eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawodom + działka i... problemy syn vs. ojciec
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 6

  • 1. Data: 2004-01-15 11:31:18
    Temat: dom + działka i... problemy syn vs. ojciec
    Od: "XHS" <W...@t...pl>

    Się zaczęły problemy.... bo sytuacja jest taka:

    ojciec + syn wybudowali i wyposażyli dom, powiedzmy każdy z nich wniósł
    udział po połowie
    (finanse i własna robocizna)....

    Dom stoi, i się w nim mieszka.

    Teraz niestety syn się z ojcem dogadać nie może bo:
    - dom jest na ojca, działka też, papiery i wsio
    - syn poznał kobietę swego życia i chciałby z nią zamieszkać - co ciekawe,
    ona
    ma mieszkanie (w które trzeba jednak zainwestować)....
    - nie wchodzi w rachubę wspólne mieszkanie w trójkę
    - syn chce mieszkać "na swoim", mieć właśną rodzinę... wiadomo.

    Ojciec nie robi problemów synowi (finansowych) ani nie zamierza go "zrobić w
    konia"....
    W końcu to ojciec i syn - więź jest.

    Rozwiązania proponowane:

    1. sprzedaż domu i działki i podział kasy na pół (proponuje ojciec)
    - ale niejako szkoda takie wyjście wybierać, dom jest zbudowany solidnie,
    dobrze,
    z poświęceniem i nigt nie da takiej kwoty jaka jest w niego włożona

    2. jeden spłaca drugiemu połowę i drugi się "wynosi"....
    - niestety nierealne z braku finansów

    3. ojciec marzy o działce nad morzem z pensjonatem, który przyniesie
    zyski...
    chce by syn mu pomógł go wybudować (na zasadzie połowy udziału - ale
    tym razem wszystko jest na syna)... i wtedy on się tam przenosi
    a cały dom zostaje dla syna..... aby w to zainwestować wymagany jest kredyt
    (pogrążenie syna w długach)

    Teoretycznie rozwiązanie nr 3 ma największy sens ale:

    a) przepisanie domu + działki na syna wiąże się ze sporym podatkiem (jakim?)
    a1) ponoć można podatku uniknąć dokonując zamiany nieruchomości (dom za
    przyszłą działkę nad morzem z pensjonatem)

    b) syn ma dziewczynę, która nie chce się w to wszystko mieszać i całe to
    zamotanie się jej nie podoba

    c) dziewczyna ma własne mieszkanie - w które zainwestuje... i potem - ma je
    zostawić, gdy
    dom będzie syna ??


    W efekcie - syn ma prze***ne..... może ktoś ma jakiś pomysł jak z tego
    wybrnąć?
    Syn przecież nie może się wyprowadzić i zostawić wsio ojcu (bo włożył połowę
    w budowę i wyposażenie domu).....

    .........





  • 2. Data: 2004-01-15 13:28:51
    Temat: Re: dom + działka i... problemy syn vs. ojciec
    Od: bosz <b...@u...agh.edu.pl>

    XHS wrote:

    > Się zaczęły problemy.... bo sytuacja jest taka:

    Zacznijmy od konca...


    > W efekcie - syn ma prze***ne..... może ktoś ma jakiś pomysł jak z tego
    > wybrnąć?
    > Syn przecież nie może się wyprowadzić i zostawić wsio ojcu (bo włożył
    > połowę w budowę i wyposażenie domu).....


    A dlaczego nie moze ?


    Problem nie jest prawny a finansowy.

    Syn MOZE sie wyprowadzic ojciec MOZE dac mu czesc, moze zapisac w spadku
    wszystko.. to naprawde nie problem.
    Widze ze problem jest "skad wziac pieniadze...".

    Boguslaw


  • 3. Data: 2004-01-15 14:06:28
    Temat: Re: dom + działka i... problemy syn vs. ojciec
    Od: "XHS" <W...@t...pl>


    > > Się zaczęły problemy.... bo sytuacja jest taka:
    >
    > Zacznijmy od konca...

    ;-)


    > > W efekcie - syn ma prze***ne..... może ktoś ma jakiś pomysł jak z tego
    > > wybrnąć?
    > > Syn przecież nie może się wyprowadzić i zostawić wsio ojcu (bo włożył
    > > połowę w budowę i wyposażenie domu).....
    >
    >
    > A dlaczego nie moze ?

    no w sumie może... ale co - ma czekać na swoją część 20-30 lat?

    > Problem nie jest prawny a finansowy.
    tak
    w sumie tak
    z wyjątkiem przepisania - i podatku jaki się z tym wiąże


    > Syn MOZE sie wyprowadzic ojciec MOZE dac mu czesc, moze zapisac w spadku
    > wszystko.. to naprawde nie problem.

    kwestia dogadania się ;-)

    > Widze ze problem jest "skad wziac pieniadze...".

    ano - chyba tak




  • 4. Data: 2004-01-15 18:41:56
    Temat: Re: dom + działka i... problemy syn vs. ojciec
    Od: Michał Gwiazdowski <m...@w...pl>

