Witam wszystkich serdecznie:)
mam pewnien problem z wyliczniem sobie ekwiwalentu za niewykorzystany urlop.
A mianowicie 1 listopada zeszłego roku podjęłam pierwszą pracę, w związku z
tym prawo do urlopu nabyłam 1 maja (tzn. po przepracowaniu 6 miesięcy) w
wymiarze połowy wymiaru urlopu przysługującego po przepracowaniu roku (czyli
w moim przypadku jest to 10 dni).
Umowę o pracę rozwiązuje 21 maja czy zatem przysługuje mi jeszcze jakiś
urlop za te dni przepracowane w maju?? jeśli tak, to jak to wyliczyć??

Po drugie w świadectwie pracy powinno byc napisane za ile dni w roku
kalendarzowym, w którym ustał stosunek pracy, pracownik otrzymał ekwiwalent.
WIęc co w takiej sytuacji powinno być napisane w moim przypadku? A może
pierwszy rok pracy jest tak specyficzny (oczywiście rozliczany jeszcze wg
starego kodeksu pracy:( iż mimo że urlop dotyczy zarówno zeszłego i obecnego
roku (od listopada do grudzienia 2003 + od styczenia do kwietnia 2004) to
musi znaleźć się w nim wiadomość o całym okresie urlopowym??

I jeszcze jedno:) jeśli do czasu rozwiązania umowy o prace nie wykorzystam
wolnego przysługującego mi za 1 maja to czy pracodawca musi mi zapłacic za
ten dzień jak za ekwiwalent za urlop?? czy to się liczy jakos inaczej
wtedy??

z góry dziękuje za pomoc
pozdrawiam

do góry