-
11. Data: 2019-09-11 11:12:49
Temat: Re: dziecko na drodze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "'TomN'" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1...@i...dyndns.
org.invalid.190910.invalid...
J.F. w
>> https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/polska/prowadzi
sz-dziecko-za-rękę-po-chodniku-popełniasz-wykroczeni
e-i-grozi-ci-mandat/ar-AAH3T2t
>Masz chociaż słowo komentarza, czy bedziesz kolejnym, który prasówkę
>robi?
A co tu komentowac - tresc jasno komentuje :-)
>Ja skomentuję tak:
>sąd niezawisły od rozumu nie ogarnął w swojej wielkości rejonowej, ze
>przepisy to nie tylko karne/wykroczeniowe, ale równiez inne istnieją.
>I w takim PoRD jest przepis:
>"Art. 43. 1. Dziecko w wieku do 7 lat może korzystać z drogi tylko
>pod
>opieką osoby, która osiągnęła wiek co najmniej 10 lat. Nie dotyczy to
>strefy zamieszkania"
I ktory przepis wazniejszy ?
>Czy przez przypadek kk i kw nie powstały po to, zeby penalizować
>występki/wykroczenia i przestępstwa z innych ustaw, a nie być (nie
>znam
>prawniczego słowa, więc napiszę samodzielnym) źródłem prawa?
Jakbys przeczytal a nie przyczepial sie, to bys zobaczyl, ze opisuja
duzo czynow zabronionych, wiec sa "samodzielnym zrodlem prawa".
Owszem, jest w KW "kto narusza inne przepisy ruchu drogowego",
bywaja tez artykuly o karalnosci w innych ustawach.
>Jeżeli chodzi o artykuł, to jest tendencyjny, bo zapewne dzieci po
>wsi
>latały bez majtek i bez butów, ale na szczęście matki tylko za brak
>opieki
>pociągną, a mogli za obrazę majestatu (zapewne w kw/kk cos by sie
>znalazło)
Byc moze, ale przepis jest przepis - dziecko do 7 lat musi byc w domu,
lub na drodze niepublicznej, lub kupujesz helikopter :-P
J.
-
12. Data: 2019-09-11 12:31:01
Temat: Re: dziecko na drodze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5d78715b$0$540$6...@n...neostrada.
pl...
W dniu 10.09.2019 o 23:18, Marcin Debowski pisze:
>> Literalna interpretacja przepisów, bez oglądania się na ich
>> ducha... no
>> brawo :)
>Normalna sprawa. Może być sprzeczne z duchem, może być sprzeczne z
>innymi przepisami o wyższej randze - przepis jest przepis.
Ale sad ma sądzic na podstawie przepisow.
Chyba nie chcesz, zeby to robil na podstawie swojego widzijemusię.
A do "wyzszej rangi" jest TK.
A "duch prawa" tez jest duchem przepisu.
No chyba, ze koles podpadnie, to wtedy jest duchem sedziego czy SN :-)
J.
-
13. Data: 2019-09-11 17:34:54
Temat: Re: dziecko na drodze
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.09.2019 o 12:31, J.F. pisze:
> Ale sad ma sądzic na podstawie przepisow.
Ależ niech sądzi. Jedną z podstaw prawa jest, że w razie wątpliwości co
do litery prawa należy sięgać do jego ducha. Inaczej sędziowie byliby
zbędny. Wystarczyłby komputer.
> Chyba nie chcesz, zeby to robil na podstawie swojego widzijemusię.
Od tego po trochu są. Patrz wyżej.
> A do "wyzszej rangi" jest TK.
A niby czemu - masz dwa akty prawne sprzeczne ze sobą (prawie
codzienność) - masz pytać TL czy kolejności Unia, trakty, konstytucja,
ustawa, rozporządzenie się wczoraj w nocy nie zmieniło w parlamencie?
> A "duch prawa" tez jest duchem przepisu.
Sądzisz, że duchem tego przepisu było to, żeby do ukończenia 7 roku
dzieci nie wychodziły ze szpitala (w przybliżeniu każde miejsce jest
otoczone drogami publicznymi) w którym przyszły na świat?
--
Shrek
-
14. Data: 2019-09-11 17:36:25
Temat: Re: dziecko na drodze
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.09.2019 o 11:05, J.F. pisze:
> Po pierwsze - sad ma sie kierowac litera prawa - wiec litera powinna byc
> dobra.
> A tu jak widac ocenil i ducha, tylko ocenil, ze jest lepszy organ do
> okreslania ducha, IMO prawidlowo.
Jeśli miałbym się doszukiwać dobrej woli sądu w skierowaniu tego do TK,
to po prostu liczy on na to, że ktoś to prawo naprawi.
--
Shrek
-
15. Data: 2019-09-11 19:31:00
Temat: Re: dziecko na drodze
Od: "J.F." <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "Shrek" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:5d79141d$0$17344$6...@n...neostrad
a.pl...