    Użytkownik "XHS" <W...@t...pl> napisał w wiadomości
    news:bu5tn0$jsf$1@korweta.task.gda.pl...
    > Się zaczęły problemy.... bo sytuacja jest taka:
    >
    > ojciec + syn wybudowali i wyposażyli dom, powiedzmy każdy z nich wniósł
    > udział po połowie
    > (finanse i własna robocizna)....
    >
    > Dom stoi, i się w nim mieszka.
    >
    > Teraz niestety syn się z ojcem dogadać nie może bo:
    > - dom jest na ojca, działka też, papiery i wsio
    > - syn poznał kobietę swego życia i chciałby z nią zamieszkać - co ciekawe,
    > ona
    > ma mieszkanie (w które trzeba jednak zainwestować)....
    > - nie wchodzi w rachubę wspólne mieszkanie w trójkę
    > - syn chce mieszkać "na swoim", mieć właśną rodzinę... wiadomo.
    >
    > Ojciec nie robi problemów synowi (finansowych) ani nie zamierza go "zrobić
    w
    > konia"....
    > W końcu to ojciec i syn - więź jest.

    jak juz ktos napisal to nie chodzi o sprawy prawne tylko finansowe...moja
    solucja:

    syn bierze kredyt budowalny, oprocentowany preferencyjnie, nominowany np w
    frankach szwajc.
    i buduje dom ojcu nad morzem, niekoniecznie przekazujac zreszta akt
    wlasnosci,bo wtedy dochodza AFAIK
    dodatkowe podatki do zaplaty, wyjasnia Ci lepiej grupowi prawnicy od
    podatkow...
    jesli w rodzinie jest okej to po prostu zostawia sprawe tak, ze ojciec jest
    wspolwlascicielem domu nr 1.
    a syn wlascicielem domu nr 2.
    i teraz: syn przeprowadza sie do narzeczonej, wynajmuje dom nr 1., z czynszu
    i zarobkow
    splaca kredyt z domu nr2, po pewnym okresie czasu, zaleznym od zarobkow i
    atrakcyjnosci domu dla
    wynajmujacych, kiedy dom sie juz splaci sytuacja jest czysta
    syn ma dom, ojciec ma dom

    pozdrawiam
    --
    mihau


  • 5. Data: 2004-01-15 21:15:57
    Temat: Re: dom + działka i... problemy syn vs. ojciec
    Od: "XHS" <W...@t...pl>


    > jak juz ktos napisal to nie chodzi o sprawy prawne tylko finansowe...moja
    > solucja:

    całkiem niezła ;)
    >
    > syn bierze kredyt budowalny, oprocentowany preferencyjnie, nominowany np w
    > frankach szwajc.

    a czemu akurat w Szwajcarii?
    syn nie ma umowy o pracę :-(
    i nie wiadomo kiedy będzie miał
    więc o to się też sprawa rozbija...

    > i buduje dom ojcu nad morzem, niekoniecznie przekazujac zreszta akt
    > wlasnosci,bo wtedy dochodza AFAIK
    > dodatkowe podatki do zaplaty, wyjasnia Ci lepiej grupowi prawnicy od
    > podatkow...
    > jesli w rodzinie jest okej to po prostu zostawia sprawe tak, ze ojciec
    jest
    > wspolwlascicielem domu nr 1.
    > a syn wlascicielem domu nr 2.
    > i teraz: syn przeprowadza sie do narzeczonej, wynajmuje dom nr 1., z
    czynszu
    > i zarobkow
    > splaca kredyt z domu nr2, po pewnym okresie czasu, zaleznym od zarobkow i
    > atrakcyjnosci domu dla
    > wynajmujacych, kiedy dom sie juz splaci sytuacja jest czysta
    > syn ma dom, ojciec ma dom

    bardzo to ciekawe i wymagające przemyślenia....
    ciekawe jakie są stawki za wynajem domu......
    jest on położony w cichym, bardzo atrakcyjnym rejonie....
    cena samej działki na przestrzeni 10 lat wzrosła ponad 10-cio krotnie!!!
    szkoda, że 10 lat temu człowiek był niemądry i nie kupił działki
    sąsiedniej.....



  • 6. Data: 2004-01-15 21:18:42
    Temat: Re: dom + działka i... problemy syn vs. ojciec
    Od: "XHS" <W...@t...pl>


    > i buduje dom ojcu nad morzem, niekoniecznie przekazujac zreszta akt
    > wlasnosci,bo wtedy dochodza AFAIK
    > dodatkowe podatki do zaplaty, wyjasnia Ci lepiej grupowi prawnicy od
    > podatkow...

    uno more... sprawa jest trochę bardziej skomplikowana.
    źle to przedstawiłem
    ojciec chce pensjonat nad morzem, ale raczej w celu zarobkowym, a nie
    mieszkalnym....
    co najwyżej ktoś tam może mieszkać przez sezon... pilnując/opiekując się
    obiektem.

    jest związany (praca) z miejscem zamieszkania aktualnym... nie ma możliwości
    zmiany tegoż.

    dodatkowo "narzeczona" ojca ma mieszkanie w bloku (małe), które obecnie jest
    wynajmowane.
    Ale może zostać sprzedane, zamienione na większe i wtedy ojciec może tam się
    przeprowadzić ze swoją kobietą....
    Brzmi trochę absurdalnie (kto by chciał iść z domu do bloku)....
    a ktoś ma inny pomysł?



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1