-
1. Data: 2002-08-20 10:39:52
Temat: czy podlegałbym karze?
Od: "DEXTER" <U...@w...pl>
Witam,
mam następującą sytuację (oczywiście są to rozważania teoretyczne).
Opracowałem spsoób na wyłudzenie pieniędzy. Oczywiście jestem uczciwym
człowiekiem i nie zamierzamgo zrealizować, ale podczas spotkania ze
znajomymi w pubie, podczas rozmowy zdradziłem szczegóły pomysłu. Mój znajomy
zrealizowałby cały plan i czerpał z tego korzyście majątkowe (znaczne). No i
właśnie pytanie- Czy ja podlegambym w jakimś stopniu karze w razie wpadki
znajomego? W sumie jakby nie było to ja byłem pomysłodawcą, ale z druiej
strony nie czerpałem bezpośrednich korzyści.
Pozdrawiam
DEXTER
-
2. Data: 2002-08-20 10:55:18
Temat: Re: czy podlegałbym karze?
Od: "qurtis" <q...@p...onet.pl>
Użytkownik "DEXTER" <U...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ajt69a$ft$1@news.tpi.pl...
> Witam,
> mam następującą sytuację (oczywiście są to rozważania teoretyczne).
> Opracowałem spsoób na wyłudzenie pieniędzy. Oczywiście jestem uczciwym
> człowiekiem i nie zamierzamgo zrealizować, ale podczas spotkania ze
> znajomymi w pubie, podczas rozmowy zdradziłem szczegóły pomysłu. Mój
znajomy
> zrealizowałby cały plan i czerpał z tego korzyście majątkowe (znaczne). No
i
> właśnie pytanie- Czy ja podlegambym w jakimś stopniu karze w razie wpadki
> znajomego? W sumie jakby nie było to ja byłem pomysłodawcą, ale z druiej
> strony nie czerpałem bezpośrednich korzyści.
>
to sa namiary na Dextera
NNTP-Posting-Host: pa66.bydgoszcz.sdi.tpnet.pl
X-Trace: news.tpi.pl 1029839978 509 213.25.7.66
mozna go odnalezc i zabic go wbijajac mu noz w serce
czy myslisz ze jak ktos to teraz zrobi to ja pojde siedziec ????
-
3. Data: 2002-08-20 10:59:04
Temat: Re: czy podlegałbym karze?
Od: "DEXTER" <U...@w...pl>
> to sa namiary na Dextera
> NNTP-Posting-Host: pa66.bydgoszcz.sdi.tpnet.pl
> X-Trace: news.tpi.pl 1029839978 509 213.25.7.66
> mozna go odnalezc i zabic go wbijajac mu noz w serce
>
> czy myslisz ze jak ktos to teraz zrobi to ja pojde siedziec ????
W sumie tak :-), ale moja sprawa wydje mi się znacznie bardziej
skomplikowana. Po pierwsze to ja opracowałem cały plan (to tak jak ty byś
poinformował potencjalnego zabójcę, że najlpiej będzie mnie zabic w czwartek
o 3 rano, ponieważ właśnie wtedy będę wracał do domu, po wcześniejszych
zakrapianych imieninach), po drugi opowiedziałem to z najmniejszymi
szczegółami, po trzecie czerpię pośrednie korzyści typu znajomy zaprosi mnie
na dobrą kolację, ewentualnie zafunduje wyjazd kilku znajomych (w tym mnie)
na Karaiiby. Co wtedy? Jakby nie było jakieś tam korzyści przyjęłem, a poza
tym mogę się domyślać, że znajomy zrealizował plan, ponieważ prowadzi w
miarę dostatnie życie.
-
4. Data: 2002-08-20 11:55:11
Temat: Re: czy podlegałbym karze?
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "DEXTER" <U...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ajt7da$820$1@news.tpi.pl...