W dniu 11.09.2019 o 12:31, J.F. pisze:
>> Ale sad ma sądzic na podstawie przepisow.
>Ależ niech sądzi. Jedną z podstaw prawa jest, że w razie wątpliwości
>co do litery prawa należy sięgać do jego ducha. Inaczej sędziowie
>byliby zbędny. Wystarczyłby komputer.
No to jaki jest duch w tym przypadku ... i dlaczego uwazasz, ze
wlasnie taki ? :-)
A po prawdzie, to jeszcze nie wiemy za co tam kulsony dokladnie
domagaly sie skazania ...
>> A do "wyzszej rangi" jest TK.
>A niby czemu - masz dwa akty prawne sprzeczne ze sobą (prawie
>codzienność) - masz pytać TL czy kolejności Unia, trakty,
>konstytucja, ustawa, rozporządzenie się wczoraj w nocy nie zmieniło w
>parlamencie?
ale tu akurat sa dwie ustawy.
>> A "duch prawa" tez jest duchem przepisu.
>Sądzisz, że duchem tego przepisu było to, żeby do ukończenia 7 roku
>dzieci nie wychodziły ze szpitala (w przybliżeniu każde miejsce jest
>otoczone drogami publicznymi) w którym przyszły na świat?
Nie.
Wiec w zasadzie jaki byl ten duch ?
J.
-
16. Data: 2019-09-11 20:36:53
Temat: Re: dziecko na drodze
Od: t-1 <t...@t...pl>
W dniu 2019-09-11 o 01:06, kk pisze:
>
> A pod wpływem można jeździć ?
Na swojej łące jak najbardziej.
-
17. Data: 2019-09-11 20:41:41
Temat: Re: dziecko na drodze
Od: ąćęłńóśźż <...@...pl>
Była głośna medialnie sprawa, jak srasz wiejska weszła na podwórko jeżdżącego na cyku
i gościu stracił prawko.
A powinien ich zastrzelić ;-)
-----
> Na swojej łące jak najbardziej.
-
18. Data: 2019-09-11 20:41:47
Temat: Re: dziecko na drodze
Od: u2 <u...@o...pl>
W dniu 11.09.2019 o 20:36, t-1 pisze:
> W dniu 2019-09-11 o 01:06, kk pisze:
>
>>
>> A pod wpływem można jeździć ?
>
> Na swojej łące jak najbardziej.
na autostradzie również, paczaj przypadek Kamila D.:)
--
I love love
-
19. Data: 2019-09-11 21:02:26
Temat: Re: dziecko na drodze
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.09.2019 o 19:31, J.F. pisze:
>> Ależ niech sądzi. Jedną z podstaw prawa jest, że w razie wątpliwości
>> co do litery prawa należy sięgać do jego ducha. Inaczej sędziowie
>> byliby zbędny. Wystarczyłby komputer.
>
> No to jaki jest duch w tym przypadku ... i dlaczego uwazasz, ze wlasnie
> taki ? :-)
Żeby dzieciaki same się po drodze nie szwędały? A dlaczego? To jakieś
podchwytliwe pytanie?
>>> A do "wyzszej rangi" jest TK.
>> A niby czemu - masz dwa akty prawne sprzeczne ze sobą (prawie
>> codzienność) - masz pytać TL czy kolejności Unia, trakty, konstytucja,
>> ustawa, rozporządzenie się wczoraj w nocy nie zmieniło w parlamencie?
>
> ale tu akurat sa dwie ustawy.
Ty pisałeś o "wyższej randze". Wiec co do rang kolejność jest znana i
bez TK.
>>> A "duch prawa" tez jest duchem przepisu.
>> Sądzisz, że duchem tego przepisu było to, żeby do ukończenia 7 roku
>> dzieci nie wychodziły ze szpitala (w przybliżeniu każde miejsce jest
>> otoczone drogami publicznymi) w którym przyszły na świat?
>
> Nie.
> Wiec w zasadzie jaki byl ten duch ?
Poważnie?
--
Shrek
-
20. Data: 2019-09-11 21:11:26
Temat: Re: dziecko na drodze
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 11.09.2019 o 21:02, Shrek pisze:
>>>> A do "wyzszej rangi" jest TK.
>>> A niby czemu - masz dwa akty prawne sprzeczne ze sobą (prawie
>>> codzienność) - masz pytać TL czy kolejności Unia, trakty,
>>> konstytucja, ustawa, rozporządzenie się wczoraj w nocy nie zmieniło w
>>> parlamencie?
>>
>> ale tu akurat sa dwie ustawy.
>
> Ty pisałeś o "wyższej randze". Wiec co do rang kolejność jest znana i
> bez TK.
Dobra - sprostowanie - ja zacząłem od wyższej rangi ty wmieszałeś w to
TK. TK jest od stwierdzania zgodności w przypadkach wątpliwych, a nie od
ustalania hierarhi. Jeśli jest oczywista sprzeczność TK nie ma
zasadniczo nic do roboty przy tym. Przynajmniej w teorii.