Mam bardzo nietypowe pytanie. Chodzi o mojego ojca, ktory swego czasu plywal
na zagranicznych statkach kierowany przez panstwowa wowczas firme
Polservice. Dzis kiedy chcialby przejsc na emeryture, ma problemy z
zaliczeniem tego okresu. Choc dostal swiadectwo pracy z informacja, ze
pracowal w warunkach szczegolnych, zus nie uznaje go.

Zus argumentuje to w sposob nastepujacy:

"do zatrudnienia w szczegolnych warunkach nie zaliczono okresow zatrudnienia
za posrednictwem Polservice Warszawa (i tutaj padaja daty z lat 1998, 1986,
1987) oraz w Morskiej Agencji w Gdyni (lata 1989), gdyz zgodnie z art. 42
ustawy o zatrudnieniu i przeciwdzialaniu bezrobociu z 16.10.1991 r (Dz. u.
nr 106 poz 457 ze zm.) prace u armatora zagranicznego zalicza sie do
warunkow szczegolnych od 1.01.1990 do 31.12.1994, jezeli jednostka kierujaca
miala zgode Ministerwstwa i oplacala skladke na Fundusz Emerytalno-Rentowy i
Fundusz Pracy".

Ojciec placil wowczas wszystkie obowiazujace podatki itd. Stad pytanie, czy
ktos byl moze w podobnej sytuacji i udalo sie mu cos z tym fantem zrobic?
Czy komus zaliczono prace w Polservice przed 1990 rokiem jako prace w
warunkach szczegolnych? Jak ewentualnie zabrac sie do walki z zusem? Czy to
w ogole ma sens? Jak argumentowac?

do góry

Dnia Tue, 1 May 2007 15:04:36 +0200, lobuz napisał(a):

> Mam bardzo nietypowe pytanie. Chodzi o mojego ojca, ktory swego czasu plywal
> na zagranicznych statkach kierowany przez panstwowa wowczas firme
> Polservice. Dzis kiedy chcialby przejsc na emeryture, ma problemy z
> zaliczeniem tego okresu. Choc dostal swiadectwo pracy z informacja, ze
> pracowal w warunkach szczegolnych, zus nie uznaje go.
>
> Zus argumentuje to w sposob nastepujacy:
>
> "do zatrudnienia w szczegolnych warunkach nie zaliczono okresow zatrudnienia
> za posrednictwem Polservice Warszawa (i tutaj padaja daty z lat 1998, 1986,
> 1987) oraz w Morskiej Agencji w Gdyni (lata 1989), gdyz zgodnie z art. 42
> ustawy o zatrudnieniu i przeciwdzialaniu bezrobociu z 16.10.1991 r (Dz. u.
> nr 106 poz 457 ze zm.) prace u armatora zagranicznego zalicza sie do
> warunkow szczegolnych od 1.01.1990 do 31.12.1994, jezeli jednostka kierujaca
> miala zgode Ministerwstwa i oplacala skladke na Fundusz Emerytalno-Rentowy i
> Fundusz Pracy".
>
> Ojciec placil wowczas wszystkie obowiazujace podatki itd. Stad pytanie, czy
> ktos byl moze w podobnej sytuacji i udalo sie mu cos z tym fantem zrobic?
> Czy komus zaliczono prace w Polservice przed 1990 rokiem jako prace w
> warunkach szczegolnych? Jak ewentualnie zabrac sie do walki z zusem? Czy to
> w ogole ma sens? Jak argumentowac?

Niestety ojciec obudził się ze snu, nagle przypomniało mu się, że trzeba
iśc na emeryturę, a nie myślał o tym 20 lat temu. Podatki może i płacił,
ale ZUSowych składek nie płacił i nie dbał o to czy ktokolwiek to za niego
robi, więc moze mieć pretensje tylko do siebie.

Niestety tak to jest... po iluś tam latach każdy z nas dojdzie do wniosku,
ze gdyby 30 lat temu zrobił coś inaczej, to potem by miał lepiej np. więcej
kasy. Na każdym kroku trzeba dbać o własne sprawy.


--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' z Warszawy
http://foto.3mam.net + http://grupy.3mam.net

do góry

> Niestety ojciec obudził się ze snu, nagle przypomniało mu się, że trzeba
> iśc na emeryturę, a nie myślał o tym 20 lat temu. Podatki może i płacił,
> ale ZUSowych składek nie płacił i nie dbał o to czy ktokolwiek to za niego
> robi, więc moze mieć pretensje tylko do siebie.
>
> Niestety tak to jest... po iluś tam latach każdy z nas dojdzie do wniosku,
> ze gdyby 30 lat temu zrobił coś inaczej, to potem by miał lepiej np.
więcej
> kasy. Na każdym kroku trzeba dbać o własne sprawy.

A ty sie znasz na tych sprawach, czy tak sobie gadasz, by pogadac?

Probowalismy wyjasnic sprawe w Polservice. Poza podatkami placone byly
rowniez w tamtym okresie skladki do Zusu. Podano nam nawet obowiazujace
wowczas akty prawne, ktore to regulowaly. Polservice to byla za poprzedniej
epoki panstwowa firma (nie prywatna agencja), ktora wysylala ludzi na
kontrakty zagranice. Tyle, ze skladki byly placone hurtowo, a wowczas nie
bylo tak jak teraz indywidualnych kont emerytalnych. Dzis Zus niestety to
odrzucil. Szukam wiec ludzi, ktorzy lepiej orientuja sie w temacie, badz
przechodzili przez cos takiego, w koncu problem dotyczy wielu marynarzy.
Chce sie dowiedziec maksymalnie jak najwiecej, jak walczyc z zusem.

Moze ktos zna w Trojmiescie prawnika, ktory specjalizuje sie w takich
sprawach?

do góry

Poznałem takiego prawnika, ale straciłem namiary.
Wykładał m.in. na kursie Bezpieczeństwo własne i odpowiedzialność wspólna, popytaj w
szkole morskiej lub w którejś
agencji.
Jac


> Moze ktos zna w Trojmiescie prawnika, ktory specjalizuje sie w takich sprawach?

do góry

> Poznałem takiego prawnika, ale straciłem namiary.
> Wykładał m.in. na kursie Bezpieczeństwo własne i odpowiedzialność wspólna,
popytaj w szkole morskiej lub w którejś
> agencji.

Nie pamietasz moze chociaz jego nazwiska?

Sprobuje go znalezc.

do góry

Młody był.


> Sprobuje go znalezc.

do góry