-
1. Data: 2006-02-09 22:23:47
Temat: depozyt sądowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Ave!
Z powodu naruszenia umowy przez kupującą rozwiązałem umowę przedwstępną
dotyczącą sprzedaży mieszkania.
Zadatek babie oczywiście przepada (chciałem być uprzejmy i oddać też
zadatek plus nawet odsetki, ale baba 'fika', więc już nie chcę być
uprzejmy ;) )
W grę wchodzi oddanie jeszcze pewnej kwoty, która zadatkiem nie była.
Problem: została wpłacona nie przez tę babę, tylko przez jakąś jej
znajomą firmę. Zarówno baba jak i firma odmawiają ustosunkowania się na
piśmie, które z nich sobie rości prawa do tej kwoty.
Co gorsza - odmawiają też podania numeru konta i domagają się gotówki
(twierdzą, śmiech na sali, że konta nie mają).
W rezultacie chcę kasę złożyć w depozycie sądowym - a potem niech sobie
to ta firma czy baba weźmie i się wzajemnie między sobą rozliczą.
Jak wygląda procedura?
-
2. Data: 2006-02-09 22:44:27
Temat: Re: depozyt sądowy
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
>
> Co gorsza - odmawiają też podania numeru konta i domagają się gotówki
> (twierdzą, śmiech na sali, że konta nie mają).
>
A czemu nie chcesz płacić gotówką? Tylko tak napisz jak tu to sąd odmówi
ci zgody na złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"
-
3. Data: 2006-02-09 22:47:48
Temat: Re: depozyt sądowy
Od: "lux" <u...@w...pl>
składasz wniosek do sądu o przyjęcie do depozytu
--
======
lux
www.atest.prv.pl
-
4. Data: 2006-02-09 22:51:53
Temat: Re: depozyt sądowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson wrote:
> A czemu nie chcesz płacić gotówką? Tylko tak napisz jak tu to sąd odmówi
> ci zgody na złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego.
Bo się obawiam chodzenia z kilkudziesięcioma tysiącami złotych gotówką
po mieście.
-
5. Data: 2006-02-09 22:54:02
Temat: Re: depozyt sądowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson wrote:
> A czemu nie chcesz płacić gotówką? Tylko tak napisz jak tu to sąd odmówi
> ci zgody na złożenie przedmiotu świadczenia do depozytu sądowego.
Bo się obawiam chodzenia z kilkudziesięcioma tysiącami złotych gotówką
po mieście.
Poza tym chcę mieć ślad, żeby potem ci oszuści nie próbowali udawać, że
niczego nie dostali.
-
6. Data: 2006-02-09 22:54:31
Temat: Re: depozyt sądowy
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> A czemu nie chcesz płacić gotówką?
>
> Bo się obawiam chodzenia z kilkudziesięcioma tysiącami złotych gotówką
> po mieście.
Napisz to we wniosku o złożenie świadczenia do depozytu sądowego. Potem
nam opiszesz jaki był efekt.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"
-
7. Data: 2006-02-09 22:57:39
Temat: Re: depozyt sądowy
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
> Bo się obawiam chodzenia z kilkudziesięcioma tysiącami złotych gotówką
> po mieście.
>
> Poza tym chcę mieć ślad, żeby potem ci oszuści nie próbowali udawać, że
> niczego nie dostali.
Sąd się nie zgodzi.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"
-
8. Data: 2006-02-09 22:59:00
Temat: Re: depozyt sądowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson wrote:
>> Poza tym chcę mieć ślad, żeby potem ci oszuści nie próbowali udawać,
>> że niczego nie dostali.
>
>
> Sąd się nie zgodzi.
>
Dlaczego?
Ty orzekasz?
-
9. Data: 2006-02-09 23:01:25
Temat: Re: depozyt sądowy
Od: Johnson <j...@n...pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
>>
>> Sąd się nie zgodzi.
>>
>
> Dlaczego?
>
Dlatego że nie rozumiesz istoty depozytu sądowego. To nie skrytka na
twoje zawołanie.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
"Gdy nie wiemy czegoś w ogóle, bądź wiemy mało - jesteśmy skłonni do
podstawiania uczuć w miejsce rozumu"
-
10. Data: 2006-02-09 23:03:23
Temat: Re: depozyt sądowy
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Johnson wrote:
> Dlatego że nie rozumiesz istoty depozytu sądowego. To nie skrytka na
> twoje zawołanie.
Nie 'moje zawołanie' tylko obiektywna konieczność.
Ale OK, skoro jesteś taki światły, to przestań odpowiadać tajemniczymi
półsłówkami i wytłumacz, co wg. ciebie (i sądu?) nie jest tylko czyimś
'zawołaniem'.