-
1. Data: 2011-04-18 08:00:26
Temat: droga dojazdowa (gruntowa gminna) do żwirowni
Od: "WK" <w...@p...onet.pl>
Witam,
Mam takie oto pytanie:
Moi rodzice mieszkaja na wsi i prowadza gospodarstwo rolne. Budynek
mieszkalny jest oddalony od drogi gminnej gruntowej o jakies 6 metrów, która
prowadzi do zwirowni.
W lipcu ubieglego roku wojt gminy na wniosek moich rodzicow nakazal ustawic
znak zakaz wjazdu powyzej 3,5 T na tej drodze, a dojazd do zwirowni zlecil
inna droga. Wlascicielka tej zwirowni odwolala sie do gminy i teraz w
kwietniu rodzice otrzymali pismo, ze zakaz bedzie obowiazywal powyzej 10 T.
Zabudowania gospodarcze moich rodzicow tworza na podworku tzw studnie. Kiedy
jest goraco i sucho nie mozna uchylic okien w domu i posiedziec w chlodzie
na podworku, bo wszedzie jest pyl i kurz od samochodow dojezdzajacych na
zwirownie. Zyje sie tu i mieszka jak w mlynie, wszedzie pyl i kurz, nie ma
gdzie prania wywiesic. Na dodatek samochody ciezarowe juz od bardzo
wczesnych godzin jezdza droga (nawet od godz. 3:00), jest jeden wielki
duden, zaczynaja pekac sciany, wszystko w domu drzy. Jak wymusic na gminie
zmiane decyzji i ponowne postawienie zakazu powyzej 3,5T.
Prosze o odpowiedz i pomoc, gdzie jeszcze sie mozna w tej sprawie odwolac.
Syn
-
2. Data: 2011-04-18 12:59:29
Temat: Re: droga dojazdowa (gruntowa gminna) do żwirowni
Od: "mecenas" <m...@o...pl>
Użytkownik "WK" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:4dabef9a$0$2445$65785112@news.neostrada.pl...
> Witam,
> Mam takie oto pytanie:
> Moi rodzice mieszkaja na wsi i prowadza gospodarstwo rolne. Budynek
> mieszkalny jest oddalony od drogi gminnej gruntowej o jakies 6 metrów,
> która prowadzi do zwirowni.
> W lipcu ubieglego roku wojt gminy na wniosek moich rodzicow nakazal
> ustawic znak zakaz wjazdu powyzej 3,5 T na tej drodze, a dojazd do
> zwirowni zlecil inna droga. Wlascicielka tej zwirowni odwolala sie do
> gminy i teraz w kwietniu rodzice otrzymali pismo, ze zakaz bedzie
> obowiazywal powyzej 10 T. Zabudowania gospodarcze moich rodzicow tworza na
> podworku tzw studnie. Kiedy jest goraco i sucho nie mozna uchylic okien w
> domu i posiedziec w chlodzie na podworku, bo wszedzie jest pyl i kurz od
> samochodow dojezdzajacych na zwirownie. Zyje sie tu i mieszka jak w
> mlynie, wszedzie pyl i kurz, nie ma gdzie prania wywiesic. Na dodatek
> samochody ciezarowe juz od bardzo wczesnych godzin jezdza droga (nawet od
> godz. 3:00), jest jeden wielki duden, zaczynaja pekac sciany, wszystko w
> domu drzy. Jak wymusic na gminie zmiane decyzji i ponowne postawienie
> zakazu powyzej 3,5T.
> Prosze o odpowiedz i pomoc, gdzie jeszcze sie mozna w tej sprawie odwolac.
>
> Syn
Daj sobie spokój z administracją samorządową typu gmina, urząd czy wójt.
Złóz pozew do sądu o ochronę posiadania i tak najprędzej uregulujesz
sytuację.
Pozdrawiam
Michał