-
1. Data: 2002-09-25 01:56:00
Temat: działanie na niekorzyść spółki, odzyskanie długu
Od: "PiotrJ" <P...@b...pl>
Prowadziłem spółkę, wspólnik wycofał swoje pieniążki; moich na dalsze
prowadzenie nie starczyło; spółka upadła i wtedy wyszło, że wspólnik
powiedzmy wyją ze spółki więcej niż włożył (po rozlizeniu strat i zysków)
nagrałem rozmowę, w której to zobowiązał się zapłacić mi tą różnicę ale nie
wie kiedy bo nie wie kiedy bedzie miał. Odmówił również podpisania mi kartki
na której to podałby termi spłaty. Były wspólnik ogónie nie żyje biednie,
ale jakoś do spłacania długu nie jest zbyt skory. Nie da się na papierze
udowodnić że jest akurat mi tyle dłużny, ale świadczy o tym nagrana rozmowa.
Zastanawiam się więc czy na podstawie prawie godzinnego nagrania, moge podać
go do sądu o działanie na niekorzyść spółki przez co doprowadził ją do
upadku, lub conajmniej odzyskać sądownie moje pieniążki, gdyż pomimo moich
usilnych nalegań nie ma zamiaru mi ich oddać i straszy mnie różnymi ludzmi.
Byłem profilaktycznie na Policji gdzie odnotowano moje zgłoszenie.
Zainwestowałem w spółkę całe moje oszczędności - a niepozostało mi nic.
Najlepsze jest to, że już 2 dni po rozwiązaniu spółki otworzył nowy biznes.
Napiszcie, czy mam jakieś szanse ?