuga2n$5uq$1@news.onet.pl...
> Ukarali mnie za dwa wykroczenia. Pytanie czy teraz to mozna jakos starac
> sie "odkrecic" bo 10pkt karnych to nie malo :)
Jak mandat przyjąłeś to po "ptokach " (choć jakbyś nie przyjął mogłoby być
gorzej).
Pzdr
Leszek
-
8. Data: 2005-02-10 19:17:07
Temat: Re: interpretacja przepisow ruchu drogowego
Od: "Grzegorz" <g...@p...onet.pl>
>
> Jak mandat przyjąłeś to po "ptokach " (choć jakbyś nie przyjął mogłoby być
> gorzej).
>
> Pzdr
> Leszek
Witam,
Moze ulze sobie i zloze skarge na tego policjanta w Komendzie Glownej (jest
jakis adres email do tego) i jeszcze zamierzam zadzwonic do tej komendy i
powiedziec zeby wyslali go na szkolenie :)
Grzegorz
-
9. Data: 2005-02-11 14:42:37
Temat: Re: interpretacja przepisow ruchu drogowego
Od: "Artur M. Piwko" <p...@p...kielce.pl>
In the darkest hour on Thu, 10 Feb 2005 20:17:07 +0100,
Grzegorz <g...@p...onet.pl> screamed:
>> Jak mandat przyjąłeś to po "ptokach " (choć jakbyś nie przyjął mogłoby być
>> gorzej).
>>
> Moze ulze sobie i zloze skarge na tego policjanta w Komendzie Glownej (jest
> jakis adres email do tego) i jeszcze zamierzam zadzwonic do tej komendy i
> powiedziec zeby wyslali go na szkolenie :)
>
Raczej bym tego nie robil. W koncu przyznales sie do winy (mandat).
Artur
--
[ Artur M. Piwko : Pipen : AMP29-RIPE : RLU:100918 : From == Trap! : SIG:225B ]
[ 15:42:13 user up 10519 days, 3:37, 1 user, load average: 0.06, 0.06, 0.06 ]
Performance proven: It works through beta test.
-
10. Data: 2005-02-11 15:20:09
Temat: Re: interpretacja przepisow ruchu drogowego
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Grzegorz" <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:cugbvl$rij$1@news.onet.pl...
> Moze ulze sobie i zloze skarge na tego policjanta w Komendzie Glownej
> (jest jakis adres email do tego) i jeszcze zamierzam zadzwonic do tej
> komendy i powiedziec zeby wyslali go na szkolenie :)
I napisz, że byłeś wtedy pijany a oni łamiąc prawo puścili cię nie
zabierając prawka;)
Pzdr
Leszek