Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:j4k9g6-

> Argh... Chyba oczywiste, że chodziło mi o moment wypłaty ;)

Jasne, dopiero potem to sobie uświadomiłem :)

do góry

Dnia Thu, 11 Jun 2009 15:02:03 -0500, witek napisał(a):

>> W jaki sposób miałoby to
>> wypłynąć na światło dzienne?
>
> w każdy możliwy. Nie takie rzeczy wyłażą na wierzch.

a jeśli firma ubezpieczeniowa X ma w firmie ubezpieczeniowej Y swojego
informatora który uprzejmie donosi i bierze za topieniądze, to czy jest to
legalne ?
Zawsze donos może być anonimowy, ale ale czasem da się wskazać autora
anonimu i co wtedy z autorem donosu, który przekazał konkurencji
informacje?

--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
grupy.3mam.net 'Kontakt' dla e-poczty
Prywatna kolekcja antyków
http://foto.3mam.net/antyki/

do góry

Krzysztof 'kw1618' z Warszawy wrote:
> Dnia Thu, 11 Jun 2009 15:02:03 -0500, witek napisał(a):
>
>>> W jaki sposób miałoby to
>>> wypłynąć na światło dzienne?
>> w każdy możliwy. Nie takie rzeczy wyłażą na wierzch.
>
> a jeśli firma ubezpieczeniowa X ma w firmie ubezpieczeniowej Y swojego
> informatora który uprzejmie donosi i bierze za topieniądze, to czy jest to
> legalne ?
> Zawsze donos może być anonimowy, ale ale czasem da się wskazać autora
> anonimu i co wtedy z autorem donosu, który przekazał konkurencji
> informacje?
>
to samo co z donosem do urzędu skarbowego, że sąsiad nie płaci podatków.

do góry

"Baloo" <b...@o...eu> wrote in message news:h0rnu6$b4l$1@news.onet.pl...
> Jeśli ktoś mówi, że polisy działają niezależnie i bank dostanie swoje
> ("swoje" w sensie całości, a nie części, jakbyś chciał znów interpretować
> to po swojemu), a ja swoje, to raczej trudno zrozumieć to inaczej. Agent
> dobrze wiedział, w jakim celu chcę podwójnie ubezpieczyć dom, bo mu to
> tłumaczyłem. Powinien był powiedzieć, że moje wnioskowanie jest błędne, bo
> tak to nie działa. Nie powiedział, a wręcz przeciwnie - potwierdził to, o
> czym mówiłem ja.

to przy okazji odnawiania polisy pogadaj z nim jeszcze raz, nagraj co mowi,
niech potwierdzi ze mowil to samo rok temu, a potem podejmij stosowne kroki
aby odzyskac pieniadze ze skladek

do góry

witek pisze:

> Krótko. Wydaje ci sie.
> Jak bank sie dowie, że masz drugą polisę niescedowanaą na bank, to ci
> a) kaze podniesc wartość pierwszej polisy tak aby proporcjonalnie do
> wszystkich polis pokrywała całość

Obydwie polisy na 100%, a w razie szkody zgłaszam ją do ubezpieczalni z
"niezcedowaną" polisą. I co? :)


--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)

do góry

Kocureq wrote:
> witek pisze:
>
>> Krótko. Wydaje ci sie.
>> Jak bank sie dowie, że masz drugą polisę niescedowanaą na bank, to ci
>> a) kaze podniesc wartość pierwszej polisy tak aby proporcjonalnie do
>> wszystkich polis pokrywała całość
>
> Obydwie polisy na 100%, a w razie szkody zgłaszam ją do ubezpieczalni z
> "niezcedowaną" polisą. I co? :)
>
>
Czyli w razie szkody kazda z ubezpieczalni wyplaci po 50%.
Niezależnie co i gdzie zgłaszasz.
Z takiego rachunku bank zadowolony raczej nie bedzie. I albo ci kaze
podniesc wartość "ich" polisy, albo scedować obie na nich, albo wypowie
ci kredyt. Albo nie zrobi nic bo im sie nie bedzie chciało.

do góry

witek pisze:

> Czyli w razie szkody kazda z ubezpieczalni wyplaci po 50%.

