-
1. Data: 2002-12-08 18:08:26
Temat: groźby karalne?
Od: t...@o...pl
Witam Szanownych Grupowiczów po raz pierwszy na liście poświęconej zagadnieniom
prawnym.
Mam gorącą prośbę: czy ktoś mógłby powiedzieć mi , czy grożenie komuś :(...)to
cię zamorduję) jest karalne, a jeżeli tak to z jakiego paragrafu? Bardzo
prosiłbym o podanie cytatu odpowiedniego paragrafu.
Z góry serdecznie dziękuję. Grzegorz.
P.S.Serdecznie przepraszam jeżeli temat był już poruszany.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
2. Data: 2002-12-08 18:13:29
Temat: Re: groźby karalne?
Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>
> Mam gorącą prośbę: czy ktoś mógłby powiedzieć mi , czy grożenie komuś
:(...)to
> cię zamorduję) jest karalne, a jeżeli tak to z jakiego paragrafu? Bardzo
> prosiłbym o podanie cytatu odpowiedniego paragrafu.
> Z góry serdecznie dziękuję. Grzegorz.
> P.S.Serdecznie przepraszam jeżeli temat był już poruszany.
kodkes karny:
Art. 190. § 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej
szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym
uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia
wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
istotnym jest, zeby grozba wzbudzila w zagrozonym uzasadniona obawe, ze
zostanie spelniona - wowczas mamy przestepstwo. jesli natomiast ten, ktoremu
grozono powie, /zezna/, ze grozby nie wzbudzaja obaw, ze zostana spelnione -
nie mamy przestepstwa.
pozdr
ssj5
-
3. Data: 2002-12-08 19:03:55
Temat: Re: groźby karalne?
Od: t...@o...pl
>
> istotnym jest, zeby grozba wzbudzila w zagrozonym uzasadniona obawe, ze
> zostanie spelniona - wowczas mamy przestepstwo. jesli natomiast ten, ktoremu
> grozono powie, /zezna/, ze grozby nie wzbudzaja obaw, ze zostana spelnione -
> nie mamy przestepstwa.
Dzięki serdeczne za zaspokojenie mojej ciekawości! Na szczęście wspomniane
groźby mają charakter żartów i nie dają mi poczucia zagrożenia.
Pozdrawiam Grzegorz.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
4. Data: 2002-12-09 02:00:48
Temat: Re: groźby karalne?
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <at0253$6dh$1@news.tpi.pl>, ssj5 wrote:
> kodkes karny:
> Art. 190. § 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej
> szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym
> uzasadnioną obawę, że będzie spełniona, podlega grzywnie, karze ograniczenia
> wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
>
> § 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
>
> istotnym jest, zeby grozba wzbudzila w zagrozonym uzasadniona obawe, ze
> zostanie spelniona - wowczas mamy przestepstwo. jesli natomiast ten, ktoremu
> grozono powie, /zezna/, ze grozby nie wzbudzaja obaw, ze zostana spelnione -
> nie mamy przestepstwa.
Jak juz ktos zlozy doniesienie o takim przestepstwie to przeciez chyba nie
powie ze w zasadzie to nie traktuje tych grozb powaznie :) Moze lepiej
powiedziec ze musza istniec rzeczywiste (a nie subiektywne) przeslanki ze
dana grozba moze zostac spelniona, tj np. ktos mi grozi pobiciem a wiem,
ze wczesniej tez juz komus grozil i go pobil.
A jak to w praktyce wyglada w przypadku skazanych prawomocnymi wyrokami?
Powiedzmy ze ktos zostal skazany wlasnie za pobicie i rzuca tekstem w tylu
"jak sie nie uspokoisz to ci morde obije". Czy to jest juz wystarczajace
do uznania za uzasadniona obawe?
--
Marcin
-
5. Data: 2002-12-09 05:06:28
Temat: Re: groźby karalne?
Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>
> Jak juz ktos zlozy doniesienie o takim przestepstwie to przeciez chyba nie
> powie ze w zasadzie to nie traktuje tych grozb powaznie :)
>Moze lepiej
> powiedziec ze musza istniec rzeczywiste (a nie subiektywne) przeslanki ze
> dana grozba moze zostac spelniona, tj np. ktos mi grozi pobiciem a wiem,
> ze wczesniej tez juz komus grozil i go pobil.
wczesniejsze karanie praktycznie nie ma znaczenia dla tego przestepstwa
/poza ewentualnie recydywa/ liczy sie subiektywne odczucie zagrozonego.
dlatego teoretycznie moze byc sytuacja w ktorej Pan X dzwoni do Pana A i
mowi : zabije cie, dzwoni do Pana B i mowi to samo. Pan A uwaza, ze ta
grozba budzi w nim uzasadniona obawe, ze zostanie spelniona, - mamy
przestepstw, Pan B uwaza to za glupi zart. Nie mamy wiec przestepstwa. Pan
X bedzie odpowiadal jedynie za przestepstwo popelnione w stosunku do Pana A.
zreszta masz przyklad pytajacego Grzegorza - uwaza to za zart - nie mamy
wiec przestepstwa. gdyby uwazal, ze to sa grozby, ktore wzbudzaja w nim
uzasadniona obawe, ze zostana spelnione - mielibysmy przestepstwo. a wiec
najwazniejsze jest subiektywne odczucie zagrozonego.
> A jak to w praktyce wyglada w przypadku skazanych prawomocnymi wyrokami?
> Powiedzmy ze ktos zostal skazany wlasnie za pobicie i rzuca tekstem w tylu
> "jak sie nie uspokoisz to ci morde obije". Czy to jest juz wystarczajace
> do uznania za uzasadniona obawe?
>
jak wyzej. decyduje pokrzywdzony, ktory nie musi znac przeszlosci
kryminalnej grozacego.a w zasadzie decyduje jego subiektywne odczucie.
ssj5
-
6. Data: 2002-12-09 06:11:56
Temat: Re: groźby karalne?
Od: Marcin Debowski <a...@n...net>
In article <at18de$lom$1@news.tpi.pl>, ssj5 wrote:
> X bedzie odpowiadal jedynie za przestepstwo popelnione w stosunku do Pana A.
> zreszta masz przyklad pytajacego Grzegorza - uwaza to za zart - nie mamy
> wiec przestepstwa. gdyby uwazal, ze to sa grozby, ktore wzbudzaja w nim
> uzasadniona obawe, ze zostana spelnione - mielibysmy przestepstwo. a wiec
> najwazniejsze jest subiektywne odczucie zagrozonego.
Sory, to ja kompletnie nie rozumiem na jakiej podstawie sad moze ocenic
stopien uzasadnienia obawy grozby karalnej. Przeciez ludzie sa rozni i
ktos moze sie bardzo przejac slowami ktore u 95% spoleczenstwa wywolaja co
najwyzej usmiech politowania. To raz, a dwa, to skoro to polega na
subiektywnym odczuciu to ja moge np. publicznie powiedziec "wykastrowalbym
drania co projektowal te kuchenke" (podobne rzeczy mowi sie praktycznie
codziennie), a projektant tej kuchenki stwierdzi ze sie tym cholernie
przejal i poczul sie bardzo zagrozony. Jak sad ma niby ocenic prawdziwosc
subiektywnych odczuc danej osoby?
--
Marcin
-
7. Data: 2002-12-09 06:27:42
Temat: Re: groźby karalne?
Od: "ssj5" <s...@p...onet.pl>
> Sory, to ja kompletnie nie rozumiem na jakiej podstawie sad moze ocenic
> stopien uzasadnienia obawy grozby karalnej. Przeciez ludzie sa rozni i
> ktos moze sie bardzo przejac slowami ktore u 95% spoleczenstwa wywolaja co
> najwyzej usmiech politowania.
dokladnie, masz racje.ale podobnie - choc nie tak samo jest ze
zgwalceniem.jesli kobieta, ktora zostala zgwalcona nie zlozy wniosku o
sciganie i ukaranie sprawcy - nic bandziorowi zrobic nie mozna.
