eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoeksmisja w 1994 r. - czy legalna ?eksmisja w 1994 r. - czy legalna ?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.atcom.
    net.pl!not-for-mail
    From: "news" <color@{wytnijto}.gazeta.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: eksmisja w 1994 r. - czy legalna ?
    Date: Thu, 10 Jul 2003 00:00:16 +0200
    Organization: ATCOM ISP http://www.atcom.pl
    Lines: 27
    Message-ID: <bei39i$a04$1@sklad.atcom.net.pl>
    NNTP-Posting-Host: krauze.twins.net.pl
    X-Trace: sklad.atcom.net.pl 1057788018 10244 80.241.130.97 (9 Jul 2003 22:00:18 GMT)
    X-Complaints-To: n...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Wed, 9 Jul 2003 22:00:18 +0000 (UTC)
    X-Priority: 3
    X-MSMail-Priority: Normal
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:154482
    [ ukryj nagłówki ]

    witam. spotkalem sie kiedys z taka sytuacja:
    ojciec bedac zatrudniony w zakladzie pracy, posiadal mieszkanie sluzbowe
    (funkcyjne) - zamieszkiwal z zona, dzieckiem i corka z poprzedniego
    malzenstwa (wszyscy zameldowani). po jakims czasie pozytywnie rozpatrzono mu
    wniosek o przydzial wiekszego mieszkania - tym razem spoldzielczego. do
    czasu otrzymania mieszkania jednak sytuacja sie zmienila - corka wyszla za
    maz i urodzila dzieci ktore rowniez zostaly tam zameldowane. teoretycznie po
    otrzymaniu nowego mieszkania powinien sie rozliczyc z funkcyjnego, jednak
    pozostawil tam corke z jej dziecmi a sam poszedl do nowego mieszkania (stan
    taki trwal ok 3-4 lat). po tym czasie "firma" upomniala sie o dawne
    mieszkanie sluzbowe i po dluzszych perturbacjach padla decyzja i wyrok sadu
    o eksmisje i przymusowa przeprowadzke domownikow do nowego mieszkania.
    sytuacja jednak wygladala tak, ze ojciec nie wpuscil corki (nikt z
    urzednikow rowniez nie wprowadzil jej tam sila) z jej dziecmi wiec wszystkie
    rzeczy powedrowaly na sklad a ona sama zostala z dziecmi doslownie na ulicy.
    poniewaz wowczas nie bylo chyba jeszcze takiej formy jak "eksmisja na
    bruk" - zastanawiam sie czy egzekutor (urzad miasta), zaklad pracy na
    wniosek ktorego przeprowadzono eksmisje i urzad dzielnicy naruszyli prawo
    nie zapewniajac lokalu zastepczego - przynajmniej na czas kiedy corka przed
    sadem nie wyegzekwuje swoich praw do zamieszkania w nowo otrzymanym przez
    ojca mieszkaniu (ona byla rowniez zawarta na przydziale ze spoldzielni).

    niedlugo po tym to nowe mieszkanie zostalo splacone w spoldzielni i
    sprzedane wiec nie bylo juz przedmiotu ewentualnej sprawy w sadzie.
    (pomijam wszystkie kwestie moralne tej sprawy)


    --
    Wyslano przez news.atcom.net.pl
    ATCOM S.A. http://www.atcom.pl/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1