>
> W sumie tak :-), ale moja sprawa wydje mi się znacznie bardziej
> skomplikowana. Po pierwsze to ja opracowałem cały plan (to tak jak ty byś
> poinformował potencjalnego zabójcę, że najlpiej będzie mnie zabic w
czwartek
> o 3 rano, ponieważ właśnie wtedy będę wracał do domu, po wcześniejszych
> zakrapianych imieninach), po drugi opowiedziałem to z najmniejszymi
> szczegółami, po trzecie czerpię pośrednie korzyści typu znajomy zaprosi
mnie
> na dobrą kolację, ewentualnie zafunduje wyjazd kilku znajomych (w tym
mnie)
> na Karaiiby. Co wtedy? Jakby nie było jakieś tam korzyści przyjęłem, a
poza
> tym mogę się domyślać, że znajomy zrealizował plan, ponieważ prowadzi w
> miarę dostatnie życie.
Można by to podciągnąć pod pomocnictwo i prawdopodobnie
podżeganie.
Leszek
-
5. Data: 2002-08-20 11:57:21
Temat: Re: czy podlegałbym karze?
Od: "artpen" <g...@a...prv.pl>
> opowiedziałem to z najmniejszymi
> szczegółami, po trzecie czerpię pośrednie korzyści typu znajomy zaprosi
mnie
> na dobrą kolację, ewentualnie zafunduje wyjazd kilku znajomych (w tym
mnie)
> na Karaiiby.
Poprosimy o więcej szczegułów na grupę, my też chcemy jechać na Karaiby. ;)
--
pozdrawiam
Artur
-
6. Data: 2002-08-20 12:16:13
Temat: Re: czy podlegałbym karze?
Od: "Rudobrody" <r...@o...pl>
Użytkownik "artpen" <g...@a...prv.pl> napisał w wiadomości
news:ajtaq9$s9d$1@news2.tpi.pl...
> > opowiedziałem to z najmniejszymi
> > szczegółami, po trzecie czerpię pośrednie korzyści typu znajomy zaprosi
> mnie
> > na dobrą kolację, ewentualnie zafunduje wyjazd kilku znajomych (w tym
> mnie)
> > na Karaiiby.
>
> Poprosimy o więcej szczegułów na grupę, my też chcemy jechać na Karaiby.
;)
Ewentualnie chcemy Ci zasponsorować tam wyjazd, ale nie bezinteresownie (((;
Pzdr
R.
-
7. Data: 2002-08-21 08:29:28
Temat: Re: czy podlegałbym karze?
Od: "LK" <e...@p...com>
Leszek <l...@p...fm>
> Można by to podciągnąć pod pomocnictwo i prawdopodobnie
> podżeganie.
>
> Leszek
Nie sadze. Autorzy ksiazek kryminalnych pokazuja na pewno znacznie ciekawsze
i lepiej dopracowane pomysly i sposoby ich realizacji a nikt ich za to nie
pociaga do odpowiedzialnosci.
-
8. Data: 2002-08-21 12:48:22
Temat: Re: czy podlegałbym karze?
Od: "DEXTER" <U...@w...pl>
> Poprosimy o więcej szczegułów na grupę, my też chcemy jechać na Karaiby.
;)
Szczegółów niestety nie mogę podać. Mogę jedynie powiedzieć, że jest to
sposób bardzo znany, choć w realizacji niezbyt trudny (koszty około 3-6 tys.
zł). Jak myślę moznaby w ten sposób wyłudzic około 250-300 tys zł w ciągu
tygodnia i przestać dalej działać (co ja bym proponował) lub działać przez
kilka miesiecy, ale ryzyko wpaki jest już znaczne.
-
9. Data: 2002-08-21 12:49:36
Temat: Re: czy podlegałbym karze?
Od: "DEXTER" <U...@w...pl>
Użytkownik "DEXTER" <U...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ak025t$eah$1@news2.tpi.pl...
> > Poprosimy o więcej szczegułów na grupę, my też chcemy jechać na Karaiby.
> ;)
>
> Szczegółów niestety nie mogę podać. Mogę jedynie powiedzieć, że jest to
> sposób bardzo znany, choć w realizacji niezbyt trudny (koszty około 3-6
tys.
> zł). Jak myślę moznaby w ten sposób wyłudzic około 250-300 tys zł w ciągu
> tygodnia i przestać dalej działać (co ja bym proponował) lub działać przez
> kilka miesiecy, ale ryzyko wpaki jest już znaczne.
miało być mało znany.