eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawogaz, gazownia, klucz › gaz, gazownia, klucz
  • Data: 2003-11-14 09:33:54
    Temat: gaz, gazownia, klucz
    Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Może ktoś z Was byłby w stanie mi podpowiedzieć, co mam zrobić w sytuacji, w
    jakiej się znalazłam.
    Od pół roku mieszkam w prywatnym budynku, w którym znajduje się kilka
    mieszkań pod wynajem. Liczniki gazowe od wszystkich mieszkań znajdują się w
    osobnym pomieszczeniu, do którego klucze mają właściciel budynku (firma) i
    inkasent z gazowni.
    Przez cztery miesiące po podpisaniu umowy z gazownią nikt się mną nie
    interesował, więc zadzwoniłam do nich, z sugestią, że może wystawiliby mi
    jakiś rachunek. Po miesiącu pojawił się inkasent (gdy ja byłam w pracy) i
    zostawił mi w skrzynce karteczkę, że... prosi o odczyt licznika. Zadzwoniłam
    do gazowni z informacją, że nie mogę im podać stanu licznika, bo nie mam
    dostępu do licznika (a oni powinni mieć) - kobitka, z która rozmawiałam,
    uznała, że poszukają u siebie klucza. A teraz dostałam pilne wezwanie do
    gazowni - mam się stawić i... podać stan licznika.
    Czy w sytuacji, kiedy dostęp do licznika ma (teoretycznie) gazownia, mogą
    wymagać ode mnie stanu?? Mogę wziąć urlop, zdobyć drugi klucz i dostać się
    do licznika, ale nawet nie wiem, który jest mój (gdy go instalowano, nie
    było mnie w domu, a monterzy dostali się do środka dzięki kluczowi od
    inkasenta).
    Zaczynam podejrzewać, że gazownia zgubiła klucz... Obawiam się, że zanim
    wyjaśnię tę sprawę, odetną mi gaz ;) Czy mogą mi wystawić rachunek
    "prognozowany" bez odczytu, a dopiero potem niech się bawią w szukanie
    dostępu do licznika ?

    Dzięki i pozdrawiam

    Monika


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1