-
1. Data: 2003-06-13 09:56:02
Temat: droga przez mój grunt
Od: "wojcio" <w...@p...onet.pl>
W spadku po babci dostałem działke w mieście na rzeką. Miasto "zabrało"
częśc działki pod wał przeciwpowodziowy, zabrał bez żadnej umowy, ugody nie
informując nikogo.
Prze kilka lat babcia płaciła podatek od tej zabranej częsci. Po
odziedziczeniu tego co mam zrobic:
- zarządać odkupienia tej zabranej części
- zwrotu nadpłaconego podatku za zabraną część
- odkszkodowania za bezumowne korzystanie z gruntu /na wale jest ścieżka
rowerowa/
Proszęo wszelkie rady
-
2. Data: 2003-06-13 14:53:14
Temat: Re: droga przez mój grunt
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Spróbuj powiadomić Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, że na Twojej
działce ktoś nielegalnie wybudował wał. Planu mieć nie mogli, bo babcia
musiałaby im tę działkę sprzedać albo wydzierżawić. Więc albo nie maja planu
w ogóle, albo budując ktoś to postawił niezgodnie z planem. Podobny problem
wyników w miejscowości Jasło z wałem i przymierzają się do rozbiórki.
Co do podatku, to pewnie nic nie wskórasz, bo naliczany jest na podstawie
Twojej deklaracji. Skoro babcia wpisywała większą działkę, niż miała, to nie
jest wina Urzędu. Choć ewentualnie wniosek o zwrot można napisać. To nic nie
kosztuje, z tym że to będą pewnie grosze.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
3. Data: 2003-06-14 18:56:11
Temat: Re: droga przez mój grunt
Od: "Jarosław Matejczuk" <j...@j...net>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bccs6n$ie0$7@inews.gazeta.pl...
> Spróbuj powiadomić Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego, że na
Twojej
> działce ktoś nielegalnie wybudował wał. Planu mieć nie mogli, bo babcia
> musiałaby im tę działkę sprzedać albo wydzierżawić. Więc albo nie maja
planu
> w ogóle, albo budując ktoś to postawił niezgodnie z planem. Podobny
problem
> wyników w miejscowości Jasło z wałem i przymierzają się do rozbiórki.
>
> Co do podatku, to pewnie nic nie wskórasz, bo naliczany jest na podstawie
> Twojej deklaracji. Skoro babcia wpisywała większą działkę, niż miała, to
nie
> jest wina Urzędu. Choć ewentualnie wniosek o zwrot można napisać. To nic
nie
> kosztuje, z tym że to będą pewnie grosze.
a może tak było, że grunt został podzielony i z mocy prawa
część przeszła na gmine ?
coś jak przy drogach ?
to temat szeroki jak rzeka za tym wałem,
nalezy po prostu sprwdzić w starostwie w ewidencji co jest czyje i w KW w
sądzie
ale właśnie w takiej kolejności,
pzdr,
JarekM
-
4. Data: 2003-06-16 16:45:51
Temat: Re: droga przez mój grunt
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
To ewentualnie jest możliwe, ale właścicielka powinna raczej o tym wiedzieć.
Choć nie pomyślałem faktycznie, że babcia po prostu mogła zapomnieć.
Rzeczywiście najpierw bym sprawdził w geodezji, co jest czyje.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/