>To raz, a dwa, to skoro to polega na
> subiektywnym odczuciu to ja moge np. publicznie powiedziec "wykastrowalbym
> drania co projektowal te kuchenke" (podobne rzeczy mowi sie praktycznie
> codziennie), a projektant tej kuchenki stwierdzi ze sie tym cholernie
> przejal i poczul sie bardzo zagrozony.
jesli tak powiesz, a projektant sie przejmie, ze grozba u niego moze
wzbudzic obawe, ze zostanie spelniona i bedzie to obawa uzasadniona, mozesz
miec nieprzyjemnosci. m.in te dwa warunki musza zaistniec jednoczesnie,
zebysmy mowili o przestepstwei. bo jeli np powiesz, ze tego projektanta
zniszczysz torpeda jak bedzie plynal statkiem, to taka obawa spelnienia
czynu wydaje sie dosc malo prawdopodobna a tym samym mozna powiedziec, ze
nie jest zbyt uzasadniona - choc nie niemozliwa/ bo byc moze jestes
kapitanem okretu podwodnego/
pozdr
ssj5
-
8. Data: 2002-12-09 10:52:59
Temat: Odp: groźby karalne?
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik ssj5 <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:at1d6h$647$...@n...tpi.pl...
bajacie :-) no ale przed swiętami można;-)
zgłaszasz ,że się obawiasz spełnienia, boisz się i mają obowiązek przyjąć
zgłoszenie i sprawę doprowadzić do końca...
> pozdr
> ssj5
>
>
>
-
9. Data: 2002-12-09 10:57:41
Temat: Re: Odp: groźby karalne?
Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>
Sandra wrote:
> bajacie :-) no ale przed swiętami można;-)
> zgłaszasz ,że się obawiasz spełnienia, boisz się
> i mają obowiązek przyjąć zgłoszenie i sprawę doprowadzić
> do końca...
Jak do tej pory złożyłem kilkanascie takich zgłoszeń.
Każde wyglądało podobnie - pismo do prokuratury, wezwanie
na policję w celu żłożenia zeznań, tam dzielny Pan policjant
średnio przez godzinę starał się mnie odwieźć od zamiaru
takiego zgłoszenia, po czym dopiero niechętnie spisywał zeznania.
Potem - ponieważ groźby były przez Sieć i telefon - zabawa
we właściwość prokuratury, umorzenie, odwołanie, dalej zabawa.
Niektóre sprawy ciągną się już drugi rok.
Lepiej już samemu pójść i obić mordę delikwentowi.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.sti.org.pl/0-700.htm
-
10. Data: 2002-12-09 11:10:38
Temat: Odp: Odp: groźby karalne?
Od: "Sandra" <d...@w...pl>
Użytkownik Elita.pl <b...@e...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@e...pl...
> Jak do tej pory złożyłem kilkanascie takich zgłoszeń.
> Każde wyglądało podobnie - pismo do prokuratury, wezwanie
> na policję w celu żłożenia zeznań, tam dzielny Pan policjant
> średnio przez godzinę starał się mnie odwieźć od zamiaru
bo są smierdzące lenie ...ale uparty człowiek tak im nie popuści:P
> takiego zgłoszenia, po czym dopiero niechętnie spisywał zeznania.
a jednak spisał...
> Potem - ponieważ groźby były przez Sieć i telefon - zabawa
> we właściwość prokuratury, umorzenie, odwołanie, dalej zabawa.
> Niektóre sprawy ciągną się już drugi rok.
myśle,ze wobec nawet takiego długiego rozpatrywania sprawy ,sprawca usiadł z
lekka na pupie...
> Lepiej już samemu pójść i obić mordę delikwentowi.
no to może obrócić się przeciwko :-) i Twoja sprawa może wtedy nie ciągnąc
się w takim czasie :-) mogą posadzić natychmiastowo po wykonaniu do aresztu
i wyjaśniać :-)
Sandra