-
21. Data: 2008-11-27 21:58:19
Temat: Re: fałszywe zwonienie - jaki paragraf
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:ggn3m2$nr4$1@inews.gazeta.pl jb
<j...@g...pl> pisze:
>> Pracodawca zawsze może zgłosić podejrzenie popełnienia przestępstwa
>> przeciwko dokumentom (szczególnie art. 217, 273), niemniej uważam, że
>> tego typu "pomysły" należą do rzadkości.
> A wiesz, jak twoje "uważanie" ma sie do rzeczywistości i praktyki?
Tak samo jak twoje.
> Nie znam
>> danych
>>ile zwolnień z ogólnej puli jest w taki sposób "denuncjowanych",
> I od tego powinieneś zacząć. Skoro nie wiesz, ilu przedsiębiorców takowe
> zawiadomienia składa, to dalszą część wywodu możesz sobie o kant potłuc.
W rewanżu prosto powiem, że swoje wywody możesz sobie wsadzić - wiesz gdzie.
Różnica polega na tym, że ja nie wiem i to przyznaję, zaś ty także nie
wiesz, ale na przyznanie tego cię nie stać. Zachowanie typowe dla osobników
o podświadomie niskiej samoocenie
> ile
>> z zadenuncjowanych w toku dochodzenia potwierdza prawdziwość
>> podejrzeń. I ty zapewne też w tej sprawie guzik wiesz, a gadasz.
> Znam dane mojego rejonu. I mogę ci nawet je podać - udowodnić winę i
> uzyskać wyrok skazujący udaje się w około połowie zgłoszonych przypadków.
Czyli w ilu? W 2?
Aha - jakbyś jakieś dane podawał to naturalnie nie zapomnij o źródle, żeby
można je było zweryfikować.
> Na razie to u ciebie widzę same przypuszczenia i wyobrażenia, oparte na
> powierzchownej znajomości kilku podstawowych przepisów, oddalone od
> rzeczywistosci o lata świetlne, z niewielką znajomością realiów. Ty chyba
> żyjesz w wirtualnym swiecie. Może mniej netu?
Nie, synku. Na razie widzę u ciebie same konfabulacje, bufonadę,
pajacowanie. Zero rzetelnej, udokumentowanej informacji.
> Jedno ci muszę przyznać - nawet pracownik tej wspaniałej i powszechnej
> kochanej instytucji zajmującej się głównie budowaniem nowych siedzib dla
> siebie nie byłby w stanie zareklamować jej lepiej, niż ty tu próbujesz
> robić.
Nowy grzbiet? Od kiedy net?
Pieprzę ZUS. Jakbyś czytał więcej netu, to byś wiedział, ale widocznie
czytasz powoli.
> Tylko po co się osmieszasz?
Wisi mi twoja opinia. Jesteś żywym dowodem na celność przysłowia o
poznawaniu głupiego po jego śmiechu.
> Pozostałe twoje insynuacje pomine, bo świadczą jedynie o tobie i o tym,
> jak bardzo jesteś żałosny.
Właśnie ich nie pominąłeś, cieniasku, właśnie nie pominąłeś...
Dziecko cię rozgryzie, jesteś do niczego, łeee...
--
Jotte