Dlaczego i na jakiej podstawie? Zgłaszam szkodę do swojej ubezpieczalni
- skąd ta ma wiedzieć, że gdzie indziej też mam ubezpieczenie. I co
lepsze - skąd ta druga ma wiedzieć, że wystąpiła szkoda?

> I albo ci kaze podniesc wartość "ich" polisy

Po co, przecież już ustaliliśmy, że wypłaca się kwotę szkody, nie na
tyle na ile była zawarta polisa.

> albo scedować obie na nich, albo wypowie ci kredyt.

Ani tego ani tego raczej nie może, nie ma zapisów w umowie na to
zezwalających.


--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)

do góry

Kocureq wrote:
> witek pisze:
>
>> Czyli w razie szkody kazda z ubezpieczalni wyplaci po 50%.
>
> Dlaczego i na jakiej podstawie?

Czytaj wątek od początku.
Na podstawie kodeksu cywilnego, który właśnie tak mówi.


> Zgłaszam szkodę do swojej ubezpieczalni
> - skąd ta ma wiedzieć, że gdzie indziej też mam ubezpieczenie.

Bo się o to zapyta.


> I co
> lepsze - skąd ta druga ma wiedzieć, że wystąpiła szkoda?

Od tej pierwszej, która wystąpi do tej drugiej o partycypowanie w
kosztach wypłaty odszkodowania skoro też daną "rzecz" ubezpieczała.
Proporcjonalnie do wysokości polis.


>
>> I albo ci kaze podniesc wartość "ich" polisy
>
> Po co, przecież już ustaliliśmy, że wypłaca się kwotę szkody, nie na
> tyle na ile była zawarta polisa.

tylko na wartość szkody i proporcjonalnie do wysokości polis.

>
>> albo scedować obie na nich, albo wypowie ci kredyt.
>
> Ani tego ani tego raczej nie może, nie ma zapisów w umowie na to
> zezwalających.
>

Może, co zresztą banki robią w przypadku obniżenia wartości zabezpieczenia.
Albo żądają jego podniesienia, albo po prostu wypowiadają kredyt.
Albo (najczesciej) nie robią nic, bo nic nie wiedzą o zmianach.

do góry

witek pisze:

>>> Czyli w razie szkody kazda z ubezpieczalni wyplaci po 50%.

>> Dlaczego i na jakiej podstawie?

> Czytaj wątek od początku. Na podstawie kodeksu cywilnego, który
> właśnie tak mówi.

OK, zgadza się

>>> albo scedować obie na nich, albo wypowie ci kredyt.

>> Ani tego ani tego raczej nie może, nie ma zapisów w umowie na to
>> zezwalających.

> Może, co zresztą banki robią w przypadku obniżenia wartości
> zabezpieczenia.

Ale tu nie ma obniżenia wartości zabezpieczenia. Zgodnie z umową
mieszkanie jest ubezpieczone na X.

> Albo żądają jego podniesienia, albo po prostu
> wypowiadają kredyt.

A to jeszcze ciekawsze :)

--
/\ /\ [ Jakub 'Kocureq' Anderwald ] /\ /\
=^;^= [ [nick][at][nick].com ] =^;^=
/ | [ GG# 1365999 ICQ# 31547220 ] | \
(___(|_|_| [ k...@j...org ] |_|_|)___)

do góry

Kocureq wrote:
>
> Ale tu nie ma obniżenia wartości zabezpieczenia. Zgodnie z umową
> mieszkanie jest ubezpieczone na X.

Mieszkanie jest ubezpieczone na X, ale zabezpieczenie banku zmalało z X
do X/2.

Mało banku obchodzi na ile jest ubezpieczenie, tylko ile zabezpiecza ich
interesy. Bank nie jest zainteresowalny sciganiem cie po sądach o zwrot
reszty.




>
>> Albo żądają jego podniesienia, albo po prostu
>> wypowiadają kredyt.
>
> A to jeszcze ciekawsze :)
>

Pogadaj z tymi co dostali kredyt we frankach czy euro a potem mieli
kłopoty, bo bank kazał im przedstawiać dodatkowe zabezpieczenia.

do góry