Johnson napisał(a):

> Zresztą zbyt wiele przywiązujesz wagi do nauki zwanej psychologią.

a Ty zbyt mało :)
dobra idę pracować, milego dnia



--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911

do góry

stern <s...@0...pl> napisał:

>żona też zostanie skazana, bo też nie wie. ;)
A skąd ta pewność (że nie wie)?
Zakładam, że na zdjeciu widać twarz kierowcy

--
Artur Golański

do góry

> Zakładam, że na zdjeciu widać twarz kierowcy

Gdyby było widac, to by nie było problemu i tego wątku :)

--
Lukasz
N 50 05' 04"
E 19 53' 43"

do góry

Musze sprecyzowac:

Nikt nie bral kluczykow!
Jechalismy wszyscy razem. Rozwijajac, byla to trasa nad morze
i okres, w ktorym byla piekna pogoda. Mamy blisko, wiec jezdzilismy co
chwile
i kierowcy sie zmieniali. Raz prowadzilem ja, raz syn, a czasami zona.
Dlatego nie jestesmy w stanie okreslic kto we wskazanym dniu
i miejscu prowadzil samochod.

>Momentu zrobienia fotki nie widzielismy.
Przecież policjant pytał o datę i godzinę.
--
jaki policjant? Zdjecie przeslano do komisariatu
w moim miejscu zamieszkania z wnioskiem o ukaranie.

Pojazd jest wprawdzie zarejestrowany na mnie
ale stanowi malzenska wspolwlasnosc. I co dalej z kara?
Wychodzi na to, ze i ja i zona zaplacimy grzywne.

Mnie wychodzi na to, ze Sad bedzie musial przesluchac
i zone i syna. Syn studiuje w W-wie, 500 km. od domu
(na dodatek prawo ;-) tyle, ze na 1 roku, wiec nie pomoze).
Tak sobie kombinuje, ze moge wniesc o przesluchanie go w ramach pomocy
prawnej.
To juz trwa ok. 5 miesiecy wiec powinno sie przeciagnac do ponad roku.
Tylko czy rok jest w tym wypadku wyznacznikiem przedawnienia?

pozdrawiam, jacek

do góry

Jacek P. Urbanowicz napisał(a):

jesli sprawa jest w sądzie to dwa lata,
i nie pisz postów w sygnaturce bo mi wycina :)
--
http://bdp.e-wro.com GG: 4494911

do góry

a tak przy okazji to co sie dzieje jesli wskaze sprawce który teraz akurat
jest na saksach w Irlandii?

pozdr.
Magda

Użytkownik "Jacek P. Urbanowicz" <j...@n...hot.pl> napisał w
wiadomości news:453f3f61$1@news.home.net.pl...
> Witam,
>
> po uplywie 2 miesiecy od dnia zdarzenia wezwano mnie
> do komisariatu i okazano zdjecie wykonane radarem.
> Zdjecie bylo na tyle czytelne, ze widoczny byl numer
> rejestracyjny samochodu ale kierujacy nie.
> Zgodzilem sie na zaplacenie mandatu, jednak omowilem
> przypisania mi punktow karnych. Tlumaczylem odmowe faktem, ze
> nie jestem w stanie pamietac kto w owym dniu i owym miejscu
> kierowal pojazde. Moglem to byc ja ale rownie dobrze
> syn lub zona.
> Sprawa zostala skierowana do Sadu Grodzkiego.
>
> Wiem, ze jako wlasciciel pojazdu powinienem wskazac kierujacego,
> jednak czas od zdarzenia byl zbyt dlugi, a sytuacja miala miejsce
> na trasie, po ktorej bardzo czesto poruszamy sie "rodzinnie".
> Momentu zrobienia fotki nie widzielismy.
>
> Jakiego stanowiska Sadu moge spodziewac sie w sprawie
> i po jakim czasie od momentu popelnienia wykroczenia
> sprawa ulega przedawnieniu? Po roku?
>
> pozdrawiam, Jacek
>

do góry

"Jacek P. Urbanowicz" <j...@n...hot.pl> napisał:

>Dlatego nie jestesmy w stanie okreslic kto we wskazanym dniu
>i miejscu prowadzil samochod.
Jasne i do tego nie rozpoznajesz twarzy żony/syna ;-P

>jaki policjant? Zdjecie przeslano do komisariatu
>w moim miejscu zamieszkania z wnioskiem o ukaranie.
KOGO ? Wysyłający jest wróżką?

> Wychodzi na to, ze i ja i zona zaplacimy grzywne.
Przesadzasz.

>Mnie wychodzi na to, ze Sad bedzie musial przesluchac
>i zone i syna. Syn studiuje w W-wie, 500 km. od domu
To źle ci "wychodzi". Sąd oddali wniosek jesli poicjant nie wskaże
konkertną osobę do ukarania. Sąd NIE jest od ustalania sprawcy. To
zadanie policji. Sąd rozstrzyga winny lub nie.

--
Artur Golański

do góry

"Lukasz" <l...@p...onet.WYTNIJpl> napisał:

>Gdyby było widac, to by nie było problemu i tego wątku :)
Widać, że mało lub w ogóle nie czytasz wątki z tej grupy ;-/

--
Artur Golański

do góry

Użytkownik "Artur Golanski" <A...@w...net.pl> napisał w wiadomości
news:lan1k29isi4ualf6on901h471krmlvjip8@4ax.com...
> "Jacek P. Urbanowicz" <j...@n...hot.pl> napisał:
>
>>Dlatego nie jestesmy w stanie okreslic kto we wskazanym dniu
>>i miejscu prowadzil samochod.
> Jasne i do tego nie rozpoznajesz twarzy żony/syna ;-P
>
Osoby wewnatrz samochodu na okazanym mi zdjeciu
nie sa widoczne. Nie widac nawet ich zarysow!!!
Kompletne zero :-)

do góry

Użytkownik "stern" <s...@0...pl> napisał w wiadomości
news:ehqf12$nn3$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jacek P. Urbanowicz napisał(a):
>
> jesli sprawa jest w sądzie to dwa lata,
> i nie pisz postów w sygnaturce bo mi wycina :)
> --
Pytanie pewnie nia na ta grupe ale:
jak sie nie pisze postow w sygnaturce i, jak sie pisze w ;-)

Sprawa jest skierowana do Sadu Grodzkiego przez policje,
ktorej nie wskazalem sprawcy i dmowilem uiszczenia mandatu wraz
z pkt-ami karnymi.
Podaj jakis art. na te 2 lata. Jestes pewny?

pzdr.,
Jacek

do góry