Witam. Postaram się pokrótce opisać przypadek.
Lekarz pogotowia zatrudniony jest w miescie X. W miejscowości oddlaonej
dość znacznie od miasta X (okolo 40 km) znajduje się filia tegoż pogptowia
(tak przynajmniej wynika z organizacji przedsiebiorstwa). Kilka razy w
miesiącu lekarz musi dojeźdzać do miejscowości Y - filii pogotowia z miasta
X. Dyrektor odmawia jednak wystawiania delegacji (i naturalnie rolziczania)
twierdzać ze pracuje w firmie mającej siedzibę w X. Czy ten dyrektor ma
rację. Przecież z dojazdami wiązą sie koszty ponoszone przez lekarza. Czy
ten dyrektor ma rację??? Proszę o opinię i jeszce lepiej gdyby byly podane
jakies podstawy prawne.
Pozdrawiam.

do góry