witam
mam takie pytanie odsnosnie dzialki jest tam napisane "objeta Zd. 9960" co
to oznacza
drugie pytanie do prawnikow

jezeli przez dzialke przechodzi gazociag i nie ma wpisu w ksiegach
wieczystych o sluzebnosci a wlasciciel sie zmienil to czy gazociag jest
nielegalnie na dzialce?

Pozdrawiam
Marcin

do góry

Użytkownik "apo" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:cb43g9$5bu$1@nemesis.news.tpi.pl...
> witam
> mam takie pytanie odsnosnie dzialki jest tam napisane "objeta Zd. 9960"
co
> to oznacza
> drugie pytanie do prawnikow
>
> jezeli przez dzialke przechodzi gazociag i nie ma wpisu w ksiegach
> wieczystych o sluzebnosci a wlasciciel sie zmienil to czy gazociag jest
> nielegalnie na dzialce?

Istnienie lub nie wpisu nie ma nic wspólnego z legalnością lub nie
gazociągu. Jeśli nabywca o gazociągu nie wiedział, to może podnosić zarzut
wady przedmiotu sprzedaży z przewidzianymi w prawie skutkami opierając się
na powszechnej wierze w zapisy ksiąg wieczystych. Inna sprawa, to
stwierdzenie, czy zakład gazowniczy miał zezwolenie na ów gazociąg i
wybudował go legalnie, oraz ewentualne odszkodowanie z tego tytułu.

do góry

> Istnienie lub nie wpisu nie ma nic wspólnego z legalnością lub nie
> gazociągu. Jeśli nabywca o gazociągu nie wiedział, to może podnosić zarzut
> wady przedmiotu sprzedaży z przewidzianymi w prawie skutkami opierając się
> na powszechnej wierze w zapisy ksiąg wieczystych. Inna sprawa, to
> stwierdzenie, czy zakład gazowniczy miał zezwolenie na ów gazociąg i
> wybudował go legalnie, oraz ewentualne odszkodowanie z tego tytułu.
>
witam
chodzi mi o to, czy jak poprzedni wlasciciel podpisal umowe o tym gazociagu,
kupujacy wiedzial o gazociagu, to czy umowa automatycznie przechodzi na
nastepnego wlasciciela w tym przypadku
jesli nie przechodzi czy jest koniecznosc ponownego pisania umowy ze spolka
gazownicza

Pozdrawiam
Marcin

do góry

Użytkownik "apo" <a...@s...pl> napisał w wiadomości
news:cb58mp$el$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Istnienie lub nie wpisu nie ma nic wspólnego z legalnością lub nie
> > gazociągu. Jeśli nabywca o gazociągu nie wiedział, to może podnosić
zarzut
> > wady przedmiotu sprzedaży z przewidzianymi w prawie skutkami opierając
się
> > na powszechnej wierze w zapisy ksiąg wieczystych. Inna sprawa, to
> > stwierdzenie, czy zakład gazowniczy miał zezwolenie na ów gazociąg i
> > wybudował go legalnie, oraz ewentualne odszkodowanie z tego tytułu.
> >
> witam
> chodzi mi o to, czy jak poprzedni wlasciciel podpisal umowe o tym
gazociagu,
> kupujacy wiedzial o gazociagu, to czy umowa automatycznie przechodzi na
> nastepnego wlasciciela w tym przypadku
> jesli nie przechodzi czy jest koniecznosc ponownego pisania umowy ze
spolka
> gazownicza
>
przechodzi

do góry

Dnia 21 cze o godzinie 16:56, na pl.soc.prawo, KALKOL napisał(a):


>> chodzi mi o to, czy jak poprzedni wlasciciel podpisal umowe o tym gazociagu,
>> kupujacy wiedzial o gazociagu, to czy umowa automatycznie przechodzi na
>> nastepnego wlasciciela w tym przypadku
>> jesli nie przechodzi czy jest koniecznosc ponownego pisania umowy ze spolka
>> gazownicza
>>
> przechodzi

A zakładając hipotetycznie teraz że ów gazociąg mają zamiar rozbudować... a
jako właściciel tej nieruchomości nie wyrażam na to zgody - bo nie chcę
mieć na swoim gruncie jakichś rur z czymś w środku - to co teraz może
zrobić gazownia?
z ta gazownią to tylko przykład, bo sprawa może dotyczyć wielu innych
rodzajów mediów i energii.


--
Pozdro... Artur Ch.
GG: 997997 ICQ: 99380423
From: zaROTowany
http://www.elektro-instal.com/naprawa_komputera.pdf

do góry

> > witam
> > chodzi mi o to, czy jak poprzedni wlasciciel podpisal umowe o tym
> gazociagu,
> > kupujacy wiedzial o gazociagu, to czy umowa automatycznie przechodzi na
> > nastepnego wlasciciela w tym przypadku
> > jesli nie przechodzi czy jest koniecznosc ponownego pisania umowy ze
> spolka
> > gazownicza
> >
> przechodzi
>
>

bo niektore umowy maja klauzule ze dotyczy kolejnych wlascicieli
a jak nie ma takiej klauzuli to rowniez przechodzi?, troche mi sie to
wydaje dziwne bo umowa jest miedzy dwoma konkretnymi osobami

Pozdrawiam
Marcin

